(20/h) Las mieszany z przewagą drzew iglastych. Dziś na grzybach byliśmy w trójkę, cudów nie było ale wszyscy coś nadziubali (jedni więcej drudzy mniej hehe) znalazłem 36 prawdziwków, 20 usiakow, 6 kozaków czerwonych. Wszystkie ceglaki, podgrzybek szare kozaki oddawalem reszcie kompanii a co ma się gest! hehe miałem zebrać zostawione do podrosniecia parę dni temu borowiki sosnowe ale oczywiście ktoś je zdążył zajumac. Grzybiarzy masa na szczęście na widok naszej ochrony (patrz zdjęcie) dobrowolnie oddawali teren😁😂😁😎!! to mój stary druch ale jak bym go nie znał oddał bym mu dobrowolnie cały kosz 😁
(20/h) Cześć😀. Trochę się za opuściłem w dodawaniu doniesień, ale wpę zbierać i szukać nowych grzybków niż pisać. Do rzeczy 43 szlachetne, 82 ceglastopore (tu podawanie liczby nie ma sensu bo generalnie można nazbierać ile się chce, choć nie w każdym lesie), 8 borowików górskich (zabrane głównie żeby lepiej się im przyjrzeć w domu, 2 borowiki żółtobrązowe, zwane też masłoborowikiem przyczepkowym, 7 maślaków modrzewiowych, kilkanaście pieprzników ametystowych i jeden piękny koźlarz czerwony😀
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Zacznę od informacji takiej, że nie nazwałbym tego żadnym wysypem, każdy zeszłoroczny wypad do Małopolski był lepszy od tego. Gdyby nie 30 małych prawdziwków w jednym praktycznie miejscu to wróciłbym na tarczy. Także Panom ze stacji na P.., którzy podali że w okolicach Myślenic zaczął się wysyp delikatnie rzecz ujmując coś się po... Ale jestem zadowolony bo znalazłem dwa borowiki rosnące w górach po raz pierwszy w tym roku, brązowożółty i górski😀. Żeby urealnić fakty to chodziłem 7 godzin i zwiedziłem 3 różne miejsca odległe od siebie o 12 i potem 8 km. Cieszą mnie te młode szlachetne, bo był na szczęście w 60% zdrowe co uważam za mega szczęście😀. W każdym lesie sytuacja inna dziwi mnie to, że wszyscy pokazują podstarzałe, albo w średnim wieku borowiki, a ja tylko sama młodzież... A teraz o czymś innym trochę. W dopiskach wrzucę zdjęcia kilku grzybów które udało mi się znaleźć po raz pierwszy w życiu, ale to nie wczoraj tylko kilka dni wcześniej i nie w tym miejscu. Głównie było to województwo świętokrzyskie. Znalazłem między innymi borowiki szatańskie, borowiki korzeniaste, borowika gładkotrzonowego, koźlarza topolowego i kilka innych grzybów, które już kiedyś znajdowałem takie jak: koźlarz bruzdkowany czy dębowy. Pozdrawiam i do usłyszenia😊😊
(30/h) Las mieszany; jodła świerk, buk. Prawdziwek ok. 90 szt. borowik ceglastopory ok. 40 szt. Okazy małe i średnie. W lesie lepiej niż mokro. Miejscami bardzo mokro.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Od piątku co dzień jestem w lesie. W opisanym terenie trwa wysyp prawdziwka. W lesie dużo ludzi z pełnymi koszami prawdziwków. Gigantyczne ilości muchomora czerwonawego, pięknego muchomorka. To był tylko spacerek dla relaksu. Przy solidnym zbieraniu mogłoby być i 80 do 100 szt. h. Dziwi brak wpisów na portalu. Kocham grzybki ale obróbka zajmuje sporo czasu. W okolicach Myślenic jest teraz sporo grzybów.
(80/h) Po 3 dniach kolejny nocny deszcz znów zaowocował wysypem. 120 podgrzybków zebranych - zajączki i złotawe - zdrowe. Drugi tyle robaczywych zostawione w lesie, więc ich do wyniku nie liczę. Do tego trzy koźlarze - dwa czerwone i babka. Wszystkie grzyby młodziutkie, ale mimo to większość złotawych jednak została w lesie.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Dziś była wyprawa w południowe rejony powiatu, środowe burze i deszcz z dzisiejszej nocy spowodował że nareszcie w lesie mokro kałuże na drogach, góry we mgle za kołnierz kąpię woda z liści i igieł, max za tydzień będzie tu grzybów tsunami hehe
(10/h) 12 prawdziwków, 10 ceglastoporych, garść kurek i parę gołąbek zielonych na dodatek. Trzy godzinny kontrolny wypad do lasu poza swoje miejscówki. Ogólnie jeszcze sucho ale widać że las zaczyna żyć, potrzeba tylko parę dni spokojnego deszczu i można ruszać na zbiory. Zbieałem tylko młode osobniki bez lokatorów, starsze praktycznie zamieszkałe i nie do użytku. Las mieszany.
(60/h) Sporo starych ceglastoporych, dużo zostawiłem w lesie, bo zbierałem tylko średnie i małe, kilka prawdziwków, prawie wszystkie robaczywki, nawet małe, kilkanaście górskich borowików, które zostawiłem, bo były zaczerwione, nie spotkałem nikogo w lesie, więc wszystko było dla mnie, choć martwi mnie, że spotkałem trochę poprzewracanych ceglaków, ale je zabrałem, jest obiecująco, bylem 2 h i było co nieść :) Grzybnia wygląda na to, że tylko czeka na lepsze warunki, bo zaczyna być sucho.. Jestem zadowolony z dzisiejszego wypadu. Pozdrawiam
(100/h) podgrzybki i ceglastopore + jeden szlachetny i jeden maślak
w trzy godziny zbiór ok 20 kg podgrzybki niestety szybko robaczywe i trzeba szybko obrobić zanim konkurencja zje
(50/h) Co powiedzieć. Święto lasu;) 2 osoby w 3 godziny około 20 kg grzybów. Prawdziwki zdrowe około 1/3, ceglastopore 90% zdrowe, rydze 20% zdrowe, kurki giganty około 20 dkg, podgrzybki, gęsie pępki. Gdybyśmy mieli więcej koszyków pewnie coś by jeszcze wpadło. Ogólnie w lesie przyjemnie, choć gorąco. Mam swoje miejscówki i nie zawiodły. Polecam, bo coraz mniej grzybiarzy w tych lasach a grzyby się odradzają. Jak się trochę schłodzi i wiecej poleje to będzie totalny wysyp.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Połowa z pokazanych grzybków wylądowala po przebraniu w koszu na smieci ze wzgledu na robactwo, troche od razu wywalone w lasku spacer ok 20-30 minut max bardzo duzo zajączka jak i zlotawego wysyp hmm ale co to za grzyby kazdy wie 90 % zawsze robaczywe. Lasek Lipie w Tarnowie :) 50 sztuk to na 20 minut innych grzybkow jadalnych nie stwierdzono, wysyp bedzie mial sie ku koncowi
(23/h) Las mieszany, sosna, buki, grab. 17 prawych, 2 podosicaki, 3 maslaczki, 1 kozak. Pociekow nie wliczam male wiadereczko. Byla to wyprawa po pocieki bo wczoraj nie zbieralam.
(5/h) Nie wiele, ale od czegoś trzeba zacząć. Usiatki - 7 szt. Szlachetne - 4 szt. Pieprznik ametystowych - 43 dkg. Nareszