(30/h) Coś chyba wreszcie się dzieje, podgrzybki, koźlarze rosną prawie wszędzie ale jeszcze w umiarkowanych ilościach. Na okrasę trzy borowiki. Spotkani grzybiarze też mieli podobne zestawy w koszach. We wtorek kolejna wyprawa.
(25/h) Czwartek w studziankach 30 podgrzybków i 25 podbrzeźniakow po pracy godzinka w lesie, dzisisj kanie zostały w lesie, podgrzybek wychamowal w moim miejscu i 45 podbrzeźniakow czarne jak torf, dwie zielonki w 2 godziny.
(40/h) Bieda z nędzą przez las pędzą... i gdyby nie maślaki których zwykle nie zbieramy to w koszach byłyby pustki. Malutkie podgrzybki rosną nadal ale w małej ilości, dużych o dziwo brak. Oprócz tego kilkanaście koźlarzy i czubajek. Maślaków nie przebrane masy, ale zabraliśmy tylko troszkę na sos.
(15/h) Maślaki zwyczajne. Fajne, małe i nierobaczywe owocniki. W lesie nadal wysyp muchomorow czerwonych oraz sromotnikow, a jadalnych grzybów niestety brak.