(5/h) Zbieraliśmy z godziny 6 i do 12, brałem tylko prawdziwki i najlepsze ceglaki, powiedziałbym że już po wysypie. W lesie sucho i prawdziwki się spotykają rzadko i po 1-2 szt, polowa grzybów z jednej działki w lesie iglastym, a w liściastym zero. Wynik 45 prawdziwków i tyle ceglaków.
(45/h) Dzis poranny spacer 45 minut z psinka. Zagladlam do lasku grzybowego i oto zbior. Grzybiarzy duzo. Ale ja zbieralam swoje idac za nimi. Pozniej na parkingu pokazam im/ swinia/ byli zdziwieni ze szlam za nimi i tyle uzbieralam.
(30/h) dwugodzinny rekonesans po nowym lesie przyniósł 60 prawdziwków. Były tez ceglaste ale ich nie liczyłem. Przechodziłem obok 60 centymetrowego Siedzunia jodłowego ( przepiękny). W rejonie Myślenic polało wczoraj solidnie co do przełożyło na i tak nienajgorszy wynik.
(18/h) Dzis spacer po lasku grabowym z psinka. Grzybiarze przeszukuja zakamarki z calymi rodzinami. Ale mozna uzbierac bo kazdy cos znajdzie. Wysyp bedzie dobiegal konca. W lasku bardzo pachnie jeszcze po deszczu. Moj Bruno pomagal mi dzis niesc grzybki. Jest tak zadowolony i szczesliwy ze potem nie chcial go oddac.
(40/h) Witam. W lesie zaczyna robić się bardzo bardzo sucho. Trzeba deszczu bo inaczej nic nie urośnie. Dzisiaj wypad na grzyby z kuzynem ale wyniki podam tylko swoje ( zebrał więcej ode mnie ). Ogólnie dużo bardzo dużych grzybów głównie prawdziwków które rozpadają się w lesie. Wypad tak 2 dni za późno no ale nie było kiedy niestety. Jeśli chodzi o wyniki to 24 prawdziwki 54 kozaki 1 podgrzybek i ku mojemu zaskoczeniu bardzo dużo kozaków czerwonych im pogoda nie przeszkadza a chyba wręcz przeciwnie ich udało się zebrać 41 do tego 2 gołąbki i 1 kania. Prosimy o deszcz.
(35/h) W dwie osoby udało zebrać się 8 kg grzybów w 3 godziny. Las jest trudny, stromy, ale warty uwagi. Grzyby zdrowe, głównie maślaki, podgrzybki i prawdziwki, znalazło się też kilka kurek. Udałoby się zebrać więcej, jednak przeszkodziła burza. Na wyróżnienie zasługują też miejscowi mieszkańcy, którzy są mili, zainteresowani zbiorami i chętni do pomocy.
(30/h) To już końcówka wysypu, jeśli nie popada to nic nowego już nie urośnie. Dzisiaj w okolicy Pustyni Błędowskiej trochę kozaków czerwonych, podgrzybków, zajęczaków i kurek. Wszystkie prawdziwki (trzy!), białe kozaki i maślaki były robaczywe. Tam gdzie zazwyczaj rosły kurki trwa właśnie wyrąb lasu.
(35/h) Las iglasty 86 prawdziwków, 30 maślaków, 14 ceglastych, 11 podgrzybków, w lesie zaczyna być sucho grzyby rosną ale są takie jakby z mniejszą zawartością wody i zaczynają być robaczywe sporo było kozaków grabowych i babek których nie zbierałem bo przy takim upale robi się z nich w koszyku dżem grzybowy😁
(30/h) Dzis spacer po lesie relaksujacy z synem. Las mieszany, spacer tylko po rownym terenie. Ludzi duzo ale wszyscy mieli w koszykach grzybki. W lesie bardzo przjemnie, milej jak sie nie idzie na grzybobranie, tylko na luzie, ale i tak uzbieralam moje kochane grzybki wyszly na przeciw.
(100/h) Wypad do lasu, 14 godz. W lesie cisza, tylko bardzo duzo obierkow z grzybow. No ale ja nie narzekam, bo grzybki na mnie czekaly. 10 kg samych prawdziwków. Innych nie wliczam, sa koźlarze, pociekow nie zbieralam bo bym nie uniosla, pomoc byla potrzebna.