(50/h) Dziś krotki wypad w koronowskie lasy. Głównie podgrzybek brunatny, zebranych ze sto sztuk, w lesie znacznie więcej, niestety większość to osobniki stare i kapciowate, nie nadające się do koszyka. Niemniej trafiło się kilka moich ulubionych typów podgrzybka, który ja nazywam " wyrębinowym", mięsisty z bardzo grubym trzonem i ciemnym, aksamitnym kapeluszem (na fotce najwiekszy o średnicy mojej, rozłożonej dłoni). Poza tym 1 borowik i kilka maślaków.
(50/h) Z Zajezierzem sie pozegnalismy. Dzis odwiedzono Osiek dwugodzinny wypad do lasu na początku nic aż tu nagle wysyp podgrzybków malych prawie brak.
(10/h) Cóż na jedną średnią patelnię jakoś jeszcze starczy ale?... to bynajmniej nie znak że jest Mleczaja Rydza zbiorów koniec!... po prostu to nie je dziś byłem 1 wszy na nie tak " tajnej" już miejscówce HYHY
(40/h) Miejscowka jakies 500 metrów od mojego bloku, las głownie iglasy. 120 zdrowych podgrzybów brunatnych. Przed większymi zbiorami zatrzymał mnie nadchodzący zmrok. Ewidentnie widać, że w tych lasach nikt już grzybów nie zbiera. I dobrze :) Widziane jeszcze były, ale nie zbierane opieńki.
(1/h) Na obalonym w bagienko starym dębowym pniu płomiennica Zimowa (chyba?)... kilka skupisk w różnym stadium rozwoju ale znawcą tego gatunku nadrzewnego to akurat nie jestem! :)
(15/h) Następny zbiór boczniak ostrygowy, ba podwórku, tym razem 15 owocników. Wcześniej 30, Mniejsze jeszcze zostały, niech rośnie. Ciekawostka, większość na pieńku, ale rosną też obok w trawie. Czy boczniak nie zawsze musi mieć drewniany, lub słomiany podkład? Dodam, że pod trawą jest glina.
(50/h) Wyskok na stałą miejscówkę na wodnicha późna. Było jej na prawdę dużo, ale z roku na rok mniej. Do koszyka trafiły jeszcze maślak zwyczajny. Wodnichę jak na zdjęciu najlepiej zbiera się po ciemku z latarką 😃 Niestety ktoś kto był przedemną, zrobił z ściółki sieczkę. Człowieku, który tam byłeś, za kilka lat tam już nic nie urośnie! Może jeszcze ze szpadlem przyjdziesz? 😡 I zabieraj ze sobą śmieci i główna! Jak można tak zasr... ć las! Znowu powieszę las prywatny, kamery sama zasponsorowałam i powiesiłam. Koniec bezkarności! Jak można! Ja mam pozwolenie od właściciela lasu tam chodzić, a Wy śmieciarze? Przepraszam pozostałych za nerwy, ale wiem, że przeżywacie podobne sytuacje. Nie możemy na to pozwalać. Targamy z lasów śmieci, a przychodzą " śmieci" i je zostawiają!
(60/h) Jednak dałem się jeszcze skusić i nie żałuję: 147 podgrzybków na niewielkim terenie w sosnowym lasku, malutkie prosto w ocet! I dwa maślaki. Jeżyk by się ucieszył, ale już śpi od wczoraj! Będą jeszcze, jeśli nie będzie przymrozków!
(65/h) Zdaje się, że jestem ostatnią osoba zbierającą grzyby w tym miejscu. Szybki spacer w lesie praktycznie przy osiedlu mieszkaniowym. Las głównie liściasty. Ponad 60 podgrzybków brunatnych, dwie czubajki gwiaździste.
(25/h) Same podgrzybki. Trafiają się nawet małe, młodziutkie. Praktycznie wszystkie zdrowe. No może tylko kilka podgryzionych przez ślimaki. W lesie cieplej niż w mieście.
(15/h) Wypad z drogi w "nasze miejsce" na borowiki, w lesie byłam niespełna 5 minut, jeden duży, zdrowy prawdziwek, jeden maślak zwyczajny, 6 czubajek gwiaździstych plus garść gąsek siwych (chyba, bo ich nie zebrałam). Żałuję, że nie miałam czasu w tygodniu, żeby poszperać w leśnym runie...
(40/h) To moje ostatnie grzybobranie w tym roku :) ale grzybki nadal są, podgrzybek brunatny 20/h, maślak zwyczajny 20/ h, czubajkikania 10/h, do tego dużo większej opieńki, 1 siedzuń sosnowy nawet :), pozdrawiam serdecznie Grzybnietych, ja i mój pies Zulcia, to był ciekawy sezon!!!
(60/h) Wypad z ciekawości, czy coś jeszcze rośnie. I po to, by sprawić przyjemność jeżykowi, który chciał fotkę z grzybkami. Awanturował się, że nie może zasnąć (na zimę)! Są i rosną, mimo kliku przymrozków! 133 podgrzybki, 1 maślak i 2 maślaki pstre, 25 gąsek zielonych. Jeżyk teraz sobie pośpi kilka miesięcy!