(100/h) Pierwsze grzybobranie-dużo grzybów nadgryzionych przez ślimaki ale zdrowe. Wiaderka szybko się zapełniły bo grzybki były pokaźnych rozmiarów, po zapełnieniu wiaderek powrót do samochodu. Nowe kubełki i zmiana kierunku w lesie. Tu dopiero zaczęły się grzyby. Zdrowe, maluszki do octu, bez nadgryzień przez ślimaki. podgrzybki, prawdziwki, trochę koźlarzy, z 10 kurek. W sumie przez 3 godziny nazbieraliśmy z mężem 6 wiaderek 10 litrowych.
(70/h) Las mieszany. Sporo podgrzybków, niestety cześć mocno nadgryziona przez ślimaki. Jak się znajdzie miejsce w lesie gdzie nikt nie chodził można sporo nazbierać. Ludzi tez sporo. Oprócz podgrzybków ok 20 borowików, sporo kurek i kilka rydzów.
(100/h) Trzy osoby w 3,5 h duży kosz, mały kosz, 10 l wiaderko i dwie Lidlowskie siatki. podgrzybki małe i świerze, prawdziwki z kapeluszami jak talerz śniadaniowy około 50, kurki sztuk kilka, maślak pstry (bagniak) małe i duże około 50.
(150/h) Lasy w okolicach jeziora Serwent. Dużo młodych podgrzybków, parę prawdziwych, bagniaki, sitki, kołpaki. Trochę się trzeba nachodzić, ale coś tam jest :)