(70/h) Całkiem sporo, niestety grzybki ze starego wysypu w wiekszości zasuszone, niektóre podpleśniałe. podgrzybki trochę kozaków, kilka kurek. Tylko średnie i większe na suszenie- małych na marynatę brak
(40/h) Od 9 rana, trochę chłodno ale pogodnie. Grzybów mnóstwo, tych kolorowych lecz jadalnych jak na lekarstwo. Śladowe ilości kurki, prawdziwka i kozaka reszta podgrzybki i to z poprzedniego wysypu. Czy grzybów więcej już nie będzie??
(0/h) Do Grega z Cieszyna; byłem kilkakrotnie na gościnnych występach w lasach Puszczy Tarnowskiej i chcę się podzielić moimi osiągnięciami z tamtych stron. A więc są miejsca że prawie nic niema, a są miejsca gdzie się nachodzisz ale wiesz że warto było. Ponieważ ja jestem z Sosnowca, więc jadąc na grzyby w lubuskie, musisz jechać koło mnie. Znam kilka miejsc gdzie w tym sezonie uzbieraliśmy mnóstwo prawych i podgrzybków, w takiej ilości że starczy na następny rok. Daj swój kontakt to nawiążemy jakąś współpracę. Sylwester.
(40/h) spokojne zbieranie w deszczyku ale miło było zbierać podgrzybki a to zielonki no i trafiałem borowika trzeba powiedzieć że wysyp się kończy bardzo mało małych grzybków ale ogółem ok.
(50/h) Przyjechałem aż ze śląska cieszyna Zrobiłem prawie 400 km bo u nas nie ma nic, Nazbierałem dużo podgrzybków i maślaków, 10 prawdziwków z czego jeden gigant. Liczyłem na prawdziwki no ale mówi się trudno Ogólnie mi się podobało Chcę tam pojechać jeszcze raz ale tym razem liczę na jakieś podpowiedzi względem prawdziwka, Odwdzięczę się tym że jak u nas będzie kiedy wysym to też dam namiary