(2/h) Sucho.... 2 zdrowe zajączki i 5 kompletnie zjedzonych przez robaki - też muszą coś jeść. Nawet kurek już nie uświadczysz. Oj, nie było w tym roku grzybobrania jak w innych latach. Moja dusza zapalonego grzybiarza czy raczej grzybiary jet niezaspokojona a tutaj już zima za pasem...
(40/h) such jest to prawda ale można znaleść grzyby w trzy godziny prawie cały kosz. Najwięcej podgrzybków i maslaczków. Ale były też koźlaki i nawet 6 b prawdziwków. także warto iść do lasu
(45/h) Miałem dużo podgrzybków, kozaków i miodówek. Jest bardzo sucho, dlatego dużo grzybów jest robaczywych. Niektórzy użytkownicy piszą, że znaleźli 1 czy 5 szt. Grzyby są, tylko trzeba umieć je znaleźć albo mieć swoje miejsca tak jak ja mam.
(3/h) Dzisiaj zaledwie 3 lekko wysuszone kurki podczas godzinnego spaceru z pieskiem. W lesie już niestety sucho, brak nawet młodych niejadalnych. Gdzie te podgrzybki i zajączki- przecież na nie już najwyższy czas. Nawet opieniek nie ma. Trzeba znowu jechać gdzieś do sąsiadów kilkadziesiąt kilometrów a i to nie zapewnia sukcesu. Nawet dobrze znane miejsca są niestety w tym roku bez grzybków. Szkoda.
(25/h) 4 godziny spaceru po lesie, zbierane głównie kozaki wszelkiej maści i podgrzybek brunatny w proporcjach pół na pół, maślaki wszystkie robaczywe pozostawione w lesie, aha i 1 prawdziwek. Pozdrawiam wszystkich grzybofisiów :)
(50/h) Na grzyby wyskoczyłem o 18-tej. Przez niecałą godzinę uzbierała się prawie cała siatka. Większość to podgrzybki i miodówki. Były też 2 kozaki i 2 prawdziwki.