małopolskie — doniesienia o grzybach 2021.01.01 - 05.02
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 12 na godzine
Nasza znaleziona 7-03 podwójna smardzówka dalej rośnie i dobrze sobie radzi. Grzyby jak widać potrafią dostosować się do warunków. Wokoło niej wyrastały później większe owocniki, ale tej udało się przetrwać i mróz i suszą i śnieg nawet ślimaki nie pokonały jej. Teraz rozkwita.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Piękny, zielony i bezgrzybowy las :) Trafiłem na jeden owocnik, trochę podjedzony przez mrówki albo ślimaki, chyba piestrzenica olbrzymia?
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Pokazują się smardze, ale maleńkie. Szyszkówek świerkowych mnóstwo. Gdzieniegdzie jeszcze śnieg zalega. Coś się wiosna pod Babią Górą nie chce pokazać.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 1 na godzine
Zachęcony wpisem Niki pojechałem sprawdzić czy w Puszczy są już żagwie. Pudło, na pniach tylko jakieś z czernidłaków.
Niezaspokojony zahaczyłem o las łęgowy nad Rabą poszukać uszaków lub smardzówek. Też pudło. Ale niespodziewanie drogę zagrodził mi boczniak topolowy, mój pierwszy, więc wypad zaliczam do udanych 😁
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Wiąz, dąb, jesion i obfitość wszelkiego rodzaju krzaków - na czele czarny bez. Na pniu omszonym, w ilości dla mnie zadziwiającej żagiew łuskowata. W zeszłym roku spotkałam jedną jedyną, a teraz taki urodzaj. W lasku mokro, czuć zapach ziemi. Zieleń rozkwitła na całego a ptaki po prostu szaleją. Niektóre nawet toczą boje, tylko nie wiem o co? Z braku czasu nie obeszłam tajemnych zakamarków, a żagiew wypatrzyłam grzecznie ze ścieżki. Ale jak już wypatrzyłam, to wlazłam w krzaki i przy okazji w młode, parzące pokrzywy. Ale niech tam, to ponoć na zdrowie 😂.
szerzej:
Ogólnie wrażenia pozytywne, chociaż chrustu mało 😁. Następnym razem obczaję większy teren i pod względem chrustowym. Zdjęcia marne, bo szarawo się robiło, ale niebawem tam wrócę, w odpowiednim obuwiu i postaram się sfocić te piękności bardziej finezyjnie 😉. Bo warto 👌.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Mam ci ja w końcu pierwsze podgórskie smardze. W tym miejscu to zazwyczaj o tej porze już się kończyły. A tam w koło jeszcze śnieg. Czyżby grzyby chciały covid przeczekać ?
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 12 na godzine
Orawskie smardzówki czeskie dopiero czubeczki pokazują. Za tydzień sprawdzimy jak sobie radzą z pogodą. Natomiast w lesie szyszkówek swierkowych nie do policzenia. Z innych grzybków były jeszcze lejkówki oszronione. Ogólnie to pod Babią prawdziwej wiosny jeszcze nie ma, szaro, buro, pochmurnie.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Dalszy ciąg poszukiwania smardzy i czarek, Zero!!!!. Ale spacer po krzakach, lasku, zagajnikach nawet fajny, słonko nieco świeci, pani wiosna idzie dużymi krokami, zawsze można wypatrzyć co nieco. Kwiecie kwitnie, dużo kwiatów,. Takie psiaczki w chaszczach jakie jedyne spotkałam.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Słonko pięknie zaświeciło po południu więc nie wytrzymałem i w las! Postanowiłem zwiedzić lasy topolowe żeby poszukać boczniaka. Nie udało się, ale za to odnalazłem smardzówkowe miejscówki, konkretniej napastniczki czeskie. Doliczyłem się około 40 :) Kosz pusty, ale satysfakcja jest!
