(10/h) Ostatnie tygodnie nie rozpieszczały nas w Beskidach ale po ostatnich opadach chyba zaczyna się powoli coś zmieniać. Nauczony ostatnimi mizernymi zbiorami wybrałem się bardziej na spacer niż na grzybobranie tymczasem coś zaczyna się powoli "ruszać" w lesie. Pojawiło się trochę młodych kurek, do tego znalazłem kilkanaście koźlarzy grabowych, po kilka zajączków i ceglasi, a na deser pięknego prawdziwka :) Trudno to nazwać wysypem ale zawsze to miła odmiana po ostatniej grzybowej posusze.
(1/h) Kolejne podejście na okoliczne miejsca i narazie bez zmian. Pokazało się kilka blaszkowych i nic poza tym. Na kurkowym miejscu setki maluchów. Może w końcu coś ruszy. 🖖
(30/h) Witamy Wszystkich serdecznie 😁🖐. Popołudniowy przyjazd do Brennej w celu sprawdzenia zasobności lasu😁. Las mieszany z przewagą buka. W lesie wilgotno po opadach deszczu 😁👍. Co do zbioru to 23 prawe😁👍, ponad 60 ceglasi 😁👍, ponad 30 zajączków różnej maści 😁👍, 4 podgrzybki brunatne😁👍, ok 100 szt kurek😁👍 ( nie wliczone do raportu ) siedzuń 2 szt ale zostały w lesie do podrośnięcia 😁😁👍. Gołym okiem widać że aktualne warunki pogodowe w Brennej sprzyjają grzybom😁👍 i oby sie potwierdziły prognozowane od wtorku opady deszczu to myślę że na przyszły weekend będzie się działo😁👍💥
Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich i życzymy pełnych koszy grzybków 😁👍.
(0/h) Pognało coś mnie do lasu na grzyby... A tu: Był las - nie było nas. Wyrżnęli wszystko, jakby tu miała być elektrownia jądrowa, a to przecież tylko pod małą fabryczkę Izery. Opel w Gliwicach zajmuje kilka razy mniej terenu. Dość żali, bo raport czeka - 4 godziny koło Sosiny, dwa maślaki, a raczej ślady po nich, smętne kawałeczki niedojedzone przez ślimaki.
(2/h) Dzisiaj w drugim kierunku z Koszęcina na Kalety. 2 kozoki pomarańczowe, 2 ceglasie, 3 maśloki i stado kurek ok. 50 szt. Kurki wysusza i pomiela. Fajno przyprawa.
(0/h) Pobudka godzina 5 rano kawa, 15 minut tradycyjnie oglądanie z moim ogarem Baletu Mongolskiego który go ponownie uśpił a ja biegiem do Puszczu żeby się kierowniczka nie zbudziła i poranka mi nie ułożyła, z grzybów tylko spotkałem rycerzyki no ale dobre i to bo tak musiał bym zaiwaniać do Malborka. Dobrego niedzielnego obiadu z kompotem życzę!
(3/h) Cześć Grzyboświrki! Wczoraj na grzybobraniu sprawdziło się powiedzenie: Nie liczy się ilość tylko jakość. Na wejściu do lasu gigantyczny borowik szlachetny, lekko obgryziony ale dobry:]. Po przejściu 50 metrów kolejny szlachcic jak z atlasu! Następnie znaleźliśmy malutkiego grzyba, który okazał się być krasnoborowikiem żonkilowym -widzieliśmy je pierwszy raz w życiu i zostały na miejscu. Następnie pare ceglasi i pierwszy w tym roku podgrzyb brunatny. Chciał nas też wykiwać goryczak ale się nie daliśmy :) Wpadło nam jeszcze kilka kurek w tym ametystowych. To pisałem ja - Mikołaj. Pozdrawiamy!
(0/h) Poszedłem do Puszczu bo co tam w domu siedział będę tym bardziej że kierowniczka uzdrowiska miała nastrój jakby promocje w marketach odwołali na dwa lata, las sosnowy wilgotny z grzybów tylko ja stary grzyb samotny nie pomogły lakierki i zielone szelki. Pozdrawiam!
