grzyby.pl
za każde doniesienie po zalogowaniu ekstra 2 dni, za wyróżnione +tydzień dostępu do pełnej wersji portalu - zasady premiowania
wg powiatów (po zalogowaniu): Gorzów Wielkopolski (6) · sulęciński (5) · nowosolski (3) · gorzowski (2)

woj. lubuskie — doniesienia 24.gru - 20.sty 2025 21:35

za każde doniesienie po zalogowaniu ekstra 2 dni, za wyróżnione +tydzień dostępu do pełnej wersji portalu - zasady premiowania
— w pełnej wersji atlasu lokalizacja grzybobrania jest podana precyzyjniej (zwykle najbliższa miejscowość) i jest linkowana do mapy Google
— niewielka wpłata za dostęp to jedyne źródło utrzymania serwisu (dzięki Wam strony są przejrzyste, nie zaśmiecam ich reklamą)
wczoraj
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(4/h) Dziś grzybobranie było nie planowane, ale wyszło jak zawsze. Tylko na spacer pojedźmy, poprosiła. Niech pies się wybiega, argumentowała. Tylko na godzinę, przekonywała. No to pojechaliśmy. Wysiadając z auta przy wjeździe do lasu zapytała czy koszyk zabrałem...;) Mówię Wam, ubaw po pachy. Ale do rzeczy. Wczoraj buszowaliśmy za trójcą zimową po zachodniej stronie śmierdziawki o wdzięcznej nazwie Lubniewka, dziś zatem padło na drugi brzeg po stronie wschodniej. Celem podstawowym było poszukiwanie boczniaka na zwalonych przez bobry starych brzozach oraz nieustające poszukiwanie czarek. Czarki niestety nadal pozostają w sferze marzeń. boczniaka nie znaleziono. Płomiennica zimowa tylko w rozmiarze łepka od szpilki lub czarna, przerośnięta, skapciała od wielokrotnej hibernacji.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Tylko ucho bzowe nie zawiodło. Tym razem w rozmiarach małych, średnich i dużych. Takie dwie solidne garście na czterech stanowiskach zebraliśmy. Mały sukces, ale cieszy, bo z pustym koszykiem do domu nie wróciliśmy. Pozdrawiamy D. i D. & D.
    • D@rek#229🍄 · płomiennica zimowa w wersji mini 
      19.1 20:46
    • D@rek#229🍄 · zbiór 
      19.1 20:46
    • D@rek#229🍄 · ucho bzowe 
      19.1 20:52
    • D@rek#229🍄 · płomiennica zimowa 
      19.1 20:53
    • D@rek#229🍄 · klimacik...;) 
      19.1 20:53
    • D@rek#229🍄 · I na fotkę w krzaczorach się załapałem...;) 
      19.1 20:56
    • Giniol#54🍄 · Ważne, że spacer zaliczony i teren spenetrowany. Pozdrawiam 😎👍 
      19.1 21:12
    • Rufi 80#139🍄 · Piękny słoneczny dzień wykorzystany. Koszyk zawsze musi być pod ręką, pozdrawiam 😀 
      19.1 21:17
    • Sosnowa Igiełka#13🍄 · Trudno dyskutować z argumentami Danusi, tym bardziej, że ma rację :).
      Słońce wczoraj zamówione i proszę… dziś się pokazało.
      I do twarzy… yyy tzn do kurtki Ci w tych krzaczorach;).
      Wasze spacery zawsze udane :). 
      19.1 22:56
    • bosman#428🍄 · Prosiła to trzeba było jechać 😃i dobrze. Spacerek był, Demon się wybiegał, uszaki wpadły do koszyka.
      A i czarki się znajdą czego Wam życzę 🙋
      Zdjęcie zeszłorocznych bo narazie u mnie same maciupkie 😁 
      20.1 07:51
    • Jolanta#67🍄 · Słoneczna niedziela idealna na włóczęgę po krzaczorach, a każdy grzybek cieszy 😊... Czarki same Was znajdą😉
      Pozdrawiam 🙋 
      20.1 10:01
    • whispi#220🍄 · Może i fotka w krzaczorach, ale z uszkami 😁 masz to oko 😅 sam przyznaj, że taki ubaw po pachy najlepszy z możliwych 😊 niby tylko spacer z psem 😁 
      20.1 13:59
    • D@rek#229🍄 · Whispi każdy pretekst dobry na wypad do lasu. A w krzaczorach na kłodzie nie tylko ucho. Jak się dobrze przyjrzysz to płomiennicę też znajdziesz. Pozdrawiam... 
      20.1 14:27
    • K.A.L.E.T.N.I.K#522🍄 · 🙋 Fota w krzaczorach 💪👍, z płomykami i uszakami normalnie mini barek leśnych dobroci🤤🥳, buszing musioł być 🌲👏👏👏🌲 
      20.1 15:54
    • Yaga#310🍄 · Bardzo fajny spacerek, śliczne te malutkie płomyki :). A ucha w czekoladzie będą?... bosman kiedyś robił :).
      Ps. Witajcie w klubie :), też czarki nie znalazłam. Pozdrówka dla Was 👋;). 
      20.1 18:21
    • D@rek#229🍄 · Yaga, z czekoladą jeszcze nie eksperymentowaliśmy. Ale gdzie nam do kulinarnych umiejętności Bosmana. On to prawdziwy MasterChef. U nas ucha sprawdzają się w ramen, risotto i chińszczyźnie. Pozdrawiamy D. i D. & D. 
