(40/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno ale przy takich upałach nie na długo starczy wilgoci. Ludzi niewiele. Kurki zdominowały las rosną gromadami sporo zdrowych. podgrzybki pojedyńcze sporadycznie rosną ale są albo stare bądź robaczywe. Koźlarki pojedyńcze same stare. Krawce pojedyńcze sporo robaczywych. Zajączki pojedyńcze robaczywe. Sporadycznie można spotkać gołąbki, panienki, maślankę wiązkową, muchomora, purchawki i inne drobne niejadalne. Dziś pod wieczór nadawają opady deszczu w moich okolicach tak więc zobaczymy czy grzyby wystartują ponownie.
(0/h) Kolejny rekonesans po lasach pow. tomaszowskiego i kolejne rozczarowanie. Odwiedziłem kilka potencjalnie grzybowych miejsc i nic, ani jadalnych, ani niejadalnych. Uganiam sie za grzybkami kilkadziesiat lat, ale takiego roku, aby do tego czasu nic nie przynieść do chałupy to nie było jeszcze, ale czego sie spodziewac, gdy od maja, moze z wiaderko/m2 deszczu spadło. Narazie porażka, ale jeszcze żyje nadzieją..;), pow
(70/h) Głównie podgrzybki i maślaki, niestety to już końcówka, jak nie popada porządnie to będzie koniec tegorocznego grzybobrania, wszystkie grzyby zebranie w dolinie nad samym jeziorem, wyżej susza i zero grzybów