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Olcha, wiąz, jesion, dąb i liczne krzaki, w tym dominujący czarny bez, czyli typowa roślinniść lasu łęgowego. Zielono się robi, każde drzewo, krzew prześcigają się w rozkwicie pąków. Ptaki wabią się nawzajem trelami, a ja łażę w błocie i szukam życia grzybowego. Deszcz nasączył ziemię, co dobrze rokuje, nie tylko grzybom, ale także pozostałym roślinom ( ale nie moim butom😆). Co prawda wstrzelilam się dzisiaj w kilkunastominutowe okienko pogodowe ze słońcem, ale poza tym chmury, chmury, chmury... Może to i dobrze, bo mało ludzi i można połazić po chaszczach, bez pytających spojrzeń -
szerzej:
- czego ona tam szuka 😂. Znalezione czarki ❤, co ciekawe rosną w miejscach znanych mi już, nie "rozsiewają" się w inne miejsca, chociaż habitat właściwie taki sam 🤔. Dodaję też zdjęcie "mojego" ucha bzowego, które rośnie na jesionie - w pełnej krasie i rozkwicie, ożywione deszczami ☺
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Sprawdzaliśmy pobliski las liściasty, czy odżył po ostatnich deszczach. Jest lepiej ale smardze jeszcze się nie pokazały, ani na "niezawodnej" miejscówce ani też w obiecująco wyglądających lepiężnikach. Zatrzęsienie czarek. Ładnie odżyły uszaki bzowe. Wśród zawilców zaobserwowaliśmy twardnice bulwiaste. Jeden pniaczek z płomiennicą zimową, z robaczkiem.
szerzej:
Z oddali słychać było bekanie zaniepokojonego koziołka i mógłbym przysiąc, że przemknął dziki lagun 😉
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 100 na godzine
W podmokłych lasach topolowych zatrzęsienie Napastniczek Czeskich. Na razie obadałam stanowisko na południu miasta ( kilkanaście grzybów) i w Nowej Hucie (ponad sto). Szukałam 3 lata na szczęście w tym roku warunki pogodowe idealne. Stanowiska obfotografowane.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 11 na godzine
Witajcie,
moje pierwsze smardzowate i to metr od drzwi! Zdrowia Darek
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 2 na godzine
Chciałam donieść że jak co rok na mojej działce pojawiły się smardze, trochę późno bo w tamtym roku były już w marcu.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Topola, wierzba, dziki bez - porastające okolice stawów. Wyprawa w innym celu, ale na stanowisko, gdzie napotkałam pierwsze w życiu smardzówki. Nie zawiodło. Co prawda te pierwsze były w stanie zanikającym, ale nowe wyrosły. Takie małe zagłębie naparstniczek. Co ciekawe, przeszłam kilka innych stanowisk i tam nie było nic, chociaż warunki takie same. Przez kilka godzin naparstniczki podrosły i skierowały się w stronę słońca, co uważam za dziwne 🤔. Po robieniu zdjęć, przykrywałam je z powrotem liśćmi, jednak szybko ciemniały. Miejsce nasłonecznione, od wczesnego poranka.
szerzej:
Być może brak cienia miał na to wpływ? Nigdy tyle nie siedziałam przy grzybie 😂, no chyba, że jesienią przy oczyszczaniu. Wiosna wczoraj przepychała się łokciami, wiatrem zaznaczała swe prawa. Ptaki urządzały koncerty, a żaby wygrzewały się przy brzegu, zastygłe i udające, że ich nie ma... Jak dla mnie, to wiosna mogłaby już rządzić 😃
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 45 na godzine
Wysypało szyszkówkami :) w lesie głównie modrzew i buk, ale przeplatany świerkami i pod większością z nich szyszkówki się skrywały. Z góry niewiele widać, ale po zejściu do parteru ukazywały się dziesiątkami. Do torby trafiło ponad 400 kapelusików. Nożyczki bardzo przydatne. Sosik już się robi :)
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Lasek modrzewiowo - jodłowy z domieszką świerka, albo może bardziej zagajnik ? W pobliżu stawy i odwiedziny smardzówek. Wszystkie trzy przeżyły, choć straciły swoją jędrność. Za to w tym samym miejscu wyrosły kolejne trzy 😄. Celem przewodnim- poszukiwanie szyszkówki świerkowej - i chyba się udało 😃. Pogoda iście kwietniowa - z tych dawnych kwietniów, co to trochę zimy, trochę lata 🌼🌞❄. Pięknie było 😃
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Zwiad za grzybami po nieznanych lasach i zagajnikach, raczej spacer świąteczny. Nie znaleziono nic jadalnego. Ale jest nadzieja bo las zaczyna żyć, j jest pieknie i pachnąco, las na wiosnę pachnie, ale inaczej. Zawiłe, fioleczki i zajęcza kończy już kwitnie. Takie znalezisko grzybków.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Grzybów brak, ale spacer przedni.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 2 na godzine
Celowałem dziś w las świerkowy, ale się przestrzeliłem, bo las był głównie bukowo-modrzewiowy. Na szczęście pojedyncze świerki też się trafiały i znalazłem to, czego szukałem: szyszkówki świerkowe. Udało się na 3-4 szyszkach wypatrzyć :)
Na tej wysokości (500 m n. p. m.) jeszcze wiosny nie widać - drzewa liści nie wypuściły, roślinek czy kwiatów brak. Za to wylazły gadziny 🦎
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Dziś znalazłam, to, czego dopiero zamierzałam szukać. Kiedyś. Stawy, wierzba płacząca i dziki bez. Dzień urlopu i relaks. Ledwo mąż rozłożył sprzęt, a ja leżak, a tu nagle bach... Takie cuda 🤗. Najpierw wypatrzyłam dwie, a za jakąś chwilę trzecią. Młody Werter, dziękuję za podpowiedź. Smardzówki czeskie 😃. A po południu pobliski lasek i czarki ❤
szerzej:
Przy okazji życzę wszystkim pięknych i wesołych świąt 🐤🐥🐥
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Celowałem w uszaki, ale nie podrosły przez ostatni miesiąc. Nie spodziewałem się nic innego ale jeszcze płomiennice się trafiły.
szerzej:
Puszcza przybiera zielonych barw. Hałas większy niż w mieście 🐦 Ledwo wyszedłem z samochodu i przywitały mnie jelenie i wiewiórki, potem sarny, dzięcioły i bażant. Ożyły owady i pająki. Aż trzeba się będzie zaraz obejrzeć za kleszczami..
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 1 na godzine
Sprawdzamy jak się rozwija nasza pierwsza smardzówka czeska. Ślimaczka nie ma, ale grzybek podrósł
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Wybraliśmy się do zaczar (k) owanego lasu na poobiedni spacer. Czarek pokazuje się coraz więcej - trochę zebrałem żeby spróbować marynowanych. Było trochę zasuszonych uszaków. Żałuję że zerwałem tylko trzy, bo okazało się że po namoczeniu zrobiły się jak nowe 😍 Leśnych kwiatów jest coraz więcej.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Bez komentarza...
szerzej:
Hurra! Jedna jedyna co prawda, znaleziona przy ścieżce w lasku miejskim, łęgowym. Po przemierzeniu krzaczorów, w drodze powrotnej znalazła się ONA ❤, poszukiwana od dawna ta na cz.... Jedna tylko. Oczywiście wlazłam z powrotem w błocko, żeby innych poszukać. Nie znalazłam, nie było... nieważne, w końcu i tak mam tę, jedną, piękną 😍 i upragnioną 😃. Cieszę się ogromnie, bo dwa sezony jej szukałam 🥰 Rosła na gołej ziemi, bidulka, w towarzystwie dębu. Za kilka dni, wrócę i będę szukać następnych 😄
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Poszukiwania czarki spełzły na niczym, łatwiej znałeś prawdziwka niż te czarki, pewnie u nas nie rosną. Pogoda piękna więc spacer fajny, w lesie bardzo sucho i przyjemnie. Do mają coraz bliżej. Ostatnie zimówki.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Już traciłem nadzieję, że znajdę, ale w końcu się odczarkowały - znalezione kilkanaście sztuk na bagienkach. Plus jedna świeża płomiennica.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Zaiste, na prawdę kocham zimę. Całym serduchem, nieustająco ją podziwiam, ale... niech już sobie idzie. Widać gołym okiem przecież, że wiosna 🌱🤗 podchody robi, zagląda do okien, strojną suknię przydziewa... Zmaganie dwóch kobiet, silnych, jednej zimnej, wyrachowanej i pięknej, i drugiej wesołej, ciepłej, kolorowej i wcale rywalce pięknem nie ustępującej. Świergot ptaków, gałązki zbierane na gniazda i kryształki z nieba zrzucane ❄❄❄... Cóż, odwieczne podchody dwóch królowych. Każda piękna, każda chce swoim blaskiem świat opanować. ✍
