© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam.Po przeczytaniu tych wszystkich świetnych podsumowań zastanawiałem się czy skleić też coś swojego,ale spróbuję.No więc moje podsumowanie sezonu a właściwie roku bo praktycznie przemierzałem lasy we wszystkie miesiące.Rok u mnie był dziwny,słaby szczególnie wiosną,latem a właściwie taki że trzeba się było nachodzić żeby coś nazbierać.Dodatkowo panująca susza i brak opadów w mojej części wielkopolski niestety mało padało a jak już to symbolicznie.No ale jesień mi to wynagrodziła wysypem podgrzybków.No ale od początku
Moje wyprawy to głównie południe powiatu poznańskiego no i mój średzki.Zacząlem w styczniu i pierwsze miesiące roku to płomiennice,uszaki,boczniaki w marcu oraz pierwsze moje czarki.W kwietniu szukając oznak życia w lesie udało mi się wypatrzeć szyszkówki świerkowe i dzwonkówki wiosenne.Przemierzając rozlewiska po zimie w lasach liściastych (Murzynówko-Bogusławki) trafiłem na duże skupiska twardziaka tygrysiego.Piękny to był widok😃.Masowo wystąpiły też piestrzenice kasztanowate nawet w moim ogrodzie.Smardzy mniej,ale coś tam było żeby ucieszyć wzrok.Początek mają to pierwsze grzyby wiosenne gęśnica,łuszczaki zmienne zaczęły wychodzić ale brak opadów powodował że usychały niestety.Maj,czerwiec upłynął pod znakiem żółciaka a także pięknych stanowisk żagwiaka łuskowatego w Poznaniu na łęgach dębińskich.Lipiec sucho i jedynie drobnołuszczaki jelenie,czernidłaki błyszczące oraz tęgoskóry dawały radę.Na koniec lipca udało mi się trafić w Robakowie na wysyp gołąbka zielonawego oraz czarcich jaj w Kórniku.Sierpień kiepski jedynie kanie wysypały aż wreszcie na koniec miesiąca w lasach liściastych Murzynówka pojawiły się borowiki szlachetne,podgrzybki,koźlarze babki,lakówki ametystowe,gołąbki jasnożółte i inne,muchomory czerwieniejące i rdzawobrązowe a wśród nich rycerzyki czerwonozłote i pięknorogi.Trwało to około 2tyg i już więcej grzybów tam niestety nie było😖.We wrześniu sosnach w Brodowie zaczął się wysyp siedziunia i podgrzybków ,ale i to trwało zaledwie kilka dni i koniec.Dwa wyjazdy do Sasinowa pod Poznaniem dały też po koszyku podgrzybków.No i przyszedł październik i się zaczęło😃 za wsią Garby lasy sosnowe i wysyp podgrzybków,który trwał z różnym jego nasileniem nieprzerwanie do końca listopada a skończył się na początku grudnia ostatnimi w śniegu.Dodatkowo powpadało też trochę maślaków pstrych,zwyczajnych ,gąsek zielonek ,niekształtnych,gąsówek fioletowawych,borowików sosnowych i piaskowca modrzaka,ale to wszystko ilości symboliczne od kilku do kilkunastu sztuk podczas jednego zbioru.Więcej trafiłem opieniek a w Bogusławkach sporo koźlarzy babka.Listopad to też zbiory pierwszych boczniaków,płomiennicy,ucha bzowego oraz wysyp wodnichy póżnej w Czarnotkach.Trafiły się też jeszcze łuszczaki zmnienne na początku grudnia.Sezon dziwny może nie słaby ,ale pod znakiem trzeba się było nachodzić i trafić w wysyp bo tak jak się nagle zaczynał to szybko się kończył i po grzybach.No i ten robak panujący w całym praktycznie sezonie niestety.Ogólnie jestem zadowolony udało mi się poznać nowe gatunki a maraton podgrzybkowy 😉w październiku-listopadzie wynagrodził wcześniejsze braki grzybów.Cel na następny sezon to poznać nowe gatunki.Życze wszystkim lepszego, obfitszego sezonu 2022🌲Bardzo się cieszę że mogę tu przebywać i czytać Wasze wszystkie relacje.