(75/h) Sucho w lesie okrutnie, tylko w pobliżu młak, w jarach trochę grzybów - głównie mleczaje jodłowe i gołąbki, troszkę kurek i zajączków, czasem się trafi koźlarz. Ogólnie nędza.
(5/h) W lesie bardzo sucho, nawet na drogach brak kałuż, a w rowach wody. Łup to 3 podgrzybki, 2 maślaki, 1 bagniak w około 1 godzinę. Znalazłem też z 30 sitarek (ponad połowa była robaczywa) w miejscu gdzie jest dużo cienia i jeszcze w południe była rosa. Inni też nie mieli wiele w koszykach (2 osoby z 15-20 kozaków, ale nie wiem w jakim czasie). Miejscowi mówią, że w lipcu prze4z 3 dni był wysyp podgrzybków, o którym wspominała na tym portalu jedna z osób.
(0/h) Była dzisiaj zobaczyć czy może coś się ruszyło - ale niestety jest bardzo sucho i grzybów nie ma wogóle. Poza purchawkami i dwoma zżartymi przez robale zajączkami nie byó nic-serce mnie boli z tęsknoty za podgrzybkami i prawdziwkami
(15/h) około 65 maślaków z tego połowa robaczywa, 13 kozaków szarych, jeden prawdziwek ale robaczywy i 7 podgrzybków ale tylko w jednym lesie w 3 pozostałych lasach tereny ożanny totalne zero susza niesamowita ale na sosik wystarczy
(10/h) Witam. Napiszę bardzo krótko. Jeśli nie spadnie na Podkarpaciu deszcz (mam na myśli w tym momencie deszcz kilkudniowy, który dotrze do ziemi) to grzybów w tym roku tutaj nie będzie. Dzisiaj zbierałem koźlarzebabki (miejsca bagniste) i podgrzybki (wysuszone). Poza tym w lesie brak jakichkolwiek przesłanek, że coś się zmienia. Pozostaje mieć mocną wiarę i nadzieję, że październik da nam jeszcze się wyszaleć (aczkolwiek myślę, że to będzie krótkie szaleństwo).
(0/h) Kilkanaście suchych kurek; dwa duże zaczerwione prawdziwki (niewybredny zbieracz włożyłby je prawdopodobnie do koszyka?). Wszędzie szaro i nie czuje się leśnych woni, nie zachęca więc ten ponury krajobraz do dłuższych spacerów.