szerzej:
Ale teraz już pora na zieleń, żywą, szmaragdową, morską, jaką kto chce - byleby zielono było 😊
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Pojechałem w dolinki krakowskie poszukać czarek, ale nie znalazłem. Za to w dalszym ciągu trafiam na płomiennice, uszaki i o dziwo boczniaki jeszcze.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Hej, zamiast marudzić, że czegoś mi brak, cieszę się bardzo z tego, co mam. Dwa dni, dwa buszingi, trochę słońca, ptaków śpiew, wiatru szum, skrzypienie drzew... Powoli, nieśmiało, to tu, to tam, zieleń przebija się z szarych liści 😊. Myślę, że jeszcze króciutka chwila i wiosna 🌱🌼 wybuchnie gamą kolorów 😃. Czego sobie i Wam życzę 😘
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Dziś wyprawa do lasu prawdziwkowego, spotkane uszaki na obrzeżach lasu. Bardzo przyjemna pogoda w lesie sucho, bardzo dużo zielonego mchu, i jak w piosence słuchać piękny śpiew jakiegoś ptaszka, "w zielonym gaju ptaszki śpiewają"
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Verpa bohemica smardzówka czeska pod starymi topolami. Troszkę je zwierzęta odkopały. Będziemy śledzić jak się rozwijają. Przylaszczki pięknie wyglądają o tej porze.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Dziś wypad do krzaków i chaszczy szukać smardzy, i nic zero, no tylko g... a jelenia, albo dzika bo duże. Zimówki jeszcze są jeszcze pojedyncze, calkiem świeże. Pogoda wietrzna, ale przyjemnie się chodzi, warto dotlenić płuca i coś zawsze wpadnie w oko.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
idąc rano do pracy spotkałem małe gniazdo płomiennicy, a w pobliżu przebiegła łasica za szybko żeby jej fotkę zrobić
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 25 na godzine
To już zmierzch grzybów zimowych. Da się jeszcze znaleźć jakieś płomiennice, ale boczniaki już tylko w formie zejściowej. Zbiory ratują całoroczne uszaki. Czarek w Puszczy nie stwierdzono.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
Śnieg odpuścił i ujawnił piękne grzyby. Płomiennice starsze i takie świeże też - razem 140 kapeluszy, 2 drzewka z uszakami - razem 220 sztuk i odrobina boczniaków.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
Piękne czarki austriackie, sporo Tubaria hiemalis (trąbka otrębiasta), trzęsak mózgowaty, trzęsak pomarańczowożółty, kisielnica kędzierzawa i maleńka kubisnka kotkowa. Prawdziwie wiosenny spacer
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
W trakcie krótkiego spaceru mojej małżonki i córki po pobliskim lesie liściastym okazało się, że pojawiły się już pierwsze grzyby na cz😉 płomiennic, ani uszaków nie stwierdzono.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Grzybów brak, ale spacer przedni.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 1 na godzine
W Krakowie prawie bez śniegu, ale w Puszczy wciąż dużo. Za wcześnie, dopiero drugi dzień odwilży. Ledwie kilka płomiennic w jednym miejscu.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Lasek łęgowy, miejski. Dęby, jesiony, wiązy, olsze i nie do końca zidentyfikowane przeze mnie krzaki. Śnieg, wiosna, śpiew ptaków, ludzie na luzie i penetracja krzaczorów. Biała pokrywa jest właściwie wszędzie, oprócz niewielkich obszarów zrytych przez dziki w poszukiwaniu żołędzi. Szukane te, których imienia wymawiać nie będę - Yaga postaraj się z czarami, bo moje na te małe czerwone ( na cz..) nie działają. Nie wiem czy to jeszcze poszukiwania czy już obsesja 😂. Ale co tam, było tyle innych cudów, że łez ronić nie będę tylko cieszyć się pięknymi okolicznościami przyrody.
