(200/h) mega wysyp rydzów. Rosną wszędzie na początku zbierałem wszystkie potem już tylko te, których średnica czpki nie przekracza 5 cm. 90% zdrowe. 10 x tyle zostało w lesie a byłem niecałą 1 h. Innych grzybów brak.
(10/h) grzybów niewiele a jak sie znalazło to ponad połowe trzeba było zostawic w lesie bo robaczywki. We dwoje zbierania (6 godz. chodzenia po lesie) i zaledwie pare dwa kozaki czerwone, pare zwykłych kozaczków, dwa prawdziwki bo ze cztery robaczywki zostały pociete i wyrzucone, parenascie podrzybkow, ogółem grzybów mało, ludzi w lesie niewiele, ale sosik grzybowy jedlismy dwa dni i to tak na baniato dojedlismy, bo suszarki nie uruchamialismy z uwagi na mala ilosc grzybkow :)))
(40/h) W lesie mokro, grzyby stare brak młodzieży. Kozaków b. dużo w większości zdrowe ale tak nasiąknięte wodą że mało który nadawał się do zabrania. Prawdziwki w 90%robaczywe, podgrzbki w 90% zdrowe-kapelusze. Tylko kozaki czerwone było warto zbierać, ładne i zdrowe. Zabrane grzyby; Prawdziwek 2 z 40 spotkanych. podgrzybek 140. Kozak czerwony 23. Kozak babka 10 z około 200. Maślak pstry 12 z ponad 500 starych i robaczywych, miejscami było żółto w lesie. Kurki 1 kg w sumie 2 koszyki grzybów w 5 godzin chodzenia
(100/h) Na kopalni obfity wysyp rydzy, pełniutkie 10 litowe wiadro w około 2 godziny, drugie tyle niestety zostało ze względu na ślimaki i robaki. W lesie średnie ilości podgrzybków, prawdziwków śladowe ilości - kilka sztuk raptem oraz kilka kozaków czerwonych w pełni zdrowiutkich. Jak ktoś chce uzbierać prawdziwków to musi się udać w okolice kopalni na Kruku albo na Burzący stok. Na kruku byłem i faktycznie są ogromne ilości borowików, ale większość jest robaczywa.
(20/h) tym razem relacja z drugiej ręki - nie wzięli mnie ze sobą: ( Podany wynik mocno subiektywny: dla "szlachetnych" 10/godz + 200/godz dla opieniek i to wszystko x rozmiar kołnierzyka. Las mieszany, miejscówki zróżnicowane; młodych grzybów coraz mniej. Lepiej już było...
(30/h) Sporadycznie podgrzybki:60% zdrowych- brak młodych, sporo prawdziwków w większości dużych z rzadka młode sztuki: w 99% zjedzone. Kozaki brązowe mokre, że można by było wykręcać. Duże ilości sitków i o dziwo większość zdrowych.
(100/h) rydze na duktach leśnych, nie trzeba wchodzić do lasu, zdrowe piękne nie przerośnięte. Innych szlachetnych grzybów brak. W zeszłym roku były prawdziwki, ten rok nie jest ich... trzeba się cieszyć tym co jest. Las jest piękny!!!