za każde doniesienie po zalogowaniu ekstra 2 dni, za wyróżnione +tydzień dostępu do pełnej wersji portalu - zasady premiowania
— w pełnej wersji atlasu lokalizacja grzybobrania jest podana precyzyjniej (zwykle najbliższa miejscowość) i jest linkowana do mapy Google
— niewielka wpłata za dostęp to jedyne źródło utrzymania serwisu (dzięki Wam strony są przejrzyste, nie zaśmiecam ich reklamą)
— niewielka wpłata za dostęp to jedyne źródło utrzymania serwisu (dzięki Wam strony są przejrzyste, nie zaśmiecam ich reklamą)
pow. Kraków
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(50/h) Uparty jak… grzybiarz 😁.
Również tak mogłoby brzmieć to przysłowie.
Bycie upartym nie zawsze jest pożądaną cechą, niejednokrotnie przeszkadza. Ale gdy rzecz ma się z dążeniem do upragnionych celów (czyt. grzybów) - upór jest wręcz cechą wskazaną;).
Zwłaszcza jeśli są ku temu możliwości.
Dzisiaj miałam takową i z niej skwapliwie skorzystałam :).
Stosując się do kolejnych rad tu otrzymanych- wybrałam się na trzygodzinny spacer wzdłuż Wisły, głównie łęgami. Nadspodziewanie było dziś w Krakowie ciepło, bo około 10 stopni, a słońce od czasu do czasu posyłało swoje promienie zza kłębów chmur pędzonych przez wiatr.
I cóż… Było naprawdę sporo boczniaków! Nie wszystkie nadawały się do zabrania ale w sumie jakieś 40 wskoczyło do torby. Nie poszło tak prosto…
... szerzej o tym grzybobraniu ... Trzeba było się naszukać, bo nie znalazłam dużych ilości w jednym miejscu. Ale jak wiadomo- nie ceni się tak rzeczy, które przychodzą zbyt łatwo. Więc tym cenniejsze te grzyby się dla mnie dzięki temu stały.;)
Płomiennicy rzeczywiście jest teraz niezliczona ilość. Ile kto chce - tyle nazbiera. Ja zabrałam ze sobą około 100 sztuk.
Wypatrzyłam też co nie co, o czym w dopiskach donoszę :).
Dziękuję bardzo znawcom za pomoc w rozpoznawaniu gatunków 🙏🏼 i uprzejmie proszę o skorygowanie mnie, jeśli coś niewłaściwie rozpoznałam. :) Bardzo to doceniam.
Notabene, nie wiem czy ktoś o tym już wspominał, czy nie, ale jeśli ma się większe okazy Płomiennicy, to warto kapelusze usmażyć w panierce tak jak boczniaki. Mniejsze też, na pewno, ale więcej z nimi zabawy.
Ja dziś spróbowałam i byłam zachwycona smakiem. Szczerze polecam, dajcie, proszę, znać czy też tak robicie :).
Życzę, żeby upór zawsze służył Wam tym dobrym i tym najlepszym celom, które sobie wyznaczycie. :) 🫶
Również tak mogłoby brzmieć to przysłowie.
Bycie upartym nie zawsze jest pożądaną cechą, niejednokrotnie przeszkadza. Ale gdy rzecz ma się z dążeniem do upragnionych celów (czyt. grzybów) - upór jest wręcz cechą wskazaną;).
Zwłaszcza jeśli są ku temu możliwości.
Dzisiaj miałam takową i z niej skwapliwie skorzystałam :).
Stosując się do kolejnych rad tu otrzymanych- wybrałam się na trzygodzinny spacer wzdłuż Wisły, głównie łęgami. Nadspodziewanie było dziś w Krakowie ciepło, bo około 10 stopni, a słońce od czasu do czasu posyłało swoje promienie zza kłębów chmur pędzonych przez wiatr.
I cóż… Było naprawdę sporo boczniaków! Nie wszystkie nadawały się do zabrania ale w sumie jakieś 40 wskoczyło do torby. Nie poszło tak prosto…
... szerzej o tym grzybobraniu ... Trzeba było się naszukać, bo nie znalazłam dużych ilości w jednym miejscu. Ale jak wiadomo- nie ceni się tak rzeczy, które przychodzą zbyt łatwo. Więc tym cenniejsze te grzyby się dla mnie dzięki temu stały.;)
Płomiennicy rzeczywiście jest teraz niezliczona ilość. Ile kto chce - tyle nazbiera. Ja zabrałam ze sobą około 100 sztuk.
Wypatrzyłam też co nie co, o czym w dopiskach donoszę :).
Dziękuję bardzo znawcom za pomoc w rozpoznawaniu gatunków 🙏🏼 i uprzejmie proszę o skorygowanie mnie, jeśli coś niewłaściwie rozpoznałam. :) Bardzo to doceniam.
Notabene, nie wiem czy ktoś o tym już wspominał, czy nie, ale jeśli ma się większe okazy Płomiennicy, to warto kapelusze usmażyć w panierce tak jak boczniaki. Mniejsze też, na pewno, ale więcej z nimi zabawy.
Ja dziś spróbowałam i byłam zachwycona smakiem. Szczerze polecam, dajcie, proszę, znać czy też tak robicie :).
Życzę, żeby upór zawsze służył Wam tym dobrym i tym najlepszym celom, które sobie wyznaczycie. :) 🫶
-
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Kruchaweczka ✍18.12 00:05
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Chrząstkoskórnik purpurowy ✍18.12 00:06
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Nie wszystkie boczniaki nadawały się do wzięcia. ✍18.12 00:06
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Płomiennicy jest dostatek. ✍18.12 00:07
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Wrośniak szorstki ✍18.12 00:08
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Gotowe szaszłyki z wrośniaka 😁 można wrzucać na grilla;). ✍18.12 00:09
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Wodospad z wrośniaka. ✍18.12 00:10
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Czy to jest Cerrena unicolor ?
