(50/h) Las sosnowy z nielicznymi młodymi świerkami. Wypad w niedzielę do lasu o 16 bo wcześniej lato. W dobrą godz. 4 dorodne prawdziwki i 50 ładnego podgrzybka, wszystko zdrowe
(70/h) 5 godz. chodzenia w deszczu w dwie osoby, nazbieraliśmy dwa wiadra 25 l. podgrzybków, małych i dorodnych, gdyby nie znalezione koła, byłoby cienko, w lesie znajdywały sie od czasu do czsu podgrzybki
(20/h) "grupowy" wypad na weekend do domku letniskowego w lesie w okolicach Krasiejowa, 99% wszystkich zbiorów to podgrzybki, kilkanaście kani i z kilkadzisiąt prawdziwków, w sumie 10 osób (5 rodzin) i każda z rodzin (2 osob) nazbierała ok 30 litrów grzybka, w sobotę: 2 wypady po ok 3 godzinki, w niedzielę: 2 wypady po ok 1,5-2 godzinki (deszcz nie pozwilił na dłuższe spacery). Pewnie gdyby nie przedłużające się wieczorne biesiadowanie byłoby więcej znalezionego grzybka, bo to i wzrok "nie ten" i problemy z wczesno porannym wstawaniem - :) Wysypem tego bym nie nazwał ale wszyscy zadowoleni
(60/h) Ludzi w lesie o dziwo mnóstwo mimo iż nie jest to rozsławione miejsce. Mimo tego ok 40 kg grzybów w dwie osoby po całym dniu zbierania. Tylko na czystym lesie, w paprociach i trawach zero. w 90 % podgrzybki, kilka koźlarzy i dwa prawdziwki. Miejscowi zbierali sporo Kani ja nie zbieram z braku wiedzy. WARTO BYŁO
(50/h) Informacje o nadzwyczajnym wysypie są przesadzone. Znając teren i miejsca występowania poszczególnych gatunków grzybów w latach poprzednich można odnieść sukces i zebrać niezły plon, jednakże oprócz szczęścia, należy być pierwszym na "grzybowisku". Pojemność owych "grzybowisk jest bardzo ograniczona.
(80/h) Grzybów mnóstwo. Przewaga kozaków młodszych i starszych. Z 30 szt podgrzybków-żdrowiutkie wszystkie. Dwa prawdziwki Duże okazy, o dziwo zdrowe. Jak ktoś lubi sitarze to nazbiera pełny kosz w godzinkę. Ludzi bardzo dużo, ale każdy coś miał.
(100/h) Najpierw las świekowy i tam podgrzybki ale w większości młode. Potem zmiana lasu na mieszany i wysyp zajączków, podgrzybków też trochę było (tym razem większe). 3 osoby i 5 koszy.
(80/h) Las sosnowy, grzybki malutkie stanowiły ok 50 $ reszta to kapelusze ok 4-5 cm, pogrzybki, dwa brzozaki, masę sitaków, których nie doliczyłam do tejże statystyki. Dużo grzybiarzy i kazdy zbierał, były miejsca gdzie było po 5-10 grzybków. 2,5 godz w lesie o 212 grzybków plus parę siktaków wziełam - do sosu dziesiejszego dorzuciałam
(25/h) w 5 osob, prawie 5 godzin, kazdy pelen kosz ale trzeba sie troszku nachodzic. Las mieszany, same podgrzybki glownie malutkie.... ani jednego robaczywego!!!!
(20/h) W lesie wysyp... grzybiarzy, grzybów mniej ale da się nazbierać, las mieszany: podgrzybki i kilka kań. Są też kozaki (widziałem u innych zbieraczy) ale osobiście nie trafiłem. Piękna pogoda, nawet dla samego spaceru warto się wybrać do lasu a jak przy okazji uda się znależć kilka grzybków -tym lepiej
(40/h) W lesie mizeria kilkanaście podgrzybków ale na skraju młodnika prawdziwy wysyp. Niezapomniane chwile, same młode na grubych nogach bez robali. Ludzi masa.
