(100/h) Dziś jeszcze opieńki i kilka kań. Dwa kosze w pół godziny w dwie osoby. opieńki duże i małe, młode w proporcji 10 do 1. Wpisuję, żeby coś się pojawiło miłego na mapie 😀
(60/h) W lasach ilglastych wciąż sporo kań, opieniek i podgrzybków. Dużo grzybów jest przerośniętych, podgrzybki mniejszej urody, więcej robaczywych. W lasach mieszanych zaczyna się wysyp gąski niekształtnej. podzielonki są młode, twarde, zdrowe. Jak ktoś ma miejsce na zielonki i podzielonki, to powinien je odwiedzić. Prawdziwki się skończyły niestety. Zapełnienie kosza zajęło 2 godziny.
(70/h) Dziś powtórka z rozrywki, dzień zapowiadał się bez deszczu więc już o 10 w lesie. Obfity wysyp podgrzybków, piękne masywne takie w sam raz do marynowania. Trafiają się również duże, wszystkie zdrowe. Poza tym gąski, opieńki i o dziwo kanie.
(30/h) W lesie mokro i cicho, tak już prawie zimowo. W mchu podgrzybki i to o dziwo małe i średnie, sporo kań, trafiają się również gniazda opieńki i zaczyna się wysyp gąski niekształtnej. Jak na tą porę roku po ok 2,5 godz. wróciłem z koszem grzybów.
(40/h) Trwa wysyp podgrzybka. Młode i zdrowe, miejscami po kilkanaście sztuk. Prawdziwki w lasach ilglastych niestety się kończą. Tylko 8 sztuk w 6 godzin. Kilka gąsek niekształtnych. Kani setki. Nie zbierałem Młode, białe, jeszce nierozwinięte. Pojawiło się sporo opieniek. Generalnie kilkanaście kilo w 3 osoby.