Na wrośniaka mi to nie wygląda. Kolor ma obłędny. Jak mech dookoła… ✍18.12 00:11 - Sosnowa Igiełka#12🍄 · I na koniec… mój faworyt 😁 nie mam pojęcia co to ale…
Jak z obrazów Beksińskiego…
Rozkładające się, wysychające grzyby też są na swój sposób piękne i interesujące. 🖤 ✍18.12 00:12 - marioo455#148🍄 · Albo jak z krainy Mordoru, gdzie tchnienie złego wysusza, i przeobraża. A wycieczka wyśmienita, dobrze wykadrowane, i z wyczuciem zdjęcia, i wyłapana moc dziwów grzybowych, oraz kulinarnych piękności, miejsce obrane w punkt, teraz jest czas na okazanie jego surowego piękna. Tak więc smacznego, i zasłużone gratulacje ✍18.12 00:46
- Zapaleniec S-c#346🍄 · Piękne zdjęcia 🍄. Super! ✍18.12 01:01
- Mik las#50🍄 · Super wycieczka i ciekawe uchwycone okazy👏 gratuluję udanego zbioru🏆i powodzenia w kolejnych grzybobraniach👍 ✍18.12 04:56
- bosman#417🍄 · Super 👍. Takie miejsca są teraz najlepsze, muszę się znów wybrać w moje łęgi nadwarciańskie. ✍18.12 06:46
- whispi#216🍄 · Jakoś nie mogę się przekonać do zimowych grzybów 😬 chciałam dać szansę boczniakom, ale się na mnie obraziły 😅 ale trzy godziny w lesie czy krzaczorach biorę w ciemno i to każdego dnia bez wyjątku 🙂 ✍18.12 07:09
- Szczupak#86🍄 · Jestem pełen podziwu dla twoich znajomości grzybów. Jesteś super mykofilem. Ja już mam 74 lata i pogłębiam swoje doświadczenia ale takiej znajomości grzybów to ci zazdroszczę. Życzę dalszych sukcesów i napotkania grzybów których jeszcze nie znalazłaś. ✍18.12 07:42
- Kikuś#138🍄 · Jeśli te wynalazki identyfikujesz tak na szybko, z głowy, to szacun ogromny dla Twojej wiedzy mykologicznej.
A jeśli dopiero później, na bazie atlasu, to podziwiam Twoje zacięcie. Gratuluję boczniaków, nareszcie się udało! A ten Twój faworyt to jak " coś" z horroru SF😱🌌, niesamowity! Pozdrawiam serdecznie😊 ✍18.12 08:39 - AlicjaZLasu#9🍄 · Ten z Mordoru super 😮 super znaleziska! co do panierki na grzybach: wolę bez, ewentualnie kanie (ale 100% kanie, nie inne czubajki). ✍18.12 08:40
- Rufi 80#129🍄 · Zimówki dopisują. Wroślakowe szaszłyki przypominają " nos" ryby piły. Pozdrawiam 😀 ✍18.12 09:15
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Dziękuję bardzo za Waszą życzliwość, spostrzeżenia i uwagi :). Muszę tylko sprostować, że żaden ze mnie znawca 😄. Faktem jest, że od dziecka jednym z moich ulubionych zajęć było wyciąganie atlasów grzybowych i studiowanie ich 🖤 i faktem jest, że kocham przebywać w lesie i jestem takim typem, który lubi wiedzieć- co jak i dlaczego. Zawsze mnie to cieszy kiedy coś zaobserwuję, a później mogę to zrozumieć dzięki temu, że coś przeczytam o tym albo ktoś mi wyjaśni :). To jedna z ważnych przyczyn, dla których tutaj w ogóle trafiłam na to forum.
Także w rozpoznawaniu korzystam z atlasów, a tak na szybko często pomaga wujek Google;) choć tego nie traktuję jako pewnik, więc porównuje, szukam, ale też pytam innych, którzy mają wiedzę na ten temat. A jest tutaj sporo znawców, życzliwych osób i wielu z nich mi już pomogło w rozpoznaniu gatunków, albo mnie poprawiło. I jestem im za to bardzo wdzięczna 🙏🏼. Bo wyobrażam sobie, że może się komuś zwyczajnie nie chcieć tego robić :).
Cały czas poszerzam wiedzę. Dobrze, że mózg ludzki ma tak szeroką pojemność do gromadzenia informacji i nie trzeba się ograniczać;). ✍18.12 15:10 - D@rek#222🍄 · Bo co to by była za frajda gdyby wciąż było łatwo? Pozdrawiamy D. i D. & D. ✍18.12 17:43
- tazok#345🍄 · Zimówki jak malowane, ale napiszę o książkach za Umberto Eco " kto czyta, żyje podwójnie " na fotce mój stary atlas po dziadku :) ✍18.12 21:42
- Tomek G#1087🍄 · Gratuluję zdobyczy zimowych grzybów. Taki zapał do leśnych wędrówek to już miano grzyboświr 😁 Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍18.12 22:05
- Grzybiara Barbara#12🍄 · Gratuluję Igiełko, zrealizowałaś swój upragniony CEL 👍 Domyślam się, jak cieszyły znalezione boczniaki (bo tak długo wyczekiwane, wypatrywane i wymarzone 😀). Gratulki również, za tak obfite zbiory płomiennicy, moje marzenie - znaleźć tego grzyba, by poznać w końcu jego smak 😋 ✍19.12 11:42
- Jolanta#61🍄 · Igiełko, znowu zaszalałaś 😉... piękny zbiór. Zimowe buszowanko ma swój urok 😊
Pozdrawiam serdecznie 🙋 ✍19.12 15:03 - Grzybiara Barbara#12🍄 · _tazok_ taki atlas po dziadku, to SKARB 🫶 ✍19.12 20:05
- RoStrze#142🍄 · Nad Wisłą życie grzybowe w rozkwicie - można wnioskować po Twoim doniesieniu 🙂 I w górnym i środkowym biegu (co zaobserwowałem 😉) Ciekawą miałaś wyprawę i uwieńczoną zdobyciem boczniaków 👍 Takie kształty jak na ostatnim Twoim dopisku tylko natura mogła wykreować - może nie piękne, ale ciekawe 😁 Zimówki najczęściej jem w jajecznicy, ale spróbuję też w panierce z ciekawości 😊 Pozdrawiam 🙂 ✍20.12 15:22
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Kruchaweczka ✍
pow. krakowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(20/h) Spacerując doliną Białuchy rozglądałem się za " zimową trójcą". Płomiennice były pewne, zależało mi głównie na uszakach bzowych i boczniakach. Płomiennice zimowe w ilościach hurtowych, uszaków kilka udało się znaleźć, boczniaków mimo wysiłków nie stwierdzono:- (