(0/h) 🙋czas wolny to o 18 w puszczu a burza za plecami ale jada na buszing za ceglasiami na jutrzejszy obiadzio, myślałem tyle deszcza było to coś wybuszuja no i łaża po to tym pięknym lesie ponad pół godziny i nić zero grzyba 😭i cza się było ewakułować bo ciemne chmury i grzmi i pitłem pod paśnik 😂bardzo lubię taki klimat, ja bez grzyba pod paśnikiem czułem się jak ostatni jeleń 😂🌲⛈️🌲i tak przeczekalem deszcz, sceneria leśna Bajka, a potem śmigłem nad jezioro Nakło Chechło do znajomych wędkarzy 💪🥳i jest piknie, Pozdrowionka 🙋👐🙋
(0/h) Jak napisała Ewa Duet poniżej, 2-godzinny spacer dla oczyszczenia umysłu i natlenienia płuc. Las mieszany, mocno nawodniony, przyjemność chodzić z samego rańca, gdy upał i owady jeszcze nie dokuczają. Spokojne szwędanie się pomiędzy dębami, bukami, modrzewiami i świerkami. Po cichu liczyłem na pierwszego w tym lesie prawdziwka, jednak z powodu niewyspania i zmęczenia gdzieś umknął: ( - nocna zmiana. Masa blaszkowych, jest dobrze.. a będzie bardzo dobrze.. gdy jeszcze spadnie deszcz i całe podłoże zaparuje. Poranna rosa też robi swoje.. bez gumiaków ani rusz. Choćby ze względu na żmije.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Harcują także dziki, gros runa leśnego wywrócony na wierzch jakby ktoś pole zaorał - skiby.. Zaskoczyły mnie trzęsaki, kilkanaście stanowisk.. gołąbki głównie czerwone, parę muchomorów.. dużo blaszkowych na cienkich nogach typu" panienka".. Na razie odradzam sośninę.. najszybciej będzie w dębinie i modrzewiu. I powiem tak, we dwoje zawsze raźniej.. jest do kogo gębę otworzyć.. Lekko smutna minka, ale to też czas dla siebie.. na zastanowienie się.. Jakby spowiedź.. w tym tygodniu popełniłem takie a takie błędy, grzechy.. I jak tu nie kochać lasu?
(1/h) Las mieszany, dwie godzinki spaceru dla oczyszczenia umysłu i uzyskania spokojności. W lesie bieda jeden mini koźlarz grabowy, 1 kolczak i garść kurek.
(5/h) Witam forumowiczów! Dziś wizyta w lesie mieszanym z nadzieją na prawuski. Coś zaczyna się dziać, ale to jeszcze nie to... Wynik: prawe 5, maślak żółty 5, grabowe 8, garstka kurek. Poza kurkami i maślakami większość z lokatorami ☹️
(1/h) 🙋Na początkek pozdrowionka dla was buszujących 🥳, ja dziś musiałem przywitać mój Kaletański las, mokry po deszczu, pokomplentować z mą puszczą, odpocząć, nie o grzyby mi chodziło tylko o relaksing👐, wszystkie wasze raporty śledzilem, coś piknego🥳, u mnie już grzybki są bo kumpel kosi, usiatki, cegloki kozoczki i kurki ale jest buszmenem😂, pozdro Tadek, a ja dziś nie wiedziałem gdzie patrzeć w korony drzew, czy w zola🥳, bo wszystko piekne 🙋🌲🌧️🌲
(3/h) Raport zbiorczy z całego tygodnia, bo w sumie nie ma o czym pisać... W poniedziałek kilka ceglasi i kurki. Dzisiaj tylko kurki, ale pod koniec grzybobrania piękny prawdziwek, który zrobił dzień 😉Czekamy na bardziej obfite zbiory, ale niestety cierpliwość powoli się kończy...😉Fajnego weekendu💚
(8/h) Witam 😊Cały tydzień śledzę Wasze doniesienia i o zgrozo nic się w lasach nie dzieje????musiałem to sprawdzić... fakt niewiele się dzieje na plus małe prawoczki w bukowym lesie wyskakuja na minus w brzozach cisza 😮💨a tam marudzę kapke mi doloło a teraz słonko zaczęło grzać 😊i tak 9 borowik szlachetny, 5 usiatkowane, koźlarz pomarańczowożółty mały i babka😊pozdrawiam 👍🏻
(10/h) Dzisiaj w lesie niczym koziołek 🐐 ofiarny. Ale za to w kaloszach i pelerynie bo lało jak z cedra. Tyle kurek nazbierałem. Garnek i miska. Na zimę wystarczy. Pozdrawiam, E. P. s. W lesie tylko jeden matołek, czyli tu obecny. A rower dalej jak stał tak stoi.
(0/h) Las typowo sosnowy, wilgotny ja w tym lesie samotny grzyby się nie pokazały żadnego rurkowca tylko takie kompociaki co na fotę wrzuciłem, ale co tam w domu siedział będę. Czuwaj! ( ( Wilgotność chrustu 49% )).
(2/h) Witam wszystkich. Dziś po godzinnej wędrówce po mokrym lesie liczyłam na trochę więcej ale pojawiają się różne grzyby "niejadalne". Znalazłam jednego ceglasia i tego wielkiego grzyba o średnicy około 18 cm, myślę że z rodziny borowikowatych. Czy ktoś wie co to za gatunek ?. Pozdrawiam wszystkich leśnych spacerowiczów 😊😉
Dziękuję za dopiski 😊