(100/h) Zaczyna być zbyt sucho. Zatrzęsienie robaczywych podgrzybków (dlatego wpisane 100 a nie 300), ale powoli brakuje nowych. Z innych grzybów umiarkowane ilości. Kończą się kurki. Trochę więcej maślaków. Jak nie popada to w następny łykend nie będzie już tak dobrze.
(4/h) Takiego braku grzybów nie widziałem w życiu, nawet grzybiarze sprzedający swój całodzienny zbiór przy drodze mieli co najwyżej po dwie łubianki. Na chwilę obecną chodzenie po tym lesie to strata czasu.
(50/h) przeważnie podgrzybki, ale też sporo borowików, dużo maślaków, ale zdecydowanie najwięcej grzybiarzy - tylu jeszcze nie widziałem w jednym miejscu i czasie. W 2 osoby i 2,5 h w sumie zebraliśmy 8 kg grzybów.
(70/h) Maślaczki zebrane przez nas w trawach koło młodych sosen :) Rosły, jak to maślaczki, rodzinkami. Będzie pyszny sosik po udanym grzybobraniu, czego i Wam życzymy - Gosia i Artur :)
(100/h) średnio 100 grzybków na godzinę - podgrzybki, prawdziwki, kurki, kożlaki i maślaki, sporadycznie kanie. Zatrzęsienie sitaków - mogłyby zwiększyć statystykę nawet do 1000/h
(20/h) kozaki potrzebują jeszcze paru dni do wysypu, niektore podgrzybki i zajace podstarzale. bardzo duzo osob w lesie juz o 7 rano :) po 3 godzinach chodzenia uzbieralismy kubełek, w tym ok 10-12 pieknych, zdrowych prawdziwków dębowych :) się gotują wlasnie;)
(50/h) Chyba najlepsze grzybobranie na jakim kiedykolwiek byłem. Prawie cały dzień chodzenia po lesie zakończony obfitym zbiorem przepięknych i ogromnych borowików (prawdziwków) oraz koźlarzy (zarówno siwych jak i czerwonych). Ponadto od czasu do czasu trafił się podgrzybek brunatny, maślak i sitak. Łącznie prawie 3 wiadra dorodnych grzybów. Rekordowe okazy miały średnicę dużego talerza. Po prostu szok! Jednak nie w całym lesie są grzyby.
(80/h) Sucho w lesie. Nie ma młodych grzybów. Pojedyncze prawdziwki, stare koźlaki, suchawe, nadjedzone podgrzybki. Honor ratują maślaki. Największą radość sprawiają dawno nie znajdowane w takiej ilości (20) rydze i to zdrowe. Jak nie spadnie solidny deszcz to będzie po grzybach.
(150/h) grzyby zbierane w wysokim lesie na mchu, miejscami fatalna statystyka 1/10 dobre, w lesie wilgotno i dużo młodych grzybów, wystrępuje podgrzybek żółty i brunatny 50/50% co sugereuje kolejny wysyp pdgrzybka za ok 3 dni (brunatnego)
(23/h) Grzybki małe bardzo ładne zdrowe. Spotyka się gromadkami-podgrzybki i pojedyńcze prawdziki oraz rodzinki maślaków. Zbiór niewielki 3/4 wiaderka 5 litrowego przez około 3 godziny
(5/h) kozaczki i maślaki, ale malutko. dosc wilgotno, ale zimno - grzyby nie rosna, temperatura w nocy bliska 0 stopni. sporo grzybiarzy - mimo, że środek tygodnia, efekt u wszystkich jednakowy niestety: ( jedyne pocieszenie, ze te pare znalezionych grzybow to naprawde duze, ladne i zdrowe okazy.
(100/h) Bardzo fajny zbiór. 4 godziny i około 400 grzybów. Głównie podgrzybki brunatne. Ponadto, kilka kurek, maślaków, sitaków, kożlaków siwych i 4 prawdziwki, w tym jeden okazały wysokości 15 centymetrów i o dziwo zdrowy, rosnący na samym srodku drogi. Tylko niektóre podgrzybki były robaczywe, za to wiele nadgryzły ślimaki. Nie pojechałem dzisiaj ponownie tylko dlatego, że w nocy było +5 stopni. Przy tej temperaturze grzyby chyba nie rosną. Proszę o opinię czy mam rację.
(90/h) bardzo dużo maślaków, w starych miejscach tylko jeden koźlarz czerwony i pojedyncze prawdziwki. Po ostatnimch opadach dopiero zaczyna się coś ruszać.
(150/h) Duże ilosci podgrzypków i maślaków. Kilkanascie sztuk prawdziwków i kożlaków. Pojawiają się nieobecne ostatnio w tych okolicach jakubki zwane też bagniakami.
(40/h) W miejscu gdzie co roku zbierałem duże ilości podgrzybków aktualnie jest klapa. Może dlatego że leśnicy wykarczowali parę hektarów puszczy!!! Ja znalazłem w godzinę pięć grzybów, natomiast koledzy po 1/3 koszyka. Wniosek jak trafisz na poletko to nazbierasz ale trzeba naprawdę się nachodzić.
(10/h) Mało grzybów, w lesie sucho, trochę małych podgrzybków, małe kurki, trzy prawdziwki. Nie polecam tego rejonu, wykonałem trzy podejścia w okresie 1,5 tygodnia z takim samym efektem (jestem z W-wy), zdecydowanie lepiej wygląda sytuacja w okolicach Wyszkowa (Dalekie), w piątek 14.09 koszyk podgrzybków w 1,5 godziny.
(50/h) jeden rzut grzybów już był, drugi dopiero rośnie - mnóstwo mikroskopijnych kurek, sporo kozaków czerwonych, trochę maślaków, zupełnie nie znalazłam podgrzybków ani prawdzików. Ale pachnie grzybowo, jest szansa, że po paru ciepłych dniach wyrosną.
(15/h) podgrzybki, zdrowe - ale dosc male i niektore nadżarte przez ślimaki, prawdziwek (jeden;)) ogolnie malo, ale po weekendzie widac, ze las przechodzony i przez profesjonalistow i amatorow. Podloze wilgotne.. grzyby beda.
(15/h) podgrzybki i prawdziwek, podłoże dośc wilgotne. ogólnie niewiele grzybów, ale pewnie w weekend lasy były przekoszone przez profesjonalistow i amatorow :)