-
- Zbyjo#37🍄 · Młode płomiennice zimowe. ✍16.12 01:47
- Zbyjo#37🍄 · Uszaki bzowe. ✍16.12 01:48
- Zbyjo#37🍄 · Płomiennice dopisują. ✍16.12 01:49
- Rufi 80#129🍄 · Warunki dla płomiennicy idealne 👍 ✍16.12 08:43
- Dodzia 8#197🍄 · Piękne płomiennice i cudne uszaki🥰. A następnym razem będą boczniaki🤗 ✍16.12 10:39
- Gucio#312🍄 · Gratuluje Grzyby zimowe ekstraklasa. Na boczniaki przyjdzie jeszcze czas może następnym razem Ci się uda znaleźć bo i deszczu i ciepła nie zabraknie w najbliższych dniach. ✍16.12 11:04
- Jolanta#61🍄 · Piękne płomyczki, boczniaki wkrótce się pojawią 🙂🙋 ✍16.12 16:01
- Tomek G#1087🍄 · Gratuluję zdobyczy zimowych grzybów. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍16.12 19:54
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Też w tamtych okolicach gdzieś szukałam boczniaków i też nie znalazłam ostatnio. Ale płomyki Ci dopisały :). 👌🏼 ✍17.12 23:36
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Zbyjo#37🍄 · Młode płomiennice zimowe. ✍
pow. krakowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(88/h) Mawiają, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :).
Bycie zadowolonym z tego co się ma nie zawsze jest łatwe, ale zdecydowanie ułatwia życie.
Posłuchałam otrzymanych tutaj rad i przejeżdżając dziś przez jedną z podkrakowskich miejscowości zatrzymałam się, mając do dyspozycji godzinę na poszukiwania. Wybrałam wąwóz wzdłuż strumienia, by się nim przejść i porozglądać za boczniakami. Choć określenie „przejść się” będzie tutaj nadużyciem;).
Było to raczej przedzieranie się przez zarośla i powalone drzewa, głównie wierzby. Niektóre kłody oblodzone, więc trzeba było uważać, żeby nie stracić równowagi i nie wyłożyć się na nich.
Boczniaków nie wypatrzyłam, ale za to sporo stanowisk płomiennicy. Kapelusze niektórych były pokryte cienką warstwą lodu.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Kilka kępek zdecydowałam się zabrać ze sobą.
Bardzo dziękuję za Wasze wskazówki, za mnóstwo zdjęć, w wiadomościach, również w relacjach jakie zamieszczacie i dopiskach. To bardzo pomaga w identyfikacji i nabraniu stuprocentowej pewności co do zbieranych grzybów 🙏🏼 :).
A więc… dzisiaj cieszę się z tego co mam;).
Życzę, żeby w Waszym życiu każdego dnia znalazło się coś, co sprawi, że Waszą twarz rozjaśni uśmiech. 🫶 :)
Bycie zadowolonym z tego co się ma nie zawsze jest łatwe, ale zdecydowanie ułatwia życie.
Posłuchałam otrzymanych tutaj rad i przejeżdżając dziś przez jedną z podkrakowskich miejscowości zatrzymałam się, mając do dyspozycji godzinę na poszukiwania. Wybrałam wąwóz wzdłuż strumienia, by się nim przejść i porozglądać za boczniakami. Choć określenie „przejść się” będzie tutaj nadużyciem;).
Było to raczej przedzieranie się przez zarośla i powalone drzewa, głównie wierzby. Niektóre kłody oblodzone, więc trzeba było uważać, żeby nie stracić równowagi i nie wyłożyć się na nich.
Boczniaków nie wypatrzyłam, ale za to sporo stanowisk płomiennicy. Kapelusze niektórych były pokryte cienką warstwą lodu.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Kilka kępek zdecydowałam się zabrać ze sobą.
Bardzo dziękuję za Wasze wskazówki, za mnóstwo zdjęć, w wiadomościach, również w relacjach jakie zamieszczacie i dopiskach. To bardzo pomaga w identyfikacji i nabraniu stuprocentowej pewności co do zbieranych grzybów 🙏🏼 :).
A więc… dzisiaj cieszę się z tego co mam;).
Życzę, żeby w Waszym życiu każdego dnia znalazło się coś, co sprawi, że Waszą twarz rozjaśni uśmiech. 🫶 :)
-
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Płomiennice rosły nie tylko na leżących kłodach ale też na jeszcze rosnących wierzbach. ✍11.12 22:57
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · W różnych rozmiarach i kształtach :) ✍11.12 22:57
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Sądzicie, że to kiedyś mogły być boczniaki? 😝 ✍11.12 22:58
- Rufi 80#129🍄 · Upragnione płomiennice na reszcie 100%. Tego ala boczniaka obstawiam żółciaka siarkowego, jeszcze się trzymają na wierzbach. A ten miś koala to skąd, jeśli można zapytać?. Może na eukaliptusach też rosną ciekawe grzybki, pozdrawiam serdecznie 😀👍 ✍11.12 23:14
- Tomek G#1087🍄 · Spacer zaliczony, akumulatory naładowane, tereny trudno dostępne sprawdzone i udało się coś znaleźć. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍11.12 23:23
- bosman#417🍄 · Fajne zimówki 👍 ✍12.12 00:41
- niszczu#329🍄 · Fajne płomiennice. Gratki. One uwielbiają takie wilgotne chaszcze, przez które trzeba się przedzierać. Też moje najlepsze miejsca na nie to takie nadrzeczne dżungle, że czasem nie wiesz którędy dasz radę się przedrzeć. Z moich doświadczeń wynika, że w łęgach wierzbowo-topolowych na wierzbach częściej rosną zimówki, natomiast boczniaki preferują topole i jak chcę poszukać tych drugich, to wybieram odcinki z przewagą topoli właśnie. Pozdrawiam serdecznie.
