(10/h) Na wycieczce rowerowej po niewielkim lasku znalazłem siedem borowików, jednego kozaka oraz dwa pogrzybki. W lesie spotkałem aż 34 grzybiarzy. Pozdrawiam.
(30/h) w lesie okolo 7:00, sporo grzybiarzy, ciepły poranek. zbierałem głównie podgrzybki które występowały w skupiskach po 5 - 6 sztuk. znalazłem rowniez 2 piekne prawdziwki.
(75/h) 6 prawych, reszta młode podgrzybki, zdrowe (65 w jednym miejscu koło dużej lisiej nory) następnie 13 kolo przewróconej sosny a reszta pojedynczo na dużym obszarze lasu
(70/h) początkowo w lesie mieszanym przez 1,5 godz ok 30 grzybów, potem trafiliśmy na miejsce ok 110 w 1/2 godz w lesie mieszanym bukowo-brzozowy. 3 kozaki, 2 zajączki, reszta podgrzybki
(50/h) dużo grzybków, zwłaszcza maślaczków pstrych i złotych, troszke podgrzybków i prawdziwków, w ciagu tego tygodnia zebrałem z 50 prawdziwków i 50 podgrzybków, co na lasy w tej okolicy to i tak urodzaj,
(120/h) wygląda to na pierwsze dni wysypu podgrzybków (same malutkie, brak dużych przerośniętych owocników), można ich nazbierać ok. 10 L/h sporo prawdziwków piersze dni wysypu mąślaków (ładne małe i średnie owocniki) jest ich tak dużo, że sie ich nie szuka, tylko zbiera poza tym brak innych rodzajów grzybów jadlnych
(20/h) las mieszany w pobliżu rowów na dość wilgotnej ściółce w przestronnym lesie z jagodzinami - las zaciszny. W lesie generalnie robi się już sucho.
(0/h) Parę zajączków, jedna kania, generalnie brak grzybów. Liczni stojący grzybiarze wzdłuż drogi przy samochodach z nie tęgimi minami. Grzyby są, ale nie w tym rejonie.
(50/h) Przeważnie podgrzybki, 4 prawe, 4 hubanki i parę kozaków brzozowych, trochę sitków. W lesie mokro, grzyby zdrowe ale nie w takich ilościach jak na Jurze koło Częstochowy.
(50/h) poszlam na grzyby popoludniu i o dziwo szkoda ze nie zabralam kosy bo mozna je bylo scinac bez przerwy, po godzinie mialam dwa 10 litrowe kosze - pelne
(70/h) W okolicach autostrady A4 są miejsca intensywnie eksploatowane przez miejscowych grzybiarzy. Można znaleźć podgrzybki, prawdziwki, kozaki różnej maści, kanie i maślaki. Znajomość miejsca i czasu to 100% sukcesu
(80/h) Pięć godzin po południu od 11.30-16.30. Wysyp podgrzybka brunatnego, dużo niestety spleśniałych podgrzybów. Z 80 na godz. 30 spleśniałych. To przez ulewy na początku września. miejscami spore ilości borowików, te zdrowe, znalazłem 17, maślaki żółte i zwyczajne i 2 kozaki. Nazbierałem ponad 3 kg. grzybów. Gdyby nie spleśniałe podgrzybki byłoby z 5 kg. Rozmawiałem z miejscowym grzybiarzem. Wysyp podgrzybka jest od niedzieli. W tej chwili tzn. 22.30 bardzo się ochłodziło i solidnie pada co może zmniejszyć wysyp.