szerzej:
Płomiennice, purchawki, rozszczepki, wrosniaki i chyba śluzowce to gama napotkanych dzisiaj przedstawicieli tajemnego świata, który fascynuje mnie coraz bardziej. I na dodatek ożywione, żelkowate i jędrne ucho bzowe, rosnące na jesionie, odwiedzone wczoraj. Lubię zimę, bo piękna jest, ale chyba juz wypatruję wiosny i tej zieleni, co świat optymistycznie nastroi 😊. Dzisiejsze buszowanie z piosenką - W moim ogrodzie 😄. Pa 😘
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Mało grzybowo, ale za to zimowo. Spod śniegu jedynie trawy wystają, a na śniegu tropy dzikiej zwierzyny widać. Kolor dominujący biel ❄❄❄. Niestety poranek był bez słońca 🌞, lekki mróz i mroźny wiaterek dawały odczucie większego chłodu niż wskazanie termometru. Ale za to cisza i wrażenia estetyczne boskie. Czyrenie na pniach powalonych drzew, wrośniaki to jedyne grzyby, które wbrew zimowej aurze pozwoliły sobie na brak puchowej kołdry 😉. Nawet huby miały włochate białe czapki. Niesforna leszczyna wypuściła na zwiady kwiaty, które na wietrze się huśtając...
szerzej:
... jako zielonkawe plamy, zwiastuny wiosny, beztrosko z kołysania wiatru korzystały 😊. Las zimą jest piękny ( zresztą kiedy nie jest ?), więc trzeba chłonąć takie widoki 🤗 i ładować akumulatory na cały tydzień 😊
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Spotkane grzybki na bazie dzikim, takie cieniutkie przypominające ucho, ale zamarznięte, zabrałam 5 ale w domu stały się papierowe. czy to ucho bzowe?.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Jeśli łamię regulamin, to przepraszam i pogodzę się z usunięciem wpisu. Ale muszę, po prostu muszę, pochwalić się grzybem, którego dzisiaj znalazłam 😉 ( dostałam). Nie będę mówić jak jest stary 😉, ale był pyszny 😊. Ciepłe pozdrowienia w ten zimowy wieczór 🙂
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Korzystając z pięknej i ciepłej pogody, poszłam zerwać te trujaczki, i pokazać na wybiegu czy to zimówki?
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Dziś piękna słoneczna pogoda więc, wyprawa do grzybów zimowych do tej samej miejscówki zobaczyć czy jeszcze są, bo zima jest śnieżna i zimna. I zdziwienie bo rosną młode a te wczesniejsze zamarznięte. Śniegu po kolana, ale ciekawość silniejsza.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Zasuszone uszaki bzowe, po namoknięciu prezentują się wspaniale. Cała miseczka się nam trafiła choć tylko na 3 gałęziach. W lesie mokro, bobry robią swoje.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Co piszczy w Puszczy, gdy śnieg już stopniał? Czy to duch puszczy, czy liście szeleszczą? Nie wiem. Pomiędzy przelotnymi opadami deszczu i wiejącym wiatrem, kolejne poszukiwania grzybów zimowych. O tym, jakich szukałam nie będę pisać, bo znów ich nie znalazłam ( te na "cz") Nie spotkałam również tym razem plomiennic, a także nie spotkałam jeszcze w puszczy ucha bzowego i boczniaków. Źle szukam? Oko nie wprawione? Czy poszukiwacz do kitu? Płomiennice i ucho dobrze się mają na "moim miejskim podwórku " i z tego się cieszę. Zima się nie kończy jeszcze, więc czas na poszukiwania jest.
szerzej:
W puszczy ptaszęta już wiosnę czynią, trelami buszowanie umilajac. Śniegu już praktycznie nie ma. Spod liści wystają niedobitki grzybów blaszkowych, na pniach bogate życie wrośniaków i innych nadrzewnych. Mchy mają kolor szmaragdu, zupełnie nie zimowy, a soczyście wiosenny. Znaleziony jeden trzęsak pomarańczowo żółty 💛, a że jeden - to ni na maseczkę upiekszającą, ni na nalewkę ( Yaga, nalewka dojrzewa?). Poza tym, niby kolorystycznie monotonnie, ale i tak pięknie. Pozostaje mi w oczekiwaniu na następny wypad z duchem puszczy i ksieżycówką 😉 ( pozdrawiam - Heno i Podlasie) wieczory spędzać. I oczywiście wypatrzyłam całkiem pokaźne chrustowe kopy dla Zapaleńca 😊. Pozdrowienia dla wszystkich miłośników lasu i życia grzybowego 😊
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 12 na godzine
W Puszczy wciąż jeszcze trochę śniegu, ale już nie na drzewach, więc szukanie grzybów miało sens. Początek obiecujący - kłoda pełna uszaków. Chwilę później płomiennica, ale brakło pół metra wzrostu. Potem długo, długo nic i na końcu jeszcze trochę płomiennicy.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Brak grzybów, pusto, ale spacer przedni.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Dziś jest odwilż, jest ciepło, droga trochę przetarta, można iść, choć ślisko, ale spacer i poszukiwania grzybów zimowych ciekawość wygrała. I tak na niektóre to mróz nie straszny, rosną i już. Już z dala widać pomarańczowe trujaczki, śnieg spadł z pniakow i odsłonił okazy. Śniegu było i jeszcze jest może 40 cm.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Las Borkowski oś. Kliny
Tak czytam o płomiennicy Zimowej że sam spróbowałem poszukać i spróbować. Pierwsze kroki to do lasku na Klinach bo jak są tam prawdziwki w lecie to może na pniach coś się znajdzie i co niespodzianka oto takie znalezisko. Idę szybko bo trzeba spróbować jak smakują. Pozdrawiam wszystkich Grzybnietych
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Uszakom "bestia ze wschodu" niestraszna!