(50/h) Krasiejów. Mnóstwo grzybiarzy. Niesamowity wysyp kozaków. Można kosić. Ale za podgrzybkiem trzeba się nachodzić. W dwie osoby nazbieraliśmy cały koszyk w 3 godziny. Ludzie wychodzili z lasu z pełnymi koszami ale niestety to tylko kozaki: (Pozdrawiam grzybiarzy
(70/h) wczoraj 05.10 fajnie było :) grzybiarzy malutko, delikatnie wilgotno, same młode podgrzybki, z 20 prawdziwków, tyle samo ładnie otwartych kań. 2,5 godz. w lesie i porządny kosz pełen. Dzisiaj 06.10 już mniej przyjemnie. Z wczorajszej wilgoci nie zostało nic, ludzi kupa, (pozdrawiam ludzi drących się w lesie), podgrzybki wciąż młode;) prawdziwki wyzbierane :) na grzybobraniu 3 godziny, kosz prawie pełen, ale kilometrów to chyba z 5 więcej w nogach Mam wrażenie, że jak deszczu w Oleśnie nie będzie, to po wysypie... Dzisiaj już 100% więcej niż wczoraj grzybów z lokatorami.
(60/h) Las w Wysokiej w piątek dwie tury chodzenia po 3 godziny... za każdym wyjściem pełne duże wiadro kozaków, młodych podgrzybków i trochę prawdziwych... maślaki zeżarte... ogólnie wypas!
(50/h) Pięć godzin w dwie osoby 15 kg. praktycznie same podgrzybki, kilka prawdziwków i kozaków. Kani oraz maślaków całe mnóstwo, lecz ich nie zbieralismy więc ich nie doliczam. Dodam tylko że w lesie byliśmy od 13,00 do18,00 Warto było jechać te 100 km, po wekendzie znów jedziemy. :)))
(30/h) Wyjazd rano o 4:00. Do lasu weszliśmy 8:00. Zbieraliśmy trójkę. Po pierwszej godzinie, każde z nas miało po około 30 sztuk podgrzybka - las sosnowy wysoki. Następne trzy godziny zbierania to istne eldorado prawdziwka w rożnych odmianach w zależności od rodzaju lasu. W sumie do dwunastej 12 kg prawdziwka i 4 kg podgrzybka. Ps w lesie dużo mlodej kani.
(100/h) najlepsze grzybobranie od kilku lat. 160 prawdziwków [po 20 w jednym miejscu], podgrzybków nawet nie liczylem ale mnostwo, bardzo duzo kań. pare godzin w lesie i nie bylo do czego juz zbierac grzybow.
(100/h) Wysoki las iglasty, sporo małych podgrzybków. W pobliskim zagajniku na piasczystym podlozu sporo dorodnych koźlarzy, borowików i maślaków. Grzybow robaczywych i napoczetych przez slimaki - nie stwierdzono. W czasie 3 godzin zebralem w pojedynke dwa kosze grzybow, zwazyszy ze 10 dni temu w regionie byla totalna lipa jesli chodzi o grzyby. Dzis mozna powiedziec, ze zaczyna sie cos dziac!
(60/h) Same malutkie 2-4 cm podgrzybki oraz maślaczki. Strasznie wolno napełnia się koszyk. 200 sztuk na godzinę to raczej przesada. Chyba że liczy się razem całą rodzinkę. To tak jak z taaaką rybą. Nie mniej jednak warto zaglądnąć do lasu.
(50/h) W lesie byliśmy około 7,30-grzybki maleńkie sitki, podgrzybki tylko na skraju lasu i dużo białych kozaków w lesie brzozowym- a-dwie godziny i pełny kosz.
(150/h) Las mieszany. Młode zdrowe podgrzybki, 3 prawdziwki, ok 20 maślaków, ale ze względu na bogactwo już ich nie zbierałem :) W 3,5 godziny 1 osoba 7 kg grzybów :) Dla takich chwil warto żyć :))) Pozdrawiam grzybiarzy i życzę udanych zbiorów
(27/h) Zarówno liściaste, jak i iglaste lasy z dużą ilością maślaków. Zebrałam tylko 24, ale widać było, że przede mną ktoś wyciął ich znacznie więcej. Przy okazji, pośród buków rosły 3 piękne, zdrowe, dorodne prawdziwki, jedne to bliźniaki, a trzeci zaskoczył o tyle, że wyrósł na obrośniętym mchem pniu.
