szerzej: W lesie mokro, część południowych podnóży gór wręcz zalana, w lesie wykwity białej grzybni na drogach. Z lasu przegoniła mnie wieczorna burza z piorunami która zastała mnie w momencie wejścia na szczyt, schodząc w intensywnym deszczu oraz akompaniamencie bliskich wyładowań atmosferycznych już nie rozglądałem się za grzybami... Ogólnie czuć grzybnię w powietrzu, myślę że kolejne dni przyniosą oczekiwaną zmianę i coś zacznie się dziać w kieleckich lasach:-)
(25/h) Dzisiaj padło na miejscówki w pow. buskim. Zaczęło się bardzo obiecująco: koźlarze czerwone i pomarańczowożółte - małe i duże i stada maślaków, głównie ziarnistych, te niestety mocno robaczywe. W trawach starsze koźlarze babki/różnobarwne. W młodnikach bukowych wyrośnięte kurki. Po 2 godzinach postanowiliśmy zajrzeć kilkanaście km dalej do lasu w którym kiedyś zbieraliśmy lejkowce dęte. I były! Gdy już straciłem resztki nadziei, ujrzałem stado kilkuset czarnych trąbek😍 Trafiły się też koźlarze grabowe, młode maślaki żółte, 1 usiatek, kilka koźlarzy babka i nieco kurek.
(30/h) Nie było nas tu dwa tygodnie ale koźlarze grabowe so i rosno😉 dalej. Za 2 godziny w 3 osoby zebraliśmy ich 153 szt. Cieszy też grzybowy "przyłów" w postaci 8 prawdziwków, 2 usiatków, 2 malutkich koźlarzy pomarańczowożółtych, 1 czerwonego, 8 koźlarzy babka, 2 zajączków, 1 ceglaczka, 3 mleczaje smaczne, kilka gołąbków i muchomorów czerwieniejących i 1 kurka. Zdrowotność grzybów zadowalająca chociaż trochę trzonów było zaczerwionych. Z lasu wyjechaliśmy tuż przed nadchodzącą ulewą.
(15/h) Nasze skojarzenia z Sandomierzem to zabytki, Ojciec Mateusz, hektary pysznych jablek z sadów. Od dzisiaj będziemy mieć jeszcze skojarzenia grzybowe 👌Niewielki mieszany las nad zalewem głównie bukowy, z dębami i sosną.... a w nim.... jak z bajki o orzeszku. O rzesz ku.... ale nam się trafiło. 25 prawdziwków szlachetne i usiatkowane liczone tylko zdrowe i 2 muchomory czerwieniejące (już zjedzone)😊Borowiki głównie młode, kilka większych. Usiatków było sporo wiecej, ale jak to bywa cześć z robalami. Pięknie nam się pofarcilo, żadnych wcześniejszych namiarów. Tylko nasz nos i nochal Rubika 😊Pozdrowienia