Bardzo mokro i bardzo grzybowo.
Maślaków pstrych taki wysyp, że jakby się chciało zbierać, to trzeba zabrać taczki. Miejsca po kilkadziesiąt sztuk to normalka. Oprócz tego:
kozaki czerwone (kilkanaście),
kozaki (kilkanaście),
maślaki (kilkanaście), kilka
zajączków i
podgrzybków,
rydze (na razie początki, ale kilkadziesiąt), i przede wszystkim - przepiękne
borowiki szlachetne. Zarówno duże i dorodne okazy, jak i nieco średnich i mniejszych. Wszystkie także zdrowe.