(2/h) Sporo piestrzenicy kasztanowatej w samym lesie a na obrzeżach parę krzaków czarnego bzu a na nich kilka uschniętych uszaków więc zupełnie bez grzybów nie wróciłem;)
(0/h) W lesie grzybów praktycznie brak. Natrafiłem na nieliczne trzęsaki pomarańczowożółte i kisielnice. Liczyłem, że uda mi się znaleźć smardzowate ale nic z tego. Trzeba jeszcze poczekać albo zmienić miejsce poszukiwań.
(1/h) Szkoda że są aż tak wysoko około 4.5 metra. Drabiny brak, ale w dolnej części ktoś kto zna się na grzybach oczyścił pniaka i jak było widać ślady ładnie się obłowił. Ciekawe czy za rok będą też na tym drzewie rosły
(40/h) Słabo, po tygodniu większość zimówek pozasychana i stara. Las łęgowy. Jako ciekawostka - kolonia maluśkich grzybków wewnątrz pniaka. Co to może być ?
(0/h) Z grzybów jadalnych nic nie znaleziono. Oprócz tego głównie spotykałem zamrożone wrośniaki, huby i kisielnice. Widziałem też ze 2 trzęsaki pomarańczowożółte. Wszystko zamarznięte prawie na kość.
2021.2.5 16:18
szerzej: W lesie głucha cisza. Dużo stojącej wody więc trzeba uważać przy poruszaniu się, w niektórych miejscach jest głęboko i ślisko.
(1/h) Poniważ nigdy nie byłem o tej porze roku, a po wpisach zbieraczy obudziła się we mnie chęć sprawdzenia i oczywiście znalezienia zimowych grzybów. I pytanie czy to są płomiennice zimowe na zdjęciach. Dzięki za odpowiedź w dopiskach.
(10/h) Upatrzyłem sobie las w okolicy Garbowa i bingo :) To moje drugie w życiu grzybobranie w zimie! Pierwsze w okolicy 23.12 zaowocowało kilkoma płomiennicami i kilkoma okazalymi boczniakami. Las liściasty, przewaga brzozy i grabów/buków. Znalazłem 10 boczniaków i 39 płomiennic zimowych (chińskie grzyby enoki) w dwie godziny - liczę jako 10 na godzinę. Płomiennice już w zaawansowanym stanie, może kolejnym razem będą młodsze :) Pozdrawiam Wszystkich