(40/h) piękny dzień, lasy mieszane, absolutny wysyp kozaków, maślaków wszelkiego rodzaju, sporo prawdziwków i podgrzybków, które wystepują pojedynczo w lesie, jak i całymi koloniami. W skrócie to od 7.30 do 14.00 (w tym godzina przerwy na posiłek i małe conieco) 2 pełne wiadra 20 litrowe.
(30/h) Trzy osoby na grzybobraniu w niewielkim lasku na skraju wsi, grzybiarzy niewielu, piękna pogoda i udane grzybobranie. Duża ilość kani, młode podgrzybki (wszystkie zdrowe!), cztery prawdziwki. Wydaje się że wysyp niebawem. Na koniec prośba do wszystkich grzybiarzy: zabierajcie swoje śmieci ze sobą!, plastikowa reklamówka rzucona pod drzewem będzie tam leżeć przez setki lat, czy chcecie aby wasze dzieci i wnuki odziedziczyły po was zasyfione lasy ?
(30/h) 2/3 to maślaki, reszta podgrzybki i kilka rydzów. Ogólnie, słabo bo maślaki okazały się mocno zrobaczywiałe. Wynik mógłby być lepszy, ale w niektórych miejscach już ktoś pozbierał przede mną.
(50/h) rozpoczęcie zbioru o godzinie 17 pierwsze kroki a tu 6 dorodnych prawdziwków potem kozaki czerwone, co za widok, no i te sitarze masa, o 17,50 już byłem w domy. Jeszcze takiego zbierania nigdy nie przeżyłem. pozdrawiam
(80/h) witam wszystkich własnie wróciłem z grzybów jest naprawde nieżle. Miałem obawy czy jechac czy nie bo w jedną strone mam 120 km ale było warto!! Powiem tak maślaków mnóstwo nie zbierałem nastawiłem sie na podgrzybki przez pierwszą godzinę marnie szybko wpadłem w swoje miejsca i licho grzyba nie było... wracają wszedłem w las z podłożem z mchu i to był strzał w dziesiątkę wspaniałem podgrzybki rosnące gniazdami do 12-00 miałem dwa wiaderka 2-3-4 cm podgrzybków. Wieksze sztuki tez były. A i 3 prawdziwki. P. s bardzo ważna informacja jeśli ktos jedzie np. od Strzelc Opolskich od strony Zawadzkiego to na tej drodze Zawadzkie-Olesno asfalt jest zabrany i drogi nie ma i co najlepsze nie ma obiazdów przynajmniej ja nie widziałem przez kilometr jechałem drogą bez asfaltu masakra!! Proponuje odrazu wyznaczyc jakis obiazd pozdrawiam...
(200/h) masa maślaków w młodnikach, podgrzybki i kilka kań, kozaków i 5 dorodnych borowików, kosą mozna było kosić i bardzo zdziwiony jestem bo byłem wieczorem. Jest wysyp nie ma co narzekać
(60/h) Las iglasty (świerkowy), zebranie pełnego kosza zajęło ok. 5 godzin, kilka maślaków reszta podgrzybki (młode, bez lokatorów). W lesie nadal sucho, grzybki możnz znaleźć w wilgotnych miejscach.
(300/h) dwie godziny miły spacer po lesie kilka prawdziwków kilka podgrzybków, a tu nagle wpadłem na cały klan. siedziałem na kolanach i kosiłem co w zasięgu moich rąk i tak przez godzinę same prawdziwkipodgrzybki było super oby więcej takich wypadów na grzybki. najgorzej było wieczorem jak musiałem pomagać żonie i matce przy oczyszczaniu krojeniu i przygotowaniu do suszenia, ale było WARTO W DOMU PACHNIE SUPER, POZDRAWIAM WSZYSTKICH ZBIERACZY :) MACIEK