(15/h) Myślę że to już końcówka grzybów trzeba czekać do następnych większych opadów deszczu. W lesie sucho mało młodych grzybów, dużo starszych niedobitków.
(30/h) same prawdziwki, kilka kozaków, połowa z lokatorami, jest po wysypie... młodych niewiele, nie w każdym miejscu się pojawiają, z trzech moich miejscówek były tylko w jednej...
(250/h) Las bukowy i mieszany. 120 prawdziwków (ok. 25 na godz.) i niezliczone ilości koźlarzy wszelkiego rodzaju rosnących wielkimi stadami. Prawdziwki niestety w sporej części robaczywe.
(15/h) Gdybym liczył zajączki, maślaki to by bylo 50/h ale szczególnie te pierwsze to sito u nie zbierałem. Z prawdziwków i kozaków wychodzi mi z 15/h. Też robaczywe 50 %. Sucho. U mnie wysyp byl troche na siłę. Przez kolejne 7 dni upał bez deszczu. Myślę że nastepny wypad dopiero za miesiąc A kto wie czy nie w październiku.
(0/h) tym razem bez "koleżanki grzybowej" sama na rowerze do lasu, a tam bez zmian - grzybów ci dostatek. Prawdziwki, podciaki, podgrzybki. Prawdziwki w 80% zdrowe, pozostałe w 99%. Dzisiaj po pracy do lasu ale już z "koleżanką grzybową". Szał grzybowy trwa. Pozdrowienia dla wszystkich zakręconych.
(50/h) 250 prawdziwków w lesie mieszanym, kilka kozaków i kilka maślaków. Sporo grzybiarzy i każdy coś uzbierał. Grzyby rosły przeważnie w grabkach pomiędzy świerkami. W buczynie 3 duże prawdziwki - tylko 2 zdrowe. Kilka borowików sosnowych znalazłam w borowinie.
(10/h) W lesie od 13 do 18. Pół na pół prawdziwki i kozaki czarne - prawdziwków drugie tyle zostało w lesie robaczywych. Zadziwiające jest to, że chodziłem ponad 3 h w róznych miejscach i nic, a na koniec jakieś półtorej godzinki jedna miejscówka i kosz grzybów. Sporadycznie pojawiały się ceglastopore, ale ich nie zbieram. Proszę o podpowiedz aporpo dołączonego zdjęcia - jakie to grzyby? z lewej kozak czarny? a z prawej czy to jest podgrzybek zajączek? tez było tych grzybów, może ze dwadzieścia parę i zostawiłem bo nie znam ich, aczkolwiek tak mi się wydaje ze to zajączek? Pozdrawiam!
(25/h) W lesie zawitałem o 5:45, konkurencja już grasowała las przezbierany nawet ściółka zmucona. Idę w moją miejscówkę tam same prawdziwki młode i sporo starszych nogi robaczywe - inne miejsca przerwała mi wycinka drzew, akurat teraz muszą wycinać w dodatku zakaz wchodzenia do lasu - masakra jakaś, a tam prawuski rosną!!! Spotykam miejscowego, który zaproponował mi pewne miejsce na prawdziwki zgadzam się jedziemy, cudów nie było bo ktoś był przed nami, ale 15 wpadło do kosza prawych. Łącznie 40 prawdziwków ponad 20 kozaków, dziś ceglastych nie zbierałem.
szerzej: a ze wiele z robaczkami?! no i co?Gdy widze te pokrojone rozrzucone po lesie bo jakis robaczek!! Hej nie ten robak ktorego ty zjesz ale ten ktory ciebie tego sie wystrzegaj!! Jak jestes wrazliwy a grzyb duzy zostaw kto inny wezmie i nie bedzie wybrzydzal! Pozdrawiam. N marginesi od lat zjadam z robaczkami i zyje.!!
(55/h) Grzybobranie z wnukiem udało się. Znaleźliśmy 185 prawdziwków, 37 kozaków, 15 podgrzybków, 25 maślaków i jedną kanię. Wnuk zdobywa sprawność "zbieracz grzybów". Uzbierał wiaderko grzybów, oczyszczyścił je, posortował i usmażył jajecznicę na prawdziwkach. Myślę, że sprawność można zaliczyć.
(20/h) Czarna sędziszowska. W lesie juz sucho. Zdeptany każdy kwalek. Ale coś da się znaleźć. Kilka podgrzybków kolarze prę sztuk. Przwdziwych około 25 sz ale w 70 proc. Do odrzucenia bo sito. Nawet te najmniejsze. Cześć kapeluszy do uratowania ale nogi wszystkie dziurawe. Po deszczu powinno byc znacznie lepiej jak chodzi i ilość i jakość :)
(30/h) 60 sztuk w ok. 2 godziny. Prawych tylko 13 reszta co mnie zdziwiło to same podgrzybki rosło ich dużo w młodniku sosnowym. Miejscówka z prawdziwkami już przezbierana ale tak jest jak się nie chce rano wstać.
(100/h) Około 400 borowików, las iglasty, miejscami mieszany, ludzi bardzo dużo pomimo tego każdy wychodził z pełnym koszem (koszami) grzybów. Grzyby w 95% zdrowe.
(100/h) Z "koleżanką grzybową" oczywiście po pracy do lasu, a tam na początek tylko obierki na igliwie, ale im bardziej w nasze miejsca tym grzybów więcej, Prawdziwki, podciaki, kilka podgrzybków, 2 ładne kanie. Prawdziwki w 90 % zdrowe, pozostałe grzyby w 99%. Pozdrowienia
(300/h) Grzybów multum. Na foto efekt grzybobrania godzinnego po pracy... tj 1,5 godz w 2 osoby. W lesie można używać kosy zamiast nożyków... jutro z rana powrót bo grzybów po horyzont - ściemniało sie i musieliśmy sie zwijać!
(30/h) W lesie od 6:00, konkurencji cała masa, mimo to moje miejscówka była wręcz dziewicza, prawdziwki młode i starsze co ważne zdrowe. Prawdziwków ponad 120 i około 40 ceglaków tych już nie zbierałem bo nie miałem do czego. Prawuski rosły często po 3-4 w kupie coś fantastycznego, las już suchy mimo to jeszcze sporo maluszków pozostawiłem może podrosną ( opady dziś w nocy maja być) Przy okazji spotkałem grzybiarzy z Sieniawy, którzy dzięki moim raportom na grzyby. pl tu zawitali, i mięli całkiem ładne kosze. Wypad 4 godzinny uważam za znakomity, ale pasuje deszczu aby wynik podtrzymać.
(40/h) Jak zwykle z "koleżanką grzybową" po pracy do lasu. W lesie już sucho, ale właśnie zaczyna się wysyp prawdziwków i prawie wszystkie bez wkładki. Podciaki w 100 % zdrowe. Zaczynają pokazywać się podgrzybki. Pozdrowienia dla zakręconych grzybiarzy.