(0/h) 2 godziny w lesie i niestety wynik zerowy. Widziałam parę maślaków żółtych, których nie zbieram. Poza tym praktycznie nic - dwa spleśniałe podgrzybki i jedna nierozwinięta kania. Mimo to, spacer udany.
(9/h) Przestało padać, więc las wezwał. 2 godzinki łazęgi po lesie i 4 prawdziwki śliczne i zdrowe, 4 czerwone koźlarki, 10 podgrzybków i spora garść kurek. W lesie mokro baaardzo, ale odpowiedni ubiór i można chodzić za grzybami. Las o tej porze roku wygląda już inaczej i w opadłych liściach ciężko wypatrzeć dary lasu. Ale i tak lepiej na spacer do lasu niż do galerii handlowej. Tylko błagam, śmieci zabieramy ze sobą, nie zostawiajmy ich w lesie i nie niszczmy poszycia, bo serce boli patrzeć na dewastacje.