mm — ok. 15 na godzinę
podgrzybków brak
Jeden piękny prawdziwek
Około 20 kozaków i zatrzęsienie maślaków każdego rodzaju, ale nie wliczam ich do statystyk
mm — ok. 0 na godzinę
Szybki wypad po południu do innego lasu, ale nowych grzybów brak.
Patrząc na to co się dzieje za oknem, czyli kilkugodzinny deszcz chyba można napisać że sezon dobiegł końca. Za zimno i zbyt wilgotno by podgrzybki i inne grzybki jeszcze wysypały. Trudno, w tym roku wystarczy to co było, choć było raczej marnie
mm — ok. 0 na godzinę
Deszcz przestał padać, nawet słoneczko wypełzło nieśmiało więc postanowiłam sprawdzić co w lesie. Niestety żadnych grzybów do zbioru. Natomiast blaszkowych różności ilości hurtowe.. Nie tracę nadziei że jednak to jeszcze nie koniec. W ubiegłym roku ostatnie prawdziwki zbierałam na początku grudnia, więc kto wie.
mm — ok. 60 na godzinę
Głównie małe podgrzybki na grubych nóżkach... Idealne. Wychodzi coraz więcej. 2-3 dni i będzie co zbierać.
mm — ok. 200 na godzinę
Stała miejscówka: trawnik (tak, tak!) przy lesie iglastym. Zgodnie z oczekiwaniami zastałem wysyp maślaków (zwyczajne i żółte). W samym lesie pusto, ani grzybka (w sensie: jadalnego, bo niejadalnych sporo). W lesie mokro jak sto pięćdziesiąt.
mm — ok. 50 na godzinę
W wysokich lasach posłucha, grzyby rosną na brzegach przy drodze. Dzisiejszy zbiór to 5 borowików, 12 kozaków /czerwonych i młode szare/kilka podgrzybków i masa maślaków oraz kani.
mm — ok. 100 na godzinę
Zaczyna sie jesienny wysyp prawdziwka.
mm — ok. 65 na godzinę
malutkie podgrzybki, zajączki i maślaki. dodatkowo cukrówki
mm — ok. 100 na godzinę
15 litrowe wiaderko młodych kozaków brązowych i czerwonych (krawców), trochę maślaków i sporo kani, jeden młody podgrzybek na granicy lasu i w zagajnikach brzozowych.
szerzej:
Zwiad zrobiony ale czekamy na wysyp pogrzybków
mm — ok. 15 na godzinę
Dziś w odwiedzinach u rodzinki w Lipinkach Łużyckich. Blisko Tyliczki i las. Godzinka rekonesansu i mile zaskoczenie. Z tzw "koszykowych": podgrzybki, koźlarze topolowe i maslaski. Mnóstwo muchomorów czyrwonych, cytrynowych. Golabki też są :) gdyby pochodzić dłużej i głębiej w las, pewnie kobialka by się uzbierała :)
mm — ok. 50 na godzinę
Cody się zaczyna. Głównie malutkie podgrzybki, prawdziwki przy drogach lub na obrzeżach lasu.
mm — ok. 10 na godzinę
Kilkanaście podgrzybków, kozak czerwony, parę maślaki, raczej trawy
mm — ok. 3 na godzinę
Przeszedłem stałe miejscówki i wszystko zawiodło Borowik 1 szt, kilka podgrzybków, sporo maślaków, ale nie zbierałem więc wyłączam ze statystyk, tak by pewnie było ze 200/h, a nie o to chodzi. Trochę koźlarzy szarych jeden czerwony - gigant 20 cm generalnie bezgrzybie jadalne. Muchomorów czerwonych za to wysyp/nie polecam zbierać/i tu zdziwienie zawsze w stałych miejscówkach jak były muchomory to i borowika nie brakowało, no cóż myślę że jak się ociepli chociaż z 5 st to będzie szansa na prawdziwe grzyby. Wtedy zamieszczę zdjęcie. Darz Bór!!!
mm — ok. 15 na godzinę
Głównie maślaki, kilka pojedynczych male podgrzybki.
mm — ok. 38 na godzinę
Witam. 😁 A pisałem 3 i 2 tygodnie temu, że się zacznie jesienny wysyp Grzybów różnej maści i są. maślaki zwyczajne można zbierać Platonami razem z kurkami, podgrzybków masa, koźlarzy babek i pomarańczowych sporo, do tego golabkow i najważniejsze, borowików nie brakuje, jeśli zna się miejscówki. To, co na zdjęciu to połowa zbiorów, razem było około 200 młodych borowików. Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia 🙂
mm — ok. 100 na godzinę
Mnostwo małych podgrzybków ( idealne do octu). Około 40 kani ( były kotlety i są flaczki). Zdrowe prawdziwki (6 szt), dużo maślaków.
mm — ok. 50 na godzinę
maślaki 35, podrzybek 10, koźlarz pomarańczowy 5
mm — ok. 175 na godzinę
Moje przeczucie mnie nie myliło. 4 dni od ostatnich zbiorów i posypał się podgrzybek sloikowy, Ani jednego robaka ani kapcia, Praktycznie same średnie lub małe piękne podgrzybki... Można kosą zbierać w niektórych miejscach... Jeśli pogoda się utrzyma to jeszcze będzie co zbierać, bo cały czas wychodzą malutkie...
mm — ok. 2 na godzinę
Bardzo słabo. 2 niemrawe, zmokłe podgrzybki, kilka młodych kań, 1 szmaciak. Zaczynają się maślaki.
mm — ok. 75 na godzinę
Dużo młodych maślaków na/przy drogach. Do tego kanie, sporo starych okazów. Dosłownie pojedyncze kozaki i kilka prawdziwków, w większości zdrowych.
mm — ok. 50 na godzinę
Dzisiaj mniej prawdziwków, ale więcej podgrzybka.
Ok. 3 godzin w lesie i takie efekty.
mm — ok. 20 na godzinę
Witam. Dzisiaj z małżonką, po 3 tygodniowym bezgrzybiu zdobyliśmy prawdziwki i kozaki. Wyszło ostatecznie po 3-ech godzinach wędrówki 1 wiadro 20 litrowe prawdziwków od maleńkich do rekordowych okazów oraz 3/4 z 20 l wiadra kozaków. Wreszcie się coś ruszyło :)
Pozdrawiam
mm — ok. 20 na godzinę
Może to początek wysypu? Trzeba się nachodzić. Prawdziwki i podgrzybki w koszu. Dużo szarych kozaków i kani, ale nie zbierałem.