      20.1 18:44
    • Dodzia 8#204🍄 · Pies musi się wybiegać. Obowiązkowo🥰 
      20.1 20:43
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Yaga
grzybobrań: 310 · 23🧡 · 23🏆
(4/h) Witajcie :). Kto szuka ten znajdzie :). Nowy las (dąb, grab, brzoza i inne liściaste), a tyle razy koło niego przejeżdżaliśmy, aż dzisiaj weszliśmy. I to było to! Zebraliśmy z małżem 0,482 kg trzęsaka pomarańczowożółtego. Rosły i maluszki i średniaczki i duże. Wszystkie zmrożone dźwięczały stukając o siebie jak moje stare kości przy temperaturze -3😅. Będzie nalewka :). Pozdrawiam Was i do " usłyszenia".
    • Yaga#310🍄 · Średniaki i duże. 
      19.1 19:33
    • Yaga#310🍄 · Maluszki. 
      19.1 19:33
    • Yaga#310🍄 · Zbiór. 
      19.1 19:34
    • Yaga#310🍄 · Kisielnica trzoneczkowa i kędzierzawa. 
      19.1 19:35
    • Yaga#310🍄 · Cudaczkowo :). 
      19.1 19:35
    • Yaga#310🍄 · Miłego wieczoru Wam życzę i dobrego tygodnia 😘👋. 
      19.1 19:36
    • Giniol#54🍄 · Potężny zbiór trzęsaków. Gratulacje i pozdrowienia 😎👍 
      19.1 20:01
    • Rufi 80#139🍄 · Imponująca waga i ilość. Trzęsaki były dziś celem?, pozdrawiam 😀 
      19.1 20:03
    • D@rek#229🍄 · Zapasy nalewki zostaną zatem uzupełnione. Fajnie nazbieraliście, a taki złoty strzał to super sprawa i cieszy podwójnie. Gratulujemy i pozdrawiamy D. i D. & D. 
      19.1 20:09
    • Zenobia ze Szczecina#376🍄 · Piękny trzęsak i mnogo go 😂👍 
      19.1 20:11
    • rainy3#147🍄 · Nigdy nie odważyłbym się zebrać. Gratuluję wiedzy i zbioru 
      19.1 20:29
    • Sosnowa Igiełka#13🍄 · Zdjęcie na głównym bardzo mi się podoba, taki uśmiechnięty trzęsąk :). I kolorystycznie super.
      Gratuluję tak szybkiego osiągania celów :). 
      19.1 22:58
    • bosman#428🍄 · Prawie 0,5 kg trzęsaka to mega zbiór 💪. Jakoś ostatnio u mnie zastój z nimi 🤔nie spotkałem w weekend chyba ani jednego, ale nalewka jeszcze jest 😉 
      20.1 07:44
    • Jolanta#67🍄 · Jesteś Wielka 😉, taki zbiór glutków w trakcie jednego spaceru🤩...
      Pozdrawiam 🙋 
      20.1 09:57
    • whispi#220🍄 · Prawdziwy trzęsakowy armagedon 😁 tyle to ja przez cały sezon widzę, albo i nie 😅 ale w końcu trzeba mieć tajemne moce 😁😘 
      20.1 14:02
    • marioo455#151🍄 · No to ślicznie pomarańczowych skarbów nazbierałaś, ale musiało wyglądać w koszyczku, gratuluję 
      20.1 15:19
    • K.A.L.E.T.N.I.K#522🍄 · 🙋Zobaczysz jak po tej nalewce będziesz lotać po lesie w -10 na miotle jak osiemnastka😂🥳
      🌲👏👏👏🌲 
      20.1 16:00
    • Yaga#310🍄 · Dziękuję za miły odzew :), dyg :).
      Tak Rufi 80, trzęsaki były wczoraj celem :). 
      20.1 18:17
    • Dodzia 8#204🍄 · Yaga musi mieć nalewkę. Obowiązkowo🥰 
      20.1 20:46
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(4/h) Jak grom z jasnego nieba spadło na nas dziś przy śniadaniu zlecenie extra. Dany mama ma ochotę na ramen. Ale nie jakiś tam zwykły ramen, tylko ramen ze świeżym uchem bzowym. Cóż było robić. Zabieramy naszą czarną bestię i jedziemy na naszą najlepszą zimową miejscówkę. Nie powiem zresztą, aby ten pomysł nam się nie podobał...;) Płomiennicy zimowej pełno wszędzie. Są te malutkie, te idealne i te przerośnięte. Zabieramy tylko trzy ładne gniazda na jutro na śniadanie. Będzie w jajecznicy. Reszta zostaje na miejscu. Małe niech rosną do kolejnego weekendu. Ucho bzowe w wymiarach tylko małych i średnich. Zbieramy te średnie. Na ramen zbiór idealny. Do tego wpada 8 szt boczniaka ostrygowatego. Trafiły się też trzęsaki pomarańczowożółte. Tylko słońca dziś brakowało. Na niebie wciąż chmury...; (
    • D@rek#229🍄 · boczniak ostrygowaty 
      18.1 19:41
    • D@rek#229🍄 · trzęsak pomarańczowożółty 
      18.1 19:41
    • D@rek#229🍄 · Demon na tropie ucha bzowego...;) 
      18.1 19:42
    • D@rek#229🍄 · zbiór 
      18.1 19:51
    • Giniol#54🍄 · Demon jak zwykle przyczynił się do Waszego sukcesu. Gratulacje i pozdrowienia 😎👍 
      18.1 20:03
    • Jolanta#67🍄 · Mimo braku słoneczka, super udane buszowanko 😊... Będzie pyszny ramen że świeżym uszakiem😉🙋 
      18.1 20:41
    • bosman#428🍄 · Demon ładnie tropił 😃👍. U mnie dziś słońca aż za dużo 😁 aż oślepiało chwilami, ale to dobrze bo długo go nie było.🌲🙋 
      18.1 20:58
    • Yaga#310🍄 · Komplet zimowych grzybasków👏👍, gratki :). Demon na kłodzie bardzo dostojnie wygląda :). Pozdrawiam i słoneczka życzę :)👋🌞. 