Ps. Podzielam zdanie Rufiego - też wg mnie to zwłoki żółciaka siarkowego. W łęgach żółciaki najczęściej również na wiekowych wierzbach spotykam. ✍12.12 08:44 - RoStrze#142🍄 · To się nazywa zimowe grzybobranie - w chaszczach wśród powalonych drzew i dziwnie rosnących klonów jesionolistnych 😉. Płomiennice wystartowały już jakiś czas temu, myślę, że powinno ich być jeszcze trochę w styczniu i lutym🙂 Świetne zdjęcie z misiem 🙂 Udanych kolejnych eskapad zimowych. Pozdrawiam 🙂 ✍12.12 09:04
- Zenobia ze Szczecina#368🍄 · Gratki, piękny zbiór :) ✍12.12 09:43
- Kikuś#138🍄 · Czy ja rano dobrze widziałem? Panda 🐼na rękach? Nie, już jest piesio🐕; pewnie z rana zwidy jakieś mnie dopadły. Niedobrze!😱
Czytając Twój wpis próbuję wyobrazić sobie moje zimowe zbieranie grzybów, z przedzieraniem się przez krzaczory, po błocie, w mżawce i zimnicy. Nie widzę tu siebie, o nie. Grzyby to letni, albo wczesnojesienny ale jeszcze chłodny świt w przestronnym lesie, najlepiej liściastym. Albo... późne letnie popołudnie w tym samym lesie, gorące, parne, a do zmierzchu daleko...
Rozmarzyłem się.
Ładny zbiór, gratuluję💪 Jak smakują te płomiennice Igiełko? Z jakimi innymi grzybkami dadzą się porównać?
To coś, o czym piszesz i czego nam życzysz na końcu jest bardzo ważne, zwłaszcza teraz, gdy za oknem ponuro i szaro☁️. Dzięki.
Pozdrawiam serdecznie😊 ✍12.12 10:23 - Grzybiara Barbara#12🍄 · Ślicznie Igiełko wyglądasz na tym zdjęciu 😍. Teraz nie zasłania Twojej urody duży kaptur i widać Twoje promienne oczy! Zazdroszczę Ci, że miałaś okazję przytulać taką słodziakową pandę 😍, pewnie w żadnym ZOO w Polsce, nie pozwolą na takie szczęście..😉 Napisz jak smakowały Tobie, te rzadkie grzybki 😀, a kwiatek w tle - " grudnik" pewnie lada moment wypuści piękne, intensywnie różowe kwiatki, czego Ci życzę 😘 ✍12.12 11:34
- Grzybiara Barbara#12🍄 · Jesteś nieprzejednana w dążeniu do grzybkowego celu, przedzieranie się przez chaszcze i inne przeszkody, w takich zimowych warunkach - pełen podziw! 😍 ✍12.12 11:41
- Mik las#50🍄 · Piękne plomiennice 😁i ciekawa podpowiedź gdzie ich szukać. Polecę sprawdzić okoliczne miejscówki, może też coś upoluję🤔. pozdrawiam ✍12.12 11:44
- Renatella#3🍄 · Gratulacje, ja jeszcze nie mam wprawy w rozpoznawaniu płomiennic. I kompletnie nie wiem jak smakują. Rodzina mi nie ułatwia, będą patrzeć się jakbym jadła sromotniki 😀 ✍12.12 13:41
- Gucio#312🍄 · Ładne plomiennice i jak z trudem znalezione po zaroślach to bardziej cieszą. Po chwilowym ochlodzeniu z początkiem weekendu później znacznie cieplej więc na święta narosnie i świeżych grzybów jesiennych i tych zimowych. Gratuluje. ✍12.12 15:31
- Leśniczy&eM#265🍄 · Słońce na talerzu 😲
i to jeszcze zimą..
Super zbiorek 👍👏 ✍12.12 16:38 - TomKann#148🍄 · Chaszcze są the best 😉 a płomiennice piękne 😍. Ja ostatnio jak zbierałem płomiennice, to wlazłem w takie zarośla, że spacerująca z pieskami pani, omijała mnie szerokim łukiem. Nie wiem czy mnie z dzikiem nie pomyliła 😁 ✍12.12 17:21
- K.A.L.E.T.N.I.K#508🍄 · 🙋 Igiełko pięknie buszujesz i opisujesz, fajny stary okaz żółciaka siarkowego, Pozdrowionka 🌲🍄🌲 ✍12.12 18:29
- AŻet#213🍄 · Piękne płomiennice namierzyłaś👍 ✍12.12 18:42
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Ogromnie dziękuję za każde miłe słowa i za Wasze wskazówki odnośnie boczniaków i żółciaka! :) Bardzo przydatne dla mnie. Już wiem gdzie będę szukać żółciaków jak przyjdzie na nie pora;) 🙏🏼
Na wszystkie pytania zaraz odpiszę na prv :).
I bardzo mnie rozbawiło to co napisał TomKann 😄, moje eksplorowanie krzaków mogło przypominać buszowanie dzika. A kiedy się w końcu wygramoliłam z tych zarośli i uświadomiłam sobie jak teraz wyglądam, to nasuwając mocno na oczy czapkę, starałam się jak najszybciej dojść do samochodu, żeby nikogo nie spotkać po drodze. Wszystkie ciuchy wylądowały w praniu 😁. ✍12.12 19:49 - Jolanta#61🍄 · Pełne poświęcenia buszowanko 😂... zaowocowało super zbiorem... Czasamii sukces wymaga poświęcenia 😁...
Piękne płomyczki.
