(50/h) Dementuje doniesienie kolegi z 26.09 z tego rejonu-szczyt wysypu może już minał ale nadal pojawiają się młode podgrzybki oraz prawdziwki. Kwestia miejsca - przez ostatni weekend 4 kosze grzyba zarówno młodego jak i starszego, prawdziwki, podgrzybki i kozaki-wiele innych jadalnych blaszkowyhc których nie zbieram przy takiej ilości grzybów podstawowych. Jeszcze jedno-maślak sitarz w ilościach masakrycznych-nikt tego nie zbierał jak pokazały sie inne grzyby i można mówic o inwazji! Są młodniki, do których cięzko wejśc a w nich roi się od kolonii maślaków a nagrodą za kucanie w zaroślach są pólkoligramowe prawdziwki co kilkanascie metrów. Pozdrawiam kolege z poprzedniego doniesienia z Tarnowa Jeziernego.
(200/h) Wysyp prawdziwków i koźlarzy czerwonych, podgrzybki i kurki są również. W młodnikach sosnowych ogromna ilość pieknych maślaków, które występują grupkami nawet po 100 sztuk w jednym miejscu. Zaczynają pojawiać się kanie. Polecam okolice Gryżyny wszystkim, którzy myślą poważnie o konkretnym grzybobraniu.
(60/h) Droga między Żaganiem a Nowogrodem Bobrzańskim. Grzyby rozmaite. Borowiki, podgrzybki, koźlarze sosnowe, zielonki, maślaki pstre, rydze, kanie. Ogólnie grzybobranie udane. Tylko, że trzeba wejść w las od głownej szosy jakieś 3 - 4 km.
(100/h) Choć obiecywałem sobie już odpuścić z grzybami to jednak wczoraj wymiękłem. podgrzybki w wersji do octu i na susz - sporo młodych, parę prawdziwków i kozaków w różnym wydaniu. Wchodząc w głąb lasu trafiało się na miejsca godne zbierania na kolanach. Jedynym ograniczeniem był udźwig koszy grzybiarza :)
(50/h) Po fantastycznym grzybobraniu w ubiegłym tygodniu nie liczyłem na duży zbiór. W lesie byłem dopiero około 14-tej. Wynik ponad 30 pięknych prawdziwków, kobiałka rydzów ( 1/4 tego co znaleźliśmy w ubiegłym tygodniu ), kobiałka kurek, trochę maślaków, tylko jedna ładna kania, podgrzybków nie zbieraliśmy. No i pełne zaskoczenie, kosz ( jakieś 8-10 litrów ) dorodnych i zdrowych zielonek.
(15/h) ja też z sosnowca pojechałam na wysyp który akurat się skończył niestety pełnia, ale za to cudowne lasy i jeziora -bukowe lasy na pograniczu DPN, wilgotne podłożę, mało grzybów-podgrzybek śladowo, w świerkach których mało pokazuje się prawdziwek, ale trzeba czekać na opady bo ściółka w sosnowych wyschnięta,
(70/h) uzupełniając wpis z dnia 23 września zapomniałem o Kierowniku Wycieczki na grzyby w okolice Nowej Soli, gdzie zbiory szwagra były wręcz imponujące. Tak na oko, to w jego koszach znalazło się ponad 200 prawych, niezliczona ilość czarnych łebków, no i wspaniały wybór miejsc gdzie są grzyby. Dzięki Ci za to. I jeszcze jedna uwaga; nie polecamy Ośrodka WczASOWEGO ZACISZE W RADZYNIU K/Sławy /ceny nieadekwatne do oferty noclegowej, właściciele nieuprzejmi/. Natomiast godny polecenia jest Motel u Dudka w Sławie, zachęcam do skorzystania. Sylwester z Sosnowca.
(50/h) pojechaliśmy na grzyby Sosnowca polegając na wpisach internetowych o wysypie jakiego jeszcze nie było, po 300 szt na godzinę etc. etc. Po dokonanej wizji lokalnej doniesienia grzybiarzy są b. mocno przesadzone. Owszem są ale nie w takich ilościach co piszą internauci. Panie i Panowie, więcej umiaru proszę gdyż jest nic więcej jak robienie ludzi w konia. Niemniej jak się poprzemieszczać po drodze wzdłuż lasu, to można znależć całkiem fajne grzybki. Oboje z żoną znależliśmy dokładnie 86 szt zdrowych, pięknych prawdziwków i dużą ilość podgrzybków i tzw. hubanek. Będąc na skupie grzybów, obserwowałem jakie grzyby przynosili miejscowi. podgrzybki były tak robaczywe że nie wiem jakim cudem Pan ze skupu je kupował i po co. Kto to kupi od niego, przecież takie okazy nie nadają się do żadnego przetworzenia, a On mi mówi że wizie to na giełdę do Katowic. Ludzie, nie kupujcie takich grzybów bo niby jadalne, ale tak naprawdę to nawet świnia by ich nie zjadła. Według mnie to skandal, aby taki towar pojawiał się w obrocie handlowym. Sylwester
(35/h) grzybów dużo, na 2 wiadra 90% podgrzybków, kilka prawdziwków, kozaków, maślaków, sporo sitakow. Wiekszosc grzyby małei bardzo małe. Kilka srednich, ale teren troche przechodzony.
(50/h) Średnio na jeża po weekendzie:/ rydza trochę ponad wiadro, wiadro borowika, 1/2 wiadra pyszniutkich purchawek, paręnaście ładnych kani 20- 30 cm, sporo maślaków. Mogło być lepiej :)