      18.1 22:24
    • whispi#220🍄 · Wszyscy lubimy takie zlecenia 😁 słońca nie było ale zbiór przepiękny 🙂 
      18.1 22:25
    • Sosnowa Igiełka#13🍄 · Czytam z wypiekami na twarzy;). Słońca na niebie brak, za to płomyki takie słoneczne… A Czarna Bestia- od razu widać, że już coś zwęszył… :) 
      18.1 23:44
    • Rufi 80#139🍄 · Też często mam zamówienia na grzybki. Dziś piękne słońce na reszcie, pozdrawiam 😀 
      19.1 10:47
    • K.A.L.E.T.N.I.K#522🍄 · 🙋 po prostu buszing na zamówienie 😂, super🥳🌲🍄🌲 
      19.1 10:56
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Yaga
grzybobrań: 310 · 23🧡 · 23🏆
(2/h) Witajcie :). Pierwszy mój wpis w tym roku. Jaki on będzie?Jakie nowe grzyby wpadną niespodziewanie do koszyka bądź tylko na kartę, a czy trafią się te latami szukane?. Się okaże :). Życzę Wam wszystkim spełnienia marzeń tych grzybowych i tych innych.

Dzisiaj Bobrowniki moje ukochane :). Ileż tam lasów do przejścia, ileż nieodkrytych zakątków, by tylko czasu i sił starczyło. Krótki, przedobiedni spacerek, bo rosół na ogniu w chałupce pyrgał. Powolutku delektując się każdą minutką zebrałam garść uszaków. Dopiero startują, bo mnóstwo maluszków widziałam. Płomiennice tylko na jednym drzewie wychodziły spod kory. Pieniek z boczniakiem nadal śpi i niech se śpi😁. I jak na złość (nalewka już się skończyła) tylko jeden trzęsak pomarańczowożółty. W ogródku na patyku został. Mimo rażącego słońca jakieś cudaczki udało mi się wypatrzyć. Te w dopiskach dodam.
    • Zenobia ze Szczecina#376🍄 · Gratki 👍 
      18.1 17:42
    • Yaga#310🍄 · Uszakowe maleństwa. 
      18.1 17:43
    • Yaga#310🍄 · Dziękuję Zeniu :). 
      18.1 17:43
    • Yaga#310🍄 · Zbiorek :). 
      18.1 17:44
    • Yaga#310🍄 · Płomyki dzielnie wyskakują spod kory. 
      18.1 17:45
    • Yaga#310🍄 · Trzęsak pomarańczowożółty i kisielnica trzoneczkowa
      18.1 17:46
    • Yaga#310🍄 · Uszak skórnikowaty, kolejne stanowisko :). 
      18.1 17:47
    • Yaga#310🍄 · Skórnik szorstki
      18.1 17:48
    • Yaga#310🍄 · Cudaczkowo :). W prawym, górnym rogu galaretnica mięsista, pod nią któraś ciżmówka, w lewym, dolnym jakiś łzawnik. Reszty nie znam. 
      18.1 17:51
    • Yaga#310🍄 · Troszkę wiosny dla Was :). 
      18.1 17:52
    • Yaga#310🍄 · Miłego wieczoru Wam życzę, fajnej niedzieli i dobrego tygodnia 😘👋. 
      18.1 17:53
    • Jolanta#67🍄 · Fajny niespieszny spacerek, po pięknych terenach miałaś... i michę dorodnych uszek zebrałaś😁... Cudaczków jak zwykle u Ciebie nie brakuje 😍
      Pozdrawiam serdecznie 🙂 
      18.1 17:59
    • K.A.L.E.T.N.I.K#522🍄 · 🙋 Krótki buszing bo rosół sobie pyrkoł 😂🥳, a i tak piknie pofociłaś i się nad miotle dotleniłaś, pozdrowionka w tym nowym rocku🌲👏👏👏🌲 
      18.1 18:05
    • Giniol#54🍄 · Typowe doniesienie dla Ciebie. Duża ilość różnych grzybów. Dzięki temu jak powiedział klasyk " ciągle się uczę". Pozdrawiam 😎👍 
      18.1 18:06
    • Villain#257🍄 · Jak nic rosół z uszkami na niedzielę.. biedny małż 😬 
      18.1 18:32
    • Yaga#310🍄 · Villain, uszka to u mnie na pniu idą😁, a jeszcze młodszy syn do Wa-wy zabiera. Także pudło 😁...., a małż bardzo lubi uszka :). 
      18.1 18:36
    • D@rek#229🍄 · Po zdjęciach widzę że słoneczko u Ciebie ładnie świeciło. Dana nawet na radarze pogodowym pokazywała mi dziś jak bardzo niedaleko od nas w kierunku ZG świeci słońce. My za nim już bardzo tęsknimy bo wciąż chmury i jakoś depresyjnie przez to ostatnio. Gratulujemy zebranych uszek i pozdrawiamy z północy D. i D. & D. 
      18.1 18:39
    • Dodzia 8#204🍄 · Yaga w las poleciała i uszek nazbierała🥰! A ile przy tym grzybków spotkała! 
      18.1 18:48
    • rainy3#147🍄 · Piękne uszaki
      18.1 18:52
    • Gucio#318🍄 · Miska pełna ładnych uezaków więc udany spacer po lesie a trzęsakow jeszcze zdążysz nazbierać. Gratuluje. 
