(8/h) Ahoj! Nie pierwsze grzybobranie w tym sezonie, ale najbardziej obfite. 800 g kurek, kilka starszych koźlarzy babka i pomarańczowożółtych (zostały w lesie), jeden rodzynek w postaci podgrzybka brunatnego. Lasy brzozowe (30 letnie) z domieszką młodej sosny. Ogólnie w naszym regionie sytuacja rozwojowa po ostatnich deszczach, także z niecierpliwością wyczekuję pierwszych boletusów w tym roku. Pozdrawiam 😊
(0/h) W ciągu godziny widziane tylko kilka gołąbków, rycerzyków oraz kilkanaście ponurników aksamitnych. Na stałych stanowiskach borowików, rydzów i maślaków brak.
(0/h) Coś tam ostatnio z lekka popadało, ale na efekty grzybowe się to nie przełożyło. Kilka blaszkowych spotkanych po drodze, ale nic szczególnego. Kurek jak nie było tak nie ma, innych jadalnych też nie spotkano. Ale za to spacer miły;)
(1/h) Krótki zwiad w lesie w trakcie powrotu z pracy. Jeden, jedyny, ale za to piaskowiec modrzak. Zdrowy, tylko lekko podsuszony. W lesie nadal sucho, pomimo ulewy jaka przeszła w poniedziałek 21-ego przez Gorzów, gdzie odnotowano opad na poziomie 49 litrów na metr kwadratowy. Wszyscy zresztą widzieliście w wiadomościach to info. Sam Gorzów zasłużył już na miano Wenecji północy. Kilka kilometrów dalej w lesie jakby nic nie spadło.