Odrobinę zamarznięte, ale wystarczyło kilka minut w wodzie, żeby na powrót nabrały kształtów 😉
A Puszcza Niepołomicka w takiej zimowej szacie równie piękna, a może nawet i piękniejsza niż latem 😌
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Warunki na fotografowanie wyśmienite, na szukanie grzybów niestety nie. Ale trochę już mnie w lesie nie było i nie wytrzymałem. Szybki, poranny wypad tylko po znanych miejscówkach. Trochę płomiennic wpadło, szkoda że scyzoryk wypadł...: (
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Świeżutka dostawa, młodziutkuch, żółciutkich płomiennic. Na przekór zimie, pięknej zimie 🤗. Do tego obserwowane ucho bzowe ( jesionowe 😉- drzewo zamieszkane - jesion ), w stanie hibernacji, ale w ciepłej kołderce. Z braku lasu - miejska dżungla ☺
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 2 na godzine
Półgodzinny spacer w pobliskim lesie liściastym zaowocował napotkaniem dwóch pieńków z małymi płomiennicami.
Rozglądałem się także za uszakami, ale bez skutku. Nie spotkałem również czarek, na których najbardziej mi zależało. Przecież w każdej chwili Nika może zdecydować się na telefon do przyjaciela 😉
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 2 na godzine
Dziś sprawdzaliśmy co rośnie w nadwiślańskich sosnowych lasach. Radlaczek zwisły (Irpicodon pendulus) w rozkwicie i tuż obok piękny trzęsak listkowaty ( Tremella foliacea).
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Kolejne buszowanie po Puszczy. Dzisiaj trochę inne ścieżki obrałam, błocko mi się trafiło 😵, trzeba było obejść szukać. Zimówki dziś nie trafione, ale na brak wrażeń estetycznych narzekać nie mogę. Ziemia już całkowicie rozmarzła, ludzi multum, ale jak się z głównych ścieżek zboczy, trafiają się jedynie pojedyncze osobniki 😉. Las za każdym razem czymś innym zachwyca, czymś innym zadziwia - ziemia piękna, czarna, torfowa chyba. Trafiony trzęsak i jakieś inne grzybunie, których nie znam, ale szukam podpowiedzi w necie, huby i kolonie wrośniaków.
szerzej:
Z poszukiwań zadowolona jestem, choć ich głównym celem były czarki - znów w sferze marzeń 🙃. Do następnej wyprawy ☺
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Szukając grzybów zimowych, zaliczyłam spacer przy pięknej pogodzie 0 st. Aż chce się chodzić jak ustąpiły mgły i powietrze czyste. Spotkałam na pniach takie grzybki, ja ich nie zbieram. Lasek to takie raczej kszaczory z olchą i brzozą.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Pierwszy tegoroczny grzybowy spacer udany. Zaliczyliśmy zimówki, czarki austriackie, buławki rurkowate (odmiana skręcona), trzęsaki pomarańczowe, uszaki bzowe (w ilościach konsumpcyjnych) i łyczniki późne. Piękny spacer, choć chciałoby się troszke śniegu. Życzę Wszystkim zdrowego i grzybnego 2021 roku.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google