      18.1 19:20
    • bosman#428🍄 · Tak 😃 każdy jakieś tam marzenia grzybowe ma i grzybki do znalezienia. Ucha u mnie też dopiero startują. 
      18.1 20:44
    • Sosnowa Igiełka#13🍄 · Te płomyki wypełzające spod kory… w fajnym momencie je „przyłapałaś” na tym i uwieczniłaś :).
      Dużo się uczę z Twoich zdjęć, dzięki Ci ponownie za to :). 
      18.1 23:59
    • marioo455#151🍄 · Nacieszyłaś oczy tymi kolorowymi cudeńkami, miło popatrzeć na to co na fotkach, gratuluję, i pozdrawiam 
      19.1 01:53
    • Rufi 80#139🍄 · Kto szuka ten znajdzie. Dużo leśnych wypraw przed Tobą i na pewno coś ciekawego trafisz. Uszaki do zupki, pozdrawiam 😀 
      19.1 10:42
    • +dopisek (po zalogowaniu)
czw 16.sty
Giniol
grzybobrań: 54 · 1🧡 · 3🏆
(10/h) 12 kilometrów od Gorzowa Wlkp. las w typie grądu subatlantyckiego z grabem, dębem szypułkowym, bukiem. W warstwie krzewów leszczyna. Na obrzeżach lasu trochę wierzby i bzu czarnego. Dziś byłem dobroduszny i nie ścinałem jadalnych. W ciągu 2 godzin napotkałem zimówki, uszaki, boczniaki, trzęsaki pomarańczowożółte, boczniaczki pomarańczowożółte ( tak typuję), grzybówkę dzwoneczkowatą ( armia grzybówki na głównym), kisielnice trzoneczkowatą. W lesie dużo wilgoci i pogoda depresyjna.
    • Giniol#54🍄 · Kolekcja trzęsaków 
      16.1 16:33
    • Giniol#54🍄 · Boczniaczki 
      16.1 16:34
    • Giniol#54🍄 · Zimówki 
      16.1 16:35
    • Giniol#54🍄 · Boczniaki 
      16.1 16:37
    • Giniol#54🍄 · Ucha bzowe 
      16.1 16:39
    • Giniol#54🍄 · Kisielnice 
      16.1 16:40
    • D@rek#229🍄 · Fajny spacer. Gratulujemy boczniaczka pomarańczowożółtego. Jakoś nam jeszcze nie udało się na niego trafić. Pozdrawiamy D. i D. & D. 
      16.1 16:48
    • Jolanta#67🍄 · Piękności wypatrzyłeś, super buszowanko 👏🙋 
      16.1 17:29
    • Rufi 80#139🍄 · Chwilowe ochłodzenie i trochę śniegu dobrze wpłynęły na ilość grzybków pozdrawiam 😀 
      16.1 18:50
    • Dodzia 8#204🍄 · Piękne znaleziska🥰. A u nas jeszcze sporo śniegu😊 
      16.1 18:58
    • marioo455#151🍄 · Wyśmienita wycieczka, ładne zdjęcia grzybów, i to różnych, te grzybówki potrafią rosnąć w imponujących skupiskach, wstawię swoje sprzed roku, a raportu, i znalezisk gratuluję 
      17.1 07:47
    • bosman#428🍄 · Ładne grzybki. Też czasem jestem dobroduszny i nie zbieram 😉😃. Ta pogoda no niestety taka depresyjna ☹️ słońca by się przydało.🙋 
      17.1 11:37
    • K.A.L.E.T.N.I.K#522🍄 · 🙋 Przepikne buszingowe foteczki.
      👍🌲👏👏👏🌲 
      17.1 11:43
    • Yaga#310🍄 · Grzybówka robi wrażenie 🤗. Gratuluję boczniaczka :), pozdrawiam :). 
      18.1 16:52
    • Zenobia ze Szczecina#376🍄 · Gratulacje! Grzybówki teraz wszędzie pełno 😀 
      18.1 17:29
    • Sosnowa Igiełka#13🍄 · Patrząc na te zdjęcia wspomnianej armii grzybówek na głównym- ma się wrażenie jakby wniknęło się w grzybowy świat… Super owocna i ciekawa wycieczka :). 
      19.1 00:29
    • +dopisek (po zalogowaniu)
nie 12.sty
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(0/h) Plan na dziś był taki aby odwiedzić miejscówkę z zimowymi gdzie równo dwa tygodnie temu pozostawiliśmy całą zimową trójcę do podrośnięcia. Niestety Dziadek Mróz pokrzyżował nam plany i zesłał na nas przez dwa poprzednie dni opady śniegu. W lesie warstwa może nie za duża, ale średnio 6-7 cm skutecznie utrudniało zadanie. Na tyle skutecznie że jedyny zaobserwowany grzyb to pniarek brzozowy na wysokości ok 1,5 metra z piękną czapką ze śniegu. Pozostał nam zatem tylko spacer w gościnnym lesie Giniola, co zresztą bardzo podobało się naszej czarnej bestii. Pozdrawiamy D. i D. & D.
    • bosman#428🍄 · Czarna bestia fajnie się prezentuje na śniegu 👍😃.
      Też mi ten śnieg pokrzyżował plany, ale fajnie że popadało, będzie wilgoć. 
      12.1 15:41
    • Rufi 80#139🍄 · Trochę posypało, trochę prawdziwej zimy nie zaszkodzi. Piesek wybiegany 👍 
      12.1 16:31
    • Zenobia ze Szczecina#376🍄 · Ale fajny piesior 👍 
      12.1 17:02
    • Sosnowa Igiełka#13🍄 · Szczęśliwa Czarna Bestia… i wiadomo, że było warto :). 
      12.1 17:20
    • whispi#220🍄 · Spacer zawsze w cenie 🙂 tym bardziej że widok śnieżnego lasu to ostatnimi laty rarytas 😄 
      12.1 17:24
    • Giniol#54🍄 · Demon ma zawsze wolny wstęp do lasów lubniewickich. Pozdrawiam 😎👍 
      12.1 23:54
    • Dodzia 8#204🍄 · Jeśli Demon szczęśliwy, to jego drużyna również🥰. 
      14.1 10:45
    • AŻet#219🍄 · Spacer w śniegu super😊 
      15.1 17:33
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wto 7.sty
Giniol
grzybobrań: 54 · 1🧡 · 3🏆
(20/h) Zrobiło się ciepło. W lesie pozostały tylko resztki śniegu. 1,5 godziny, las mieszany z przewagą drzew liściastych na obrzeżach trochę czarnego bzu. Nastawiłem się na zbiór ucha bazowego. Mogę stwierdzić, że sezon dopiero się zaczyna - dużo małych uszek pozostawiłem - może po nie wrócę za parę dni. Spotkałem też inne grzyby - m. in. boczniaki, płomiennice ( trójca zaliczona ).
    • Giniol#54🍄 · Płomiennice 
      7.1 14:12
    • Giniol#54🍄 · Boczniaki na brzozie 
      7.1 14:14
    • Giniol#54🍄 · Maślanka wiązkowa 
      7.1 14:15
    • AŻet#219🍄 · Uszaków zatrzęsienie u Ciebie, a do tego płomiennice i boczniaki👍 
      7.1 15:57
    • Rufi 80#139🍄 · Wszystkiego po trochu nazbierane 👍😀 
      7.1 16:56
    • D@rek#229🍄 · Piękne ucha zebrałeś. Takie dorodne. Pozdrawiamy D. i D. & D. 
      7.1 17:09
    • Gucio#318🍄 · Gratuluje. Super, dorodne uszaki i ładne inne grzyby zimowe. 
      7.1 17:28
    • bosman#428🍄 · Ładne uszaki 👍 
      7.1 18:30
    • Yaga#310🍄 · Trójca zimowa zaliczona :), uszaki dorodne, pozdrawiam 😎 :). 
      7.1 20:02
    • tazok#377🍄 · Uszaki jak z PeWeXu 😊 Pierwsza klasa 
      7.1 20:21
    • K.A.L.E.T.N.I.K#522🍄 · 🙋 Ładniutki buszing 👍🍄🌲🍄 
      7.1 21:00
    • Jolanta#67🍄 · Piękne te Twoje uszka🤩... Gratuluję całej trójcy zimowej 👏🙋 
      7.1 21:01
    • Zenobia ze Szczecina#376🍄 · Gratulacje, uszakowe szaleństwo 👍👏 
      7.1 21:37
    • Sosnowa Igiełka#13🍄 · Plan zrealizowany i jeszcze tyle wypatrzone… nieźle boczniaki obrosły tę brzozę. 
      7.1 22:15
    • RoStrze#147🍄 · Dobrze się nastawiłeś i zebrałeś pięknouchy😉 Rzeczywiście jest szansa na coraz lepsze zbiory zimowe 🙂 Pozdrawiam 
      7.1 23:30
    • Mik las#53🍄 · Ucha pierwsza klasa 👍 gratulacje 
      8.1 00:41
    • Dodzia 8#204🍄 · Nie każdemu chce się chodzić zimą po śniegu i błocku, więc tym bardziej cenię sobie te zimowe doniesienia🥰. Trójca zaliczona i byle do wiosny! 🤗 
      8.1 08:12
    • Nika#260🍄 · Piękne te uszaki, niezłe sobie miejsce znalazły, w mięciutkim mchu :) 
      9.1 08:53
    • +dopisek (po zalogowaniu)
pią 3.sty
Giniol
grzybobrań: 54 · 1🧡 · 3🏆
(40/h) Dziś godzinny spacer po lesie dla spalenia świąteczno - noworocznych cal. Temperatura w ciągu dnia ok. 2 °C. Przelotnie małe opady śniegu. Las mieszany z bukami, brzozami sosnami z bogatym podszytem. Dosyć silny w porywach wiatr. Pochmurno i depresyjnie. Spotkana trójca ( boczniak, zimówka, uszak ) i inne. Najbardziej ucieszyłem się z dorodnych boczniaków. Były też trzęsaki i jakieś inne grzybki (załączam zdjęcia).
czw 2.sty
Giniol
grzybobrań: 54 · 1🧡 · 3🏆
(10/h) Spacer po lesie z przewagą buka. Napotkałem 2 kolczaki. Wysyp wodnichy, której nie zbieram.
śro 1.sty
Giniol
grzybobrań: 54 · 1🧡 · 3🏆
(0/h) Podsumowanie sezonu, krótko: 2024 był rokiem prawdziwkowym.
2025.1.1 19:17
wto 31.gru 2024
Giniol
grzybobrań: 54 · 1🧡 · 3🏆
(10/h) Dziś spacer w okolicach Gorzowa. Królowały zimówki, natknąłem się też na kępkę boczniaków. Na chwilę wyjrzało słońce i od razu powiało optymizmem na grzybowe znaleziska w 2025 roku.
nie 29.gru 2024
Yaga
grzybobrań: 310 · 23🧡 · 23🏆
(0/h) Witajcie :). Jak co roku nadszedł ten czas, by podsumować sezon. I tak po kolei. W styczniu królował trzęsak pomarańczowożółty, uszaki bzowe, boczniaki ostrygowate i płomiennica zimowa (dwa ostatnie w niewielkiej ilości). W lutym podobnie choć już bez trzęsaka i płomyków. W marcu nadal dopisywał uszak. W kwietniu znalazłam na ceglasiowych polankach pierwsze w sezonie rurkowce. Co to za radość była to sami wiecie :). Do tego piestrzenica kasztanowata, pierwsze boczniaki łyżkowate i łuszczak zmienny. Maj nadal darzył boczniakiem, do którego dołączył żółciak siarkowy. Czerwiec kiepściutki był, o ile pamiętam nawet raportów nie pisałam, choć do lasu chodziłam. W lipcu nieśmiało ruszyły kurki, ceglasie i na maksa zaczerwione muchomory czerwieniejące. Sierpień-powtórka z czerwca. We wrześniu nareszcie ruszyło :)
... szerzej o tym grzybobraniu ... i mogłam nacieszyć oczy borowikami szlachetnymi, wpadały też ceglasie, różności maślakowe i kanie. W październiku do powyższej ferajny dołączyły rydze, sarniaki i dwa zabłąkane Koźlarze pomarańczowożółte. A podgrzybki coś nie mogły u mnie wystartować. Mam niedosyt ich widoku. W listopadzie 13 pięknych ceglasi wpadło do koszyka i 3 kurki. Sypnęło też wodnichą późną, ale ja jej nie zbieram. W grudniu tylko raz byłam w lesie co zaowocowało zbiorem płomiennicy i uszaka bazowego.
Sezon jak dla mnie za krótki. Niejednokrotnie zastanawiałam się gdzie jechać, by coś uzbierać. Brakuje mi w tym roku koźlarzy czerwonych, niestety ktoś wyczaił moją"Berecikową Górkę". Koźlarze pomarańczowożółte też zastrajkowały łącznie z podgrzybkiem jak pisałam wyżej. A do plantacji pieprznika trąbkowego nie dotarłam, bo albo już kosze były ciężkie, albo GREJ-owa noga😄odmawiała współpracy. Wspomnę jeszcze o grzybkach, które widziałam po raz pierwszy w życiu. Nie są to jakieś super rzadkości, ale mnie bardzo ucieszyły :). A była to głownia kukurydzy, łycznik ochrowy, mądziak malinowy, boczniaczek pomarańczowożółty i smolucha bukowa.
Dziękuję za miło spędzony rok z Wami :). Pozdrawiam wszystkich, Admina i czytających to forum. Życzę udanego kolejnego sezonu (⁠◕⁠ᴗ⁠◕⁠✿⁠).
nie 29.gru 2024
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(10/h) Scenariusz jest niemal ten sam od lat. Rano kawa, potem śniadanie i tak niby z przypadku Danusia sprawdza pogodę. Do południa piękne słońce, od południa chmury. Wystarczyło, Demon już czeka przy drzwiach. Jedziemy na spacer stwierdziła. Uśmiecham się tylko pod nosem, bo wiem jak to się skończy. Zawsze tak się kończy...;) Zaczynamy od 3 kilometrowego spaceru w lesie pod Lubniewicami. Kości rozruszane, Demon wybiegany. Wracamy do domu. No i wtedy pojawia się pomysł sprawdzenia starej miejscówki na grzyby zimowe. No bo przecież przez zupełny przypadek mam kosz w aucie. Miejscówka w starych krzaczorach na obrzeżach naszego lasu. W głowie mam wciąż zdjęcia boczniaków Bosmana. Co mi tam, pomarzyć zawsze warto. Nikt mi głowy za to nie urwie. No i BINGO, mamy i MY!
... szerzej o tym grzybobraniu ... Stara kłoda z boczniakami zaczyna owocować na nowo. Już nie tak ładnie jak w listopadzie ale wyglądają z niej nowe gniazda. Przez przypadek wpadam na gniazdo starego boczniaka które przerosło do monstrualnego rozmiaru i spadło z drzewa. To miejsce grze rosną wiekowe brzozy. Kilkanaście metrów dalej kilka powalonych i złamanych w kilku miejscach. Co mi tam zajrzę do nich. No i przywitały mnie dwie kłody z pięknymi boczniakami. Nie za duże, nie za małe, takie w sam raz. Tak Whispy, zaliczyłem wygibasy słowne i ruchowe. Danusia zrobiła im całą sesję fotograficzną. Na miejscówce odrodziły się też ucha bzowe. W końcu, bo już kiepsko to wyglądało. Płomiennica zimowa przeżywa kolejną młodość. Są młode, małe gniazda. Stare już poprzerastane. Zostawiamy maluchy do podrośnięcia. Wracamy do domu. Danusi mama nie wierzy własnym oczom. Waga pokazuje 2,5 kg boczniaka i ucha. Piękne niedzielne przedpołudnie. Tak Anddy, nie samymi grzybami człowiek żyje, ale bez nich trudno żyć. To chyba najbezpieczniejsze z uzależnień. Pozdrawiamy D. i D. & D.
pią 27.gru 2024
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(0/h) PODSUMOWANIE SEZONU 2024. Odpoczywamy właśnie na urlopie świąteczno-noworocznym. Czas zatem na podsumowanie sezonu. Nie będę się rozpisywał na miesiące, postaram się skrócić i ograniczyć do kwartałów aby Was nie zanudzić …;)
... szerzej o tym grzybobraniu ... I Q 2024,
zaskoczył nas pozytywnie, bo dwa grzyby zimowe obrodziły w tym roku bardzo. Generalnie ucho bzowe pojawiło się tam gdzie zawsze plus na nowych czasami zaskakujących miejscach. Zrobiliśmy solidne zapasy tego grzyba w wersji suszonej i mrożonej. Płomiennica zimowa zrobiła nam też miłą niespodziankę. Piękne i zdrowe pióropusze tego grzyba zbieraliśmy na raty w wielu miejscach, pozwalając sukcesywnie rosnąć małym egzemplarzom. Najsłabiej z całej trójcy zimowe wypadł boczniak ostrygowaty. Niewielkie ilości i raczej sporadycznie spotykane gniazda nie pozwoliły nawet na zrobienie choć małej porcji flaczków za którymi przepadamy. I taki był cały pierwszy kwartał. Bez wyjątku, każdy z tych trzech miesięcy.

II Q 2024,
jak ręką odjął z początkiem kwietnia skończyły się grzyby zimowe i nastąpiło totalne bezgrzybie. Pojedynczo znajdowane maślaki zwyczajne i Koźlarze trudno nazwać grzybobraniem, a raczej wybrykiem natury. Choć jeden rekord padł. Pierwsze maślaki w kwietniu. Jak żyjemy takiego wypadku w lubuskim nie było. Podsumowując ten kwartał można napisać tylko jedno, totalna lipa.

III Q 2024,
w tym kwartale król był tylko jeden, to pieprznik jadalny. Pierwsza połowa kwartału to był wręcz wysyp jakiego nie pamiętamy. Rekordowy dzień to 7,2 kg. Rekordowy rok, to ponad 46 kg drobiu. Oczywiście połowa rozdana po rodzinie. Druga połowa w suszu i zamrożona, bo zimą sos kurkowy to krem de la krem wysiłku poniesionego latem. A serca nasze podbił pieprznik z boczkiem w pierogach. Takim daniem raczyła nas Danusi mama. W połowie sierpnia panujące upały zabiły pieprznika. Wygasł i już się nie odbudował. Dopiero w trzeciej dekadzie września coś się zaczęło ruszać. Wyskoczyły czubajki, maślaki, Koźlarze, pojedyncze Borowiki i podgrzybki zwiastowały nadchodzący sezon. Lokomotywa lubuska ruszała powoli i ospale jak pisał Villain. Nadmienimy jeszcze tylko że w sierpniu odbyliśmy fantastyczną podróż niczym do Narni. Do swojej zaczarowanej Rubinowej Doliny zabrali nas Maciej i Marzena. Oczywiście towarzyszył nam wierny druh Rubik. Pomimo tego że grzybów za wiele wtedy nie znaleźliśmy to zapamiętamy ten dzień na zawsze. Piękne widoki. Teren wręcz bajkowy. Ech, nasza lubuska patelnia do pięt nie dorasta terenom Rubinowej. Kiedyś tam wrócimy. I tyle można napisać o trzecim kwartale.

IV Q 2024,
październik to już była bajka. Borowiki były wszędzie i bawiły się nami. Takich zapasów borowika pod każdą postacią jeszcze w życiu nie mieliśmy. A od lat trwająca wojna na Borowiki pomiędzy D&D nie miała końca. Dobrze się bawiliśmy, a o to przecież chodzi. Sumarycznie potyczki wygrała Danusia. Sromotnie skopała mi tyłek, choć nie narzekam, focha przynajmniej nie było. podgrzybek brunatny w dużych ilościach, zadowalających wszystkich grzybiarzy. Koźlarze już jakby w odwrocie, bo dla nich to był najsłabszy rok od lat. Płachetka zwyczajna w wysypie niespotykanym, nie do wyzbierania. Tylko nasz sztandarowy maślak pstry tym razem nas nie pokonał. Nie było wysypu jak w poprzednich latach. Zbieraliśmy go na bieżąco. Ale i frekwencja w tym roku była niespotykana. Na wjazdach do lasu brakowało miejsc parkingowych. Wyglądało to tak, jakby nagle wszyscy pokochali grzyba. Pierwsza połowa listopad to już grzyby blaszkowe. Z czystą i nieukrywaną przyjemnością zbieraliśmy gąski zielone, rydze, wodnichę późną i opieńkę miodową. Kolorytu koszykom dodawały jeszcze pojedynczo znajdowane Borowiki, podgrzybki i maślaki pstre. Drugi nocny przymrozek dodatkowo z opadem śniegu przyszedł w nocy z 20 na 21 listopada. Wtedy las przestał być gościnny. Powoli do tego dojrzewaliśmy, a pierwszym sygnałem był 11-ego znaleziony boczniak ostrygowaty, co zwiastowało początek sezonu na grzyby zimowe i zakończenie sezonu jesiennego. Pierwsza połowa grudnia płomiennicą zimową stała. Te zaobserwowane jeszcze w listopadzie już nadawały się do zbioru. Ucho jakby uśpione, a boczniak przestał owocować. Zdarzały się też takie niespodzianki jak znalezione 15-ego pieprzniki jadalne, sztuk 6 i w Wigilię Bożego Narodzenia sztuk 7. Z lekką zazdrością obserwowaliśmy Wasze piękne zbiory boczniaka w innych województwach. Może w kolejnym roku przyjdzie nasza kolej na tak piękne zbiory i tego będziemy się trzymać.

Jeśli mamy się pokusić o podium za 2024 rok to zdecydowanie wygrywa pieprznik jadalny, na drugim miejscu borowik, na trzecim, trudna decyzja, ale chyba gąska zielona. Tyle gąski co w tym roku nie nazbieraliśmy w żadnym poprzednim. Największe niespodzianki in minus czyli podium porażek roku to koźlarze pomarańczowożółte, maślak pstry i koźlarz babka. I jak co roku nowości. W tym roku spróbowaliśmy po raz pierwszy purchawki chropowatej. Dobra, ale szału nie robi. Zaliczona. Więcej zbierać nie będziemy. I po raz pierwszy znalezione to lejkowiec dęty. Zaskoczył nas skubany, bo jestem rodowitym gorzowianinem i wcześniej śladu tego grzyba w naszych lasach nie było. I to byłoby na tyle jeśli chodzi o 2024 rok. Dodam jeszcze tylko że do momentu umieszczenia tego podsumowania na portalu odbyliśmy w mijającym roku 84 wypady do lasu co skrzętnie udokumentowane zostało raportami. Owszem było jeszcze kilka wypadów bez raportu, ale to takie o których lepiej zapomnieć, po prostu tylko się odbyły i zostały zaliczone do spacerów relaksacyjnych. No i oby ten przyszły rok nie był gorszy. Tego sobie i Wam życzymy, Darek i Danusia oraz nasz wierny druh Demon.
czw 26.gru 2024
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(3/h) Dziś wizyta świąteczna u brata, a przy okazji 1,5 godzinny spacer po lesie liściastym wokół jego działki rekreacyjnej nad pięknym jeziorem. Wizyta rozpoczęta od wyśmienitego sernika upieczonego przez bratową i mocnej aromatycznej kawy. A pojechaliśmy gubić świąteczne kalorie...;) Ale do rzeczy. W lesie liczyliśmy na boczniaki, niestety, nie tym razem. Za to na miejscówce rydzowej kilkanaście wodnich późnych, a na działce brata na drzewie które sezonuje się do ogniska, dwie kępki płomiennicy zimowej. Wszystkie grzyby zostały tam gdzie rosły.
wto 24.gru 2024
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(1/h) K. A. L. E. T. N. I. K, miałeś rację, krótki wigilijny, tradycyjny, buszing zaliczony. Bo to chyba przychodzi z wiekiem. W całym tym szale świątecznych przygotowań trzeba znaleźć chwilę dla siebie. Chwilę na to aby przewietrzyć głowę, poukładać myśli, powspominać tych co już nie usiądą z nami wieczorem przy stole bo niebo jest za daleko. I tak na godzinę wpadliśmy do ulubionego lasu i siedem sztuk drobiu wypatrzyliśmy. Były jeszcze cztery mocno zmęczone gąski ziemistoblaszkowe i cała masa lakówek pospolitych. Wszystkie grzyby rosną nadal dla mieszkańców lasu. Pozdrawiamy D. i D. & D.

#4 nieco starszych doniesień

pokazane by było weselej, bo w bieżącym oknie czasowym raportu jest poniżej 20 doniesień
pon 23.gru 2024
Yaga
grzybobrań: 310 · 23🧡 · 23🏆
(0/h) Drogie Grzyboświrki :). Życzę Wam pięknych Świąt Bożego Narodzenia! Niech się spełniają Wasze najskrytsze marzenia. Te grzybowe i te inne. By zdrowie dopisywało i humoru nie brakowało. By borowiki rosły w czarcim kręgu🤗😉, a koźlarze w borze tuż przy brzozie. Jednym słowem, niechaj grzyb się gęsto ścieli i by lasów nam nie ścięli.
2024.12.23 19:34
pon 23.gru 2024
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(0/h) Już niebawem Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Chcielibyśmy całym naszym trio podziękować Wam za wspólny rok i możliwość czytania i komentowania Waszych raportów. Życzymy jednocześnie dużo radości, pomyślności, wielu wspaniałych chwil oraz świętego spokoju w nadchodzącym świąteczno-noworocznym czasie. D@rek i Danusia oraz bestia Demon.
2024.12.23 18:57
nie 15.gru 2024
D@rek
grzybobrań: 229 · 10🧡 · 14🏆
(2/h) Przy śniadaniu zerkamy sobie w oczy i już wiemy. Kwestia tylko tego gdzie? Za oknem piękne słońce które ma się utrzymać do południa. Danusia wpada na pomysł, tylko spacer po lesie, zimowym dajemy tym razem spokój. Już w drzwiach nieźle się ubawiła. No bo jak tylko spacer, to nie zabieram koszyka, ale przynajmniej małą kobiałkę już tak. I tak jedziemy do lasu pod Lubniewicami. Zaczynamy od dużego zagajnika brzozowego i tu piękna niespodzianka. Połowa grudnia i 6 szt drobiu. Szkoda że nie widzieliście Danusi jak je fociła. I ten uśmiech na ustach. Wracamy do auta drugą stroną lasu wśród dużych i szumiących na wietrze sosen. W mchach znajdujemy jeszcze 4 niczego sobie wodnichy późne oraz kilkanaście sztuk zombiaków grzybowych typu podgrzybek, maślak, gąska i sarniak. Pozdrawiamy D. i D. & D.
nie 8.gru 2024
Yaga
grzybobrań: 310 · 23🧡 · 23🏆
(5/h) Witajcie :). Nareszcie udało mi się wyrwać z domu, bo remontu mam już dość po czubek kapelusza, a końca nie widać. Nadodrzańskie lasy liściaste krzaczory i chaszcze. Pięknie obrodziła płomiennica zimowa, wzięłam 4 wiązki, maleństwa zostały dla zwierzątek. Ucho bzowe dopiero startuje, garstkę uzbierałam. Pieniek z boczniakiem śpi. Po prawie miesięcznej niebytności w lesie wiecie jak ja odżyłam i oczy cudaczkami nacieszyłam :). Teraz znowu z werwą mogę się wziąć za odgruzowywanie chałupki i ganianie pająków😄.
Ps. W wolnym czasie (jak znajdę), to skrobnę podsumowanie. Zatem do" usłyszenia" (⁠◕⁠ᴗ⁠◕⁠✿⁠).
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji