(100/h) Witam wszystkich grzybiarzy. W lesie sucho. Grzyby są, ale nie wszędzie. Trzeba znależć dobre miejsce. 2 godziny pełen kosz ładnych, młodych i zdrowych podgrzybków, 5 prawdziwków. gdyby popadało były by wszędzie.
(100/h) Puszcza Notecka. Pod stopami sucho aż trzeszczy - ale grzybów całkiem sporo! Głównie podgrzybki - i młode, i stare, podeschnięte, ale na ogół zdrowe - plus maślaki, kozaki i dwa ogromne borowiki. Jest radość!
(100/h) 2 godziny po lesie między wioskami Grudna - Błaki i 200 podgrzybków, małych dużych średnich, 2 średnie koźlarze, 2 borowiki ponure, wszystkie zdrowe. Wszystko już jest w zalewach. Heh
(100/h) Puszcza Notecka. W lesie sucho aż trzaska pod stopami ale grzybów w bród! Głównie podgrzybki - i całkiem młode, i stare, podeschnięte - plus dwa ogromne borowiki. Jest radość!
(70/h) wybrałem się na grzybobranie do Dąbrówki Leśnej k. Obornik w lesie o 8.30 do 14.15 w tym czasie zebrałem 8 kg grzybów w większości podgrzybki ale także 14 borowików, 2 krawce i 6 kozaków zwykłych, grzyby małe i duże w lesie b. sucho ale wypad do lasu b. udany.
(100/h) Puszcza Notecka. Grzybów dużo: podgrzybek-duzo młodych, zajączek, maślaki, kozaki, kilka kurek, kilka prawdziwków, 2 sowy. Mało robaczywych. W sumie 5 godzin w lesie w 2 osoby: 2 duże kosze, 1 mały, duży karton. Sucho w lesie, ale grzybki są :)
(20/h) W lesie gdzie rok temu było pełno podgrzybka totalna klapa, nie rosną nawet gadówki. Jest natomiast wysyp (nie za duży) kozaka, ale tylko w dołkach
(30/h) 3,5 godz w lesie. pogoda wspaniala. w lesie sucho mocno. poltora duzego kosza samych podgrzybków. sredniej wielkosci lekko podsuszone. kilkanascie mlodych. 3 prawdziwe. wynik uzbierany w 4 osoby. 2 dzieci i rodzice. pozdrawiam.
(80/h) podgrzybki-dużo małych, sporo koźlaków, maślaki, 7 prawdziwków, kilka kurek, 2 sowy, grzybki mało robaczywe, ogólnie 5 godzin chodzenia po lesie w 2 osoby: dwa duże koszyki, jeden mały i duży karton, trochę sucho już w lesie, ale grzybki są;)
(40/h) króciutki spacer z psem i zaskoczenie, w miejscu gzie teoretycznie nie powinno byc juz grzybów (duzo samochodów) w zagajniku przy samej drodze dużo pojedyńczych podgrzybków i jeden kozaczek. cała kobiałka ładnych octowych grzybków. następny spacer za tydzień :) oby grzyby jeszcze były, niestety barzo sucho... :)
(100/h) Mało grzybów dużych, chyba ktoś był dzień lub dwa wcześniej :) Pełno za to małych grzybków, w sam raz do octu. Troszkę robaczywych, ale większość zdrowizna! Trochę kozaków, trochę prawdziwków, dominacja podgrzybków.
(75/h) Podgrzybkowe grzybobranie, jak się weszło troszkę głębiej w las to już trudno było się podnieść aby przestać ciąć. W niecałe 2 godziny koszyk pełen małych podgrzybków do marynowania. Głównie małych bo większe z domownikami, wynik byłby znacznie lepszy gdyby nie intruzi (przynajmniej co trzeci grzyb lądował z powrotem w trawie). Tylko brak czasu zmusił do przerwania żniw. Do tego kilka urodziwych przydrożnych prawdziwków i najlepszy spacerek grzybowy w roku zaliczony!
(120/h) Bardzo duża ilość podgrzybków, a ponadto na 3 osoby w ciągu 5 godzin 70 prawdziwków ( w dobrze znanych miejscach ) oraz około 250 kozaków. Prawdziwy wysyp grzybów. I kozaki czerwone. Szok rekord życiowy 35 sztuk.
(20/h) praktycznie same podgrzybki brunatne większość starszych okazów ale są i też małe twarde - świeżynki. w lesie sucho i grzybów brak ale w miejscach mocno zamszonych i w dołach, gdzie utrzymuje się wilgoć, można sporo znaleźć.
(40/h) Grzyby są, ale trzeba się nachodzić ponieważ w miejscu gdzie byliśmy, przed nami już zbierano. W większości małe owocniki, przeważnie podgrzybki, kilka prawdziwków, kozaków, ciut kurek. Przez 5 godzin każdy z nas miał pełen kosz. Jerzy
(15/h) w dalszym ciągu grzybów bardzo mało, duże zarobaczywienie, w lesie sucho aż trzeszczy, myślę, że jeśli porządnie nie popada to koniec grzybów w tym rejonie