(50/h) Stare lasy sosnowe i mieszane. Grzybów nieco mniej niż w ciągu ostatniego tygodnia, ale nadal sporo. Małe i średnie podgrzybki, jeden dorodny maślak.
szerzej: Istny raj dla grzybiarzy, dzisiejszy dzień to istne eldorado opieńki miodowej, w lesie bardzo ciepło i dość mokro, wysyp przy takiej pogodzie będzie trwać w najlepsze, w 2 godziny 15 litrowe wiadro opieniek uzbierane;)
(50/h) Poligon toruński same podgrzybki 80% małe do marnowania reszta średnie razem czubate wiaderko 16 litrów zdjęcie przedstawia grzyby ubite po powrocie do domu rowerem 10 kilometrów jazdy po drogach lesnych
(5/h) podgrzybków i innych jadalnych grzybów nadających się do zbiorów ciągle brak w okolicach Bydgoszczy. Jest coraz więcej grzybów blaszkowych (Wysyp "pieniążków", których nie liczę), ale te zwiastują raczej koniec sezonu. W miejscówkach ciągle nic nie ma. Nie rosną nawet muchomory czerwone.
(8/h) Kilka podgrzybków, dwa maślaki, ogólnie bieda... W jednym miejscu kompletne zero, w innym same muchomory, dopiero w trzecim cokolwiek się znalazło.
(50/h) W lesie mieszanym pojawiło się całkiem sporo podgrzybków brunatnych. Miejscami nawet po kilkadziesiąt sztuk blisko siebie. Minusem jest to, że tylko w wybranych okolicach. Jeżeli nie trafi się na dobrą miejscówkę to wróci się z niczym. PS: Wysyp opieńki ciemnej w lesie sosnowo-brzozowym. W godzinę spokojnie można uzbierać pełne wiadro (nie wliczalem do ilości grzybów na godzinę).
szerzej: Witam szanowną Brać Grzybiarzy! Po tygodniowej przerwie od grzybów, ponownie postanowiłem wybrać się na grzybobranie. Większość grzybów to oczywiście podgrzybek brunatny, występowały rownież czubajki kanie oraz opieńki miodowe. Grzyby wszelakiej wielkości, od octowiaków po duże okazy. Patrząc na prognozę pogody na przyszły tydzień, to myślę że to nie koniec sezonu. Dla zainteresowanych, którzy pytali mnie o dokładnie miejsce grzybobrania, to okolice jeziora wójtowskiego oraz leśnictwo Rybnica. Ppzdrawiam i zapraszam wszystkich Grzybiarzy do lasu, póki sezon trwa w najlepsze. Darz Grzyb!
szerzej: Witam szanowną Brać Grzybiarzy! Po tygodniowej przerwie od grzybów, dzis ponownie postanowiłem się wybrać na grzybobranie. Większość grzybów to oczywiście podgrzybek brunatny, trafiały sie także czubajki kanie oraz opieńki miodowe. Grzyby w większości zdrowe w różnorakiej wielkości, od octowiaków po duże okazy. Grzybów jest w lesie więcej niż w zeszłym tygodniu. Analizując pogodę na przyszły tydzień, początkowo opady deszczu a następnie wysokie temperatury, może okazać się, że to jeszcze nie koniec. Dla zainteresowanych dokładnym miejsce zbierania grzybów to okolice jeziora Wójtowskiego oraz leśnictwo Rybnica. Pozdrawiam wszystkich Grzybiarzy. Darz Grzyb!
(7/h) Maślaki, zdrowiuśkie, pojawiają się wreszcie muchomory i inne trujaki, prognoza pogody napawa jeszcze nadzieją.
2018.10.27 19:16
szerzej: Dwójka bohaterów Mariusz i Kacper ruszyli do lasu, jest lepiej niż dwa tygodnie temu, jednak póki co tylko maślaki, podgrzybków nie zauważono, nadzieja umiera ostatnia....
(100/h) 1 kania 2 szmaciaki i same podgrzybki. Las sosnowy i świerkowy. w lesie 4 godziny. trzeba sie nachodzic. przez 3 godziny jedna trzecia koszyka, dopiero na koniec prawdziwe żniwa i kosz pełen
(80/h) Las mieszany - stara sosna i drzewa liściaste. Ściółka nareszcie mokra, bardzo dużo podgrzybków w rozmiarach od XS do L;)
2018.10.26 15:32
szerzej: Jest nadzieja na dalsze udane zbiory. Pojawiło się sporo młodzieży w rozmiarze słoiczkowym. Jak się utrzymają dodatnie temperatury, to na pewno jeszcze coś wyrośnie. Zbieram grzyby na Południu, wchodzę do lasu przy Krzywych Błotach i idę w stronę Michelina. Miejscami las jest gęsto zarośnięty czeremchą, ale jak się wie, w które krzaki wejść, to warto :) Jedyny minus późnego wysypu jest taki, że czeremcha zgubiła już większość liści i trzeba się bardzo pilnować, żeby nie deptać skarbów ukrytych pod złotym dywanem.
(19/h) 12 maślaków i 7 sów (czubajka kania)
Ostatnio częściej pada w lesie mokro i zaczynają pojawiać się w dużych ilościach piękne czerwone muchomory, olszówki jak i maślaki i czubajki kanie. Po ostatnich wyprawkach był pusty kosz wiec po dzisiejszym jesteśmy pełni nadzieji, że jednak coś się zaczyna dziać.
(60/h) Las ten sam, co w niedzielę, dzisiaj grzybów ciut więcej. podgrzybki brunatne i dwie małe kanie.
2018.10.24 21:59
szerzej: Trzeba się nieco nadreptać (na spaceromierzu wybilo 10,5 km), ale zdecydowanie jest czego szukać. podgrzybki młode i starsze rosną grupami, w jednym miejscu udało się znaleźć nawet 15 dorodnych sztuk. Kanie ktoś krótko przede mną przewrócił, mnie się przydały :)
(70/h) Głównie podgrzybki. Są i stare i nowe grzyby. Las mieszany.
Nareszcie pojawiły się grzyby. Zebralam przez 1.5 h okolo 80 podgrzybków. Zapowiadaja deszcze mam nadzieję, że jeszcze sezon się rozkręci.