Pozdrawiam serdecznie ✍12.12 20:32 - marioo455#148🍄 · Widzę nowe danie, płomienniki w lodzie, tylko te wschodnie takie białawe, a nasze takie ogniste, tak biorąc ekonomicznie to płomiennice warte ileś razy więcej niż boczniaki, a i rosną w idealnym otoczeniu, można runąć w błoto, coś ściąga czapkę, i plecak bez przerwy, dobra ilość gimnastyki w przeciskaniu się między łęgowymi zaroślami, gratulacje ✍12.12 20:40
- Zapaleniec S-c#346🍄 · Zazdroszczę zapału grzybiarskiego i leśnego. Pozdrawiam! ✍13.12 17:14
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Z płomiennicy można zrobić bardzo różnorodne dania, ale polecam to. Przetestowałam. Z makaronem, sosem śmietanowym i posypką z przypieczonych okruchów ciemnego chleba. O ile ktoś lubi takie połączenie smaków, no i jada mąkę;). ✍13.12 18:42
- Tadeusz z Gdańska#67🍄 · Pięknie i kolorowo 🤗 ✍13.12 20:22
- Chytra Merry#425🍄 · Piękny zbiór, podziwiam smakoszy zimowych grzybów, oprócz boczniaków. Pozdrawiam ✍14.12 09:18
- whispi#216🍄 · Pokaźny zbiór 👏 i widzę, że masz niegorszy talent kulinarny niż bosman 😁 ✍14.12 17:13
- Heno#154🍄 · Smacznego piekny zbior zimowy Pozdrowka ✍14.12 17:53
- Yaga#307🍄 · Mąki to chyba nikt nie jada na surowo😅, ale wiem o co Ci chodziło :)... Piękne płomyki wypatrzyłaś :), pozdrawiam :). ✍14.12 22:04
- Zenobia ze Szczecina#368🍄 · W Australii byłam i mojego ulubieńca trzymam w objęciach? Kochane stworki. Szkoda ich tyle ginie w pożarach :) ✍17.12 14:42
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Płomiennice rosły nie tylko na leżących kłodach ale też na jeszcze rosnących wierzbach. ✍
pow. suski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(0/h) Poszukiwanie trujcy zimowej po krzaczorach i olszynach nad potokiem, boczniaki rosną drugi wysyp na pniu orzecha. Spacer dla zdrowotności z Łatkiem i Czitą która wiernie dotrzymywała kroku, wyskakując z zarośli.
-
- Chytra Merry#425🍄 · I takie boczniaki, drugi mniejszy wysyp, pojedyncze boczniaki rosną ✍8.12 20:19
- Chytra Merry#425🍄 · Narośl na dzikiej czesni ✍8.12 20:21
- Chytra Merry#425🍄 · Ucha ✍8.12 20:25
- Chytra Merry#425🍄 · I takie ✍8.12 20:26
- Chytra Merry#425🍄 · I takie ✍8.12 20:29
- Tomek G#1087🍄 · Gratuluję znalezienia zimowych grzybów. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍8.12 20:29
- Chytra Merry#425🍄 · Wszystkie grzybki zostały na miejscu, i jeszcze taka kolonia maleńkich grzybków. ✍8.12 20:33
- Rav_#82🍄 · Trójca zimowa zaliczona 💪 ✍8.12 20:57
- Chytra Merry#425🍄 · Czita ✍8.12 21:40
- Ina#202🍄 · W takim towarzystwie raźniej się człowiek czuje w lesie 😊 ✍8.12 22:10
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Ojej, nie zebrałaś boczniaków takich ładnych? 🤩
A Czita super towarzyszka, widać, że lubi po lesie chodzić 😄
Ja czasami mam też kociego towarzysza w lesie;) Miluś. ✍9.12 01:36 - Gucio#312🍄 · Gratuluje. Super, ładne okazy grzybów zimowych i przyjemny spacer po lesie. ✍9.12 02:33
- Tadeusz z Gdańska#67🍄 · Piękny spacer grzybiarza i fotografa. Jesteś świetną obserwatorką i prawdziwym miłośnikiem lasu. A las piękny o każdej porze roku. Pozdrawiam😀 ✍9.12 07:15
- Rufi 80#129🍄 · Mój kotek to bardziej rybny. Kicia lubi leśne wyprawy. Pozdrawiamy z Serafinką😀 ✍9.12 09:36
- Zapaleniec S-c#346🍄 · Spacer w Puszczu 🌲🌳🌲 zawsze jest Ok. ✍9.12 09:46
- marioo455#148🍄 · udana wycieczka leśna, sporo rośnie jeszcze u Ciebie grzybów, i kotek się przygląda, pozdrawiam ✍9.12 17:39
- bosman#417🍄 · Spacerek w fajnym towarzystwie.🙋 ✍10.12 00:24
- Zenobia ze Szczecina#368🍄 · A płomiennic czemu nie zabrałaś? Czita fajna :) ✍10.12 08:09
- Starygrzyb#45🍄 · Aż się przestraszyłem że szukasz jakichś " trujcy", żeby kogoś otruć. Dopiero drugi rzut oka na " zimowej" uświadomił, że to tylko literówka (ortografia) mnie tak przestraszyła. Zatem życzę smacznej trójcy zimowej w tym sezonie. ✍10.12 11:57
- Chytra Merry#425🍄 · Dzięki Starygrzybie, to jest tak czasem, nie pasuje i się zostawia. Pozdrówka ✍10.12 12:46
- AŻet#213🍄 · Fajnie spacerujesz i trujcy wypatrujesz👍 ✍11.12 18:09
- RoStrze#142🍄 · Ciekawy spacer ze zwierzakami - Czita pewnie świetnie się bawiła nad potokiem 🙂 Szkoda, że moja kotka nie wychodząca. Gratuluję wypatrzenia całej trójcy zimowej👍 i innych rosnących teraz grzybów. Pozdrawiam 🙂 ✍17.12 09:29
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Chytra Merry#425🍄 · I takie boczniaki, drugi mniejszy wysyp, pojedyncze boczniaki rosną ✍
