(10/h) Jestem zawiedziony mając na uwadze że koledzy z pracy chwalili się zbiorami na tygodniu. Ja dziś tylko kilka gigantów prawdziwków, 3 kozaki, jakis tam rydz, i podgrzybek. W trzy osoby!!! Jednak moje lasy potrzebują deszczu sporo. Reasumując na rzeszowszczyznie jest nierówno jesli chodzi o zbiory. Kolega z Tarnobrzega dzis pokazal zdjecie z kosztami grzybow A mam do niego kilkadziesiąt kilometrów. Eh. Ostatnia szansa w październiku aby ten sezon nie był fatalny u mnie.
(100/h) Wysyp podgrzybka, dużo robaczywych, ale jest w czym wybierać, mnóstwo zdrowych trafiło do koszyka. Dwie godziny w lesie, 5 osób, każdy nazbierał dwa patykowe kosze grzybów, przewaga podgrzybka, pojedyncze borowiki, maślaki
(20/h) Wczesne popołudnie las sosna, brzoza, jodła, ludzi jak na targowisku, a sytuacja w lesie następująca bardzo sucho robi sie fatalnie gdzie te deszcze zapowiadane ? 13 prawdziwków i ponad 30 młodych podgrzybków głównie w mchach i tylko punktowo. Pogoda dziś była rewelacyjna mimo, że grzybów nie było tyle co bym chciał, klimat leśny wszytko zrekompensował, i te magiczne czerwone muchomorki, obok też rosły prawdziwki niektóre już zbyt stare aby je zabrać. Wiem że w lasach Czarnej Sędziszowskiej jest dużo grzyba dziś znajomy dostał dwa kosze prawdziwków.
(20/h) Gdybym poszedł wczoraj pewnie byłoby więcej ponieważ dużo punktów już było wyzbieranych.. ale i tak nie było źle wiadereczko prawdziwków i podgrzybków się uzbierało. Bardzo dużo za to jest maślaków. Las głównie mieszany.
(15/h) Dwa ładne podgrzybki pieniek opieniek i trochę głównie starszych maślaków Z deszczu który padał przedwczoraj jeszcze chyba nic nie wyrosło albo w tym roku wogole będzie do końca słabo
(40/h) miłe zaskoczenie, trzy osoby 2,5 godziny. 54 kg. zbieramy tylko same prawe. ze względu na górzysty teren nie byliśmy w stanie więcej dźwigać 90% zdrowe duże i małe
(16/h) W starych miejscówkach totalnie zero, zadeptano i zaśmiecony, wejście w inną cżęść lasu, gdzie od 4 lat znajdywałem tylko ceglaki zaskoczyło pięknymi prawymi i maślakami sosnowymi. Niestety deszcz przerwał dokładną penetrację lasu. Modrzewiowych maślaków i kani nie zbierałem.
(20/h) Dziś dla odmiany lasy jodła, buk i górzyste tereny, niestety bardzo sucho niemniej czasami trafia się obszar w którym rosną młode prawdziwki po 7-8 sztuk. Jak nie popada to będzie lipa, po 1,5 h w lesie 31 prawdziwków oraz nieco kurek. Znajomy był w Leszczach k/ Kamionki i znalazł 168 prawdziwków piękne widziałem, a tam piaski i głównie sosna. Tylko oczekiwać na deszcz...
(50/h) z "koleżanką Grzybową" po pracy do lasu, a tam bez zmian. Prawdziwki, podciaki i podgrzybki oraz 2 kozaki czerwone. Oby tak dalej. Pozdrowienia.
(25/h) Dziś po 15 pojechałem na piaski w okolice Ocieszyna, las brzoza-sosna, mówią sucho tam, ale ja jednak sprawdzę swoje miejsca. Już pierwsze kroki w lesie i są 4 prawdziwki. Razem 25 prawdziwków (zdrowe) 18 koźlarzy i ponad 20 podgrzybków. Co ciekawe wszystkie prawdziwki były w trawach i na obrzeżach lasu i krzaków.
(3/h) Las mieszany, przez 2,5 h wymęczone 3 grzyby, ale schodziłem sporo lasu aby znaleźć. Miejscowość Kopcie, niedaleko Woli Raniżowskiej, totalne bezgrzybie. Wracając koło 13 do domu jechałem przez Głogów Małopolski, a tam na poboczach ludzi sprzedających grzyby jak mrówek, z ciekawości się zatrzymałem i zapytałem gdzie te ładne prawdziwki znalazł, powiedział że właśnie tu czyli lasy przed Głogowem Małopolskim w kierunku na Rzeszów. Zaparkowałem samochód i sam polazłem do tego lasu. Jak na tak późną godzinę o dziwo zebrałem jeszcze z 10 ładnych prawdziwków sporej wielkości i parę małych.
2019.9.23 12:52
szerzej: Nie da się przejść idealnie całego lasu, co Bóg Ci postawi na Twojej drodze, to ciesz się, zbierz i pocałuj i szukaj dalej xD