(5/h) 3 godziny chodzenia po lesie od godziny 6 rano i nazbierałem może z 20 grzybów głównie podgrzybków. w lesie bardzo sucho. czy ktoś wie gdzie w Kłudzicach są grzyby?
(25/h) Standardowe grzybobranie z pobudką o 5 rano:-) Stare podgrzybki, kilka robaczywych prawdziwków i koźlarzy, sporo kurek. To jeszcze nie wysyp chociaz z pustymi rękami nie wróciłem. Chociaż inni mieli więcej niż ja.
(60/h) Niespełna godzina spędzona w lesie - mnóstwo zajączków (młode zdrowe, stare z lokatorami). Poza tym podgrzybki brunatne, kurki i panienki. Było też kilka przepięknych goryczaków - aż żal przechodzić obok nich obojętnie, bo okazy rewelacyjne! Od kilku ostatnich dni jestem w lesie codziennie i za każdym razem wracam z podobnym zbiorem :) Tak więc do lasu grzybiarze, do lasu :)))
(20/h) 3 godzinki w lesie, ok. 30 zdrowych maślaków, trochę rydzy (zdrowe tylko te maleńkie, reszta aż się ruszała) kilka uschniętych podgrzybków. tragicznie sucho, ale po deszczu powinno się ruszyć :)
(15/h) W lesie sucho. Brak młodych podgrzybków, ale te wyrośnięte zupełnie zdrowe. W ciągu 2 godzin: 20 podgrzybków, 2 koźlarze (robaczywe), 10 kani i około 20 kurek. Niestety, nie znalazłam żadnego borowika.
(8/h) grzybów właściwie brak: ( kilka sztuk kurek, 2 podgrzybki i 1 młody prawdziwek, las na szczęście piękny, więc mimo wszystko spacer zaliczam do udanych
(30/h) Godzinny spacer z dzieciakami po lesie. Dużo panienek, kilka zajączków, sporo kurek (małych, daliśmy im jeszcze kilka dni na wyrośnięcie) i gołąbki zielone. Ogólnie widać, że sezon się powoli rozkręca. Zbliża się nów, więc tylko czekać, aż pojawią się dorodniejsze okazy :) Pozdrowienia dla wszystkich grzybiarzy!
(15/h) tym razem bez borowika, zielone i zólte goląbki, ponad 50 koźlarków i kilka kurek, miejscowi mówią, że za mokro na wysyp ale bedzie i to niedlugo...