pow. chrzanowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Witam dzisiaj już konkretny relaksowy wypad by do kuchni coś przywieść z zimówek. Nazbierałem płomiennicy, wziąłem tylko na sosik i przez przypadek trafiłem na kłodę z dużą ilością uszaka brzozowego zebrałem ok 40 deko i poszedł zbiór do zamrażalki bo u nas z rana -5 na minusie tak że jak mrożonka ze sklepu. Przewietrzony łeb i płuca coś do gara wpadło tak że niedziela udana;)
-
- Tomek G#1087🍄 · Gratuluję zdobyczy zimowych grzybów. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍8.12 18:13
- Rufi 80#129🍄 · Super zbiór zimowych grzybków pozdrawiam 😀 ✍8.12 19:23
- Yaga#307🍄 · Dorodne uszka, gratki :). U mnie dopiero startują. Pozdrawiam :). ✍8.12 19:47
- marioo455#148🍄 · piękny pieniek z płomiennicą pozdrawiam ✍12.12 20:47
- Nika#257🍄 · Super pień z uszami :) ✍14.12 22:48
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Tomek G#1087🍄 · Gratuluję zdobyczy zimowych grzybów. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam ✍
pow. Kraków
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(0/h) Mimo że dość chłodno jest poszedłem na dłuższy spacer i znalazłem żółciaka na stałym stanowisku, ale nie spodziewałem się go o tak późnej porze i tam nie chodziłem więc biedaczysko się zestarzał
-
- Jerzy, Kraków#168🍄 · poszedłem dalej nad Dłubnię i tam na drugim brzegu piękne płomiennice, ale niestety nie mam kajaka, a od drugiej strony teren prywatny i ogrodzenie tak że obszedłem się smakiem ✍8.12 14:36
- Jerzy, Kraków#168🍄 · a w pobliżu tak pracują bobry :))))) ✍8.12 14:44
- Yaga#307🍄 · Fajne płomyki :). Szkoda, że poza zasięgiem. Pozdrawiam :). ✍8.12 17:49
- Sosnowa Igiełka#12🍄 · Trzeba się zaprzyjaźnić z bobrami, wysłać je po płomiennice, to przyniosą całą kłodę do oberwania 😄.
Fajne obserwacje podczas spaceru :). ✍9.12 00:54 - Chytra Merry#425🍄 · Bobry są pracowite, muszą do zimy wybudować rżenie, ścinają grube konary. ✍9.12 17:42
- Chytra Merry#425🍄 · Tak bobry są bardzo pracowite, budują żremię i to z grubych konarów. ✍9.12 18:05
- Chytra Merry#425🍄 · Tak bobry budują żremię, to muszą mieć grube konary. ✍9.12 18:13
- Chytra Merry#425🍄 · Bobry lubią budować żremię z grubych gałęzi. Fajne masz spostrzeżenia. ✍9.12 18:22
- Chytra Merry#425🍄 · Bobry lubią budować żremię z grubych gałęzi. Fajne masz spostrzeżenia. ✍9.12 18:23
- Chytra Merry#425🍄 · Bobry lubią budować żremię z grubych gałęzi, są wspaniałymi budowniczymi. ✍9.12 18:30
- Chytra Merry#425🍄 · Bobry lubią budować żremię z grubych gałęzi, są wspaniałymi budowniczymi. ✍9.12 18:31
- Jerzy, Kraków#168🍄 · masz rację pójdę pogadać z bobrami mam nadzieję że mnie wysłuchają ✍9.12 19:00
- +dopisek (po zalogowaniu)
- Jerzy, Kraków#168🍄 · poszedłem dalej nad Dłubnię i tam na drugim brzegu piękne płomiennice, ale niestety nie mam kajaka, a od drugiej strony teren prywatny i ogrodzenie tak że obszedłem się smakiem ✍
#14 nieco starszych doniesień
pokazane by było weselej, bo w bieżącym oknie czasowym raportu jest poniżej 20 doniesieńpow. krakowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Pozwole sobie na żart, wczoraj -5 szaro brzydko, a ja mimo to pojechałem i mam grzybki żona mi nie wierzy że to maślaki. WESOŁYCH ŚWIĄT.
pow. suski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(0/h) Dziś piękna pogoda, ale rano -5 st. C. popedziłam do dąbrowy zobaczyć co słychać u panicza zostawionego w listopadzie. No cóż, jak to mówią, że prawdziwek nie urośnie jak się go zobaczy, w moim przypadku, to mróz mu przeszkodził we wzrastaniu, Ale udało mi się jeszcze spotkać niedużego zmęczonego zimnem prawdziwka, może grudniowego. Pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze WSZYSTKIM, lubiącym lasy i co w nich rośnie i żyje.
pow. chrzanowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Grudniowy relaks leśny, płuca dotlenione coś tam z grzyba dostrzeżone. płomiennice i boczniaki łyżkowate i jakieś pojedyncze nieznane grzybki.
pow. proszowicki
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(2/h) Poobiedni spacer do pobliskich krzaczorów żeby sprawdzić czy pojawiły się zimowe grzyby a przede wszystkim żeby zresetować się po dwudniowym biesiadowaniu. Udało się wypatrzeć kilka płomiennic i malutkiego uszaka. Czarek nie widać było wśród liści. Kwitną pojedyncze zawilce.
pow. wielicki
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(0/h) przyjemny godzinny spacer po lesie, niestety grzybów brak. nie widać jeszcze monetek czy boczniaków. może za tydzień?
pow. Kraków
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(20/h) Przed snem, na uspokojenie, najlepsze suszarki grzybowej mruczenie 😁. I choć ostatnio biedna musiała się przebranżowić na suszenie natki i koperku, dziś w końcu znów odżyła. Suszyła boczniaki 💪. Z czego się zapewne cieszy ona i cieszę się ja... Lasek miejski pięknie dziś obdarzył boczniakami, przypadek zupełny, bo w części zupełnie innej niż zwykle... A było to tak: gdy boczniaków król, Seba, wstawił zdjęcie maluśkich kępek, zaczęło mnie nosić. Niby na spacer, no bo przecież ktoś wszystkie boczniaki z kłody wykosił, niby dla zdrowotnośći, bo ruch to zdrowie... A, że przypadkiem gdzie indziej oko powędrowało i przypadkiem one tam rosły, to przecież nie mogłam ich tam zostawić na taką pluchę, no nie ? Jedna kępka rosła u podstawy pnia drzewa, reszta na wysokości,
... szerzej o tym grzybobraniu ... no ale udało się je jakoś sprowadzić w spragnione ręce 🫣. A, że mózg akurat się wyłączył przy nadmiarze endorfin spowodowanym znalezieniem owych cudnych kęp, a ręce niestety nie myślą, to teraz mają robotę 🤣. Część rozleniwiona suszarka od razu zaanektowała, resztę będę przerabiać jutro 😶. Pogoda dziś nie rozpieszczała, szarości, burości i ponurości - taki typowy listopad... Zdjęcia wyszły tak sobie przy wyżej wymienionych urokach listopadowej aury. Ostatnie opady dały nadzieję grzybom zimowym na pełny rozkwit, ucha bzowe zaczynają startować w większych ilościach, płomiennice odżywają, galaretnice mięsiste nabierają kształtów, grzybóweczki też mają się dobrze. Jednak te laski miejskie też fajne są, szczególnie wtedy, gdy pomimo pozornej cywilizacji ( alejki ), między drzewami i w krzaczorach, zachowały swą prawie pierwotną dzikość. No, i to by było na tyle. Miłego weekendu 🙂
... szerzej o tym grzybobraniu ... no ale udało się je jakoś sprowadzić w spragnione ręce 🫣. A, że mózg akurat się wyłączył przy nadmiarze endorfin spowodowanym znalezieniem owych cudnych kęp, a ręce niestety nie myślą, to teraz mają robotę 🤣. Część rozleniwiona suszarka od razu zaanektowała, resztę będę przerabiać jutro 😶. Pogoda dziś nie rozpieszczała, szarości, burości i ponurości - taki typowy listopad... Zdjęcia wyszły tak sobie przy wyżej wymienionych urokach listopadowej aury. Ostatnie opady dały nadzieję grzybom zimowym na pełny rozkwit, ucha bzowe zaczynają startować w większych ilościach, płomiennice odżywają, galaretnice mięsiste nabierają kształtów, grzybóweczki też mają się dobrze. Jednak te laski miejskie też fajne są, szczególnie wtedy, gdy pomimo pozornej cywilizacji ( alejki ), między drzewami i w krzaczorach, zachowały swą prawie pierwotną dzikość. No, i to by było na tyle. Miłego weekendu 🙂
pow. krakowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(10/h) Kwiaty. Jedni kochają je dostawać, inni wolą zachwycać się nimi w naturze.
Nie da się przejść obok nich obojętnie. Wnikając głębiej w temat, można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że w gruncie rzeczy- gdyby nie kwiaty- ubogie byłoby życie na ziemi.
Niektórych grzybów zapewne także by nie było, jeśli weźmiemy pod uwagę to jak ściśle współpracują one z całą paletą roślin, również tych kwitnących.
Teraz w lesie nie widać już wielu kwiatów, ale mnie udało się znaleźć kilka pięknych bukietów. Bukietów grzybów. :)
Niektórymi się podzielę.;)
Te na głównych zdjęciach- smaczny bukiet z boczniaka 😋 i ten zdrowy, z wrośniaka 😉.
I cóż… Kolejny raz skrzętnie wykorzystana okazja żeby jechać do podmiejskiego lasu.;)
Rodzajów drzew bez liku: od dębów, przez brzozy, buki, sosny.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Konkurencja nie śpi. Zobaczyłam miejsca, gdzie ewidentnie były wycięte boczniaki, ale i mnie udało się coś znaleźć :).
Z leśnej kwiaciarni wyłuskałam także- czernidłak błyszczący, łuskwiak żółty, kisielnica kędzierzawa, grzybówka, skórnik szorstki, próchnilec gałęzisty, a także opieńki w stanie entropii 😉.
Dziękuję za mobilizację do szukania boczniaków. Nie tylko w słowach ale i w zdjęciach, relacjach, które sami zamieszczacie 🖤. Dziękuję też za wszystkie tak miłe dopiski, uwagi, jakimi się dzielicie. Cenię to bardzo, bo mam świadomość tego jak drogi jest czas każdego z nas :).
Życzę wszystkim otrzymywania od lasu najpiękniejszych, wymarzonych grzybowych bukietów. 🫶
Nie da się przejść obok nich obojętnie. Wnikając głębiej w temat, można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że w gruncie rzeczy- gdyby nie kwiaty- ubogie byłoby życie na ziemi.
Niektórych grzybów zapewne także by nie było, jeśli weźmiemy pod uwagę to jak ściśle współpracują one z całą paletą roślin, również tych kwitnących.
Teraz w lesie nie widać już wielu kwiatów, ale mnie udało się znaleźć kilka pięknych bukietów. Bukietów grzybów. :)
Niektórymi się podzielę.;)
Te na głównych zdjęciach- smaczny bukiet z boczniaka 😋 i ten zdrowy, z wrośniaka 😉.
I cóż… Kolejny raz skrzętnie wykorzystana okazja żeby jechać do podmiejskiego lasu.;)
Rodzajów drzew bez liku: od dębów, przez brzozy, buki, sosny.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Konkurencja nie śpi. Zobaczyłam miejsca, gdzie ewidentnie były wycięte boczniaki, ale i mnie udało się coś znaleźć :).
Z leśnej kwiaciarni wyłuskałam także- czernidłak błyszczący, łuskwiak żółty, kisielnica kędzierzawa, grzybówka, skórnik szorstki, próchnilec gałęzisty, a także opieńki w stanie entropii 😉.
Dziękuję za mobilizację do szukania boczniaków. Nie tylko w słowach ale i w zdjęciach, relacjach, które sami zamieszczacie 🖤. Dziękuję też za wszystkie tak miłe dopiski, uwagi, jakimi się dzielicie. Cenię to bardzo, bo mam świadomość tego jak drogi jest czas każdego z nas :).
Życzę wszystkim otrzymywania od lasu najpiękniejszych, wymarzonych grzybowych bukietów. 🫶
pow. chrzanowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Dzisiaj dotlenianie płuc przejażdżka przez leśne dukty i wypatrzony prawdopodobnie boczniak łyżkowaty i proszę o ocenę bardziej doświadczonych grzybiarzy.
pow. tarnowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(40/h) Drugi rzut boczniaków, ale większość nieosiągalna z powodu wysokości na której rosną.
pow. suski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Dziś przy pięknej słonecznej pogodzie wyprawa do dąbrowy, choć rano było na minusie - 2. st. C Idąc do lasu myślałam czy mi podrósł ten panicz prawdziwek, a może już urósł i ktoś mi go capnął. Ale nie, był i ma się dobrze, ale bardzo mało urusł i pozostał dalej w lesie, tylko ubrałam go w dodatkową okrywę, teraz są dni ciepłe to myślę że będzie miał chęć wychylić swój kapelusik z ukrycia. Bardzo się ucieszyłam, bo i 2 prawdziwki czekały na mnie i 2 ceglasie. Pozdrawiam. " urósł ". Nie umiem poprawić, sory.
pow. Kraków
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) niedzielny spacer po parku i takie małe gniazdo płomiennicy, za to dopisały wiewiórki
pow. chrzanowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(1/h) Witam dzisiaj wypad relaksacyjny w miejsca uszakowe ale widać że jeszcze za ciepło na nie przy okazji zauważyłem kilka stanowisk płomiennicy zimowej.
pow. Kraków
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(0/h) spacer w zimowej aurze przy +2 stopniach ciepła, w słoneczku i chłodnym wietrze. na zdjęciu jedyne znalezisko...
pow. krakowski
po zalogowaniu (kliknij!) jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google+grzybobranie🔍teraz w okolicy🔍historia tu(34/h) Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Ale każdy grzybiarz dobrze wie, że nie o jedzenie tak naprawdę tutaj chodzi :). Gdyby chodziło o jedzenie to człowiek chodziłby na grzyby kilka razy w roku…
Czy ktoś z Was miał tak, że nie lubił jeść grzybów, a wprost uwielbiał już je zbierać?
Ja będąc dzieckiem niechętnie jadłam grzyby. Ale ich szukanie, obserwowanie przy tym lasu, otaczającej przyrody od zawsze było dla mnie pasjonujące.
Co z tego, że trochę boczniaków zostało z wczoraj, jeśli nadarzyła się dziś okazja wyskoczyć po południu za miasto?
Skoro lasek miejski wydeptany i ogołocony już w każdym zakątku przez amatorów boczniaków;) - trzeba się było wybrać do podmiejskiego.
Jak miły jest przedwieczorny spacer po lesie, w śniegu i promieniach zachodzącego słońca…
... szerzej o tym grzybobraniu ... Choćby trwał tylko półtorej godziny. Jakiż smak ma wtedy wpatrywanie się w złotą kulę, która prześlizgując się pomiędzy koronami drzew, osiada coraz to niżej i niżej… pozostawiając po sobie ślad różowiejącego nieba. Myślę, że każdy z Was doskonale zna to uczucie.
A jak uszczęśliwiającym jest moment gdy znowu, drugi dzień z rzędu znajdzie się swoje boczniaki… Teraz i ja już to wiem :).
Las mieszany, z przewagą dębów.
Niedużo tam było brzóz. Ale ta jedna brzozowa kłoda leżała i najwyraźniej na mnie czekała :). boczniaki niczym kamienie ale całe szczęście mróz im szkody nie wyrządził.
Moje pierwsze w życiu boczniaki znalezione na brzozie. 🖤
Bonus- białe, puchowe czapeczki 🤍
Wypatrzone także:
Smolucha bukowa, łuskwiak, skórnik szorstki, fałdówka kędzierzawa, wrośniak.
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie w poszukiwaniu boczniaków 🖤 :)
Ale każdy grzybiarz dobrze wie, że nie o jedzenie tak naprawdę tutaj chodzi :). Gdyby chodziło o jedzenie to człowiek chodziłby na grzyby kilka razy w roku…
Czy ktoś z Was miał tak, że nie lubił jeść grzybów, a wprost uwielbiał już je zbierać?
Ja będąc dzieckiem niechętnie jadłam grzyby. Ale ich szukanie, obserwowanie przy tym lasu, otaczającej przyrody od zawsze było dla mnie pasjonujące.
Co z tego, że trochę boczniaków zostało z wczoraj, jeśli nadarzyła się dziś okazja wyskoczyć po południu za miasto?
Skoro lasek miejski wydeptany i ogołocony już w każdym zakątku przez amatorów boczniaków;) - trzeba się było wybrać do podmiejskiego.
Jak miły jest przedwieczorny spacer po lesie, w śniegu i promieniach zachodzącego słońca…
... szerzej o tym grzybobraniu ... Choćby trwał tylko półtorej godziny. Jakiż smak ma wtedy wpatrywanie się w złotą kulę, która prześlizgując się pomiędzy koronami drzew, osiada coraz to niżej i niżej… pozostawiając po sobie ślad różowiejącego nieba. Myślę, że każdy z Was doskonale zna to uczucie.
A jak uszczęśliwiającym jest moment gdy znowu, drugi dzień z rzędu znajdzie się swoje boczniaki… Teraz i ja już to wiem :).
Las mieszany, z przewagą dębów.
Niedużo tam było brzóz. Ale ta jedna brzozowa kłoda leżała i najwyraźniej na mnie czekała :). boczniaki niczym kamienie ale całe szczęście mróz im szkody nie wyrządził.
Moje pierwsze w życiu boczniaki znalezione na brzozie. 🖤
Bonus- białe, puchowe czapeczki 🤍
Wypatrzone także:
Smolucha bukowa, łuskwiak, skórnik szorstki, fałdówka kędzierzawa, wrośniak.
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie w poszukiwaniu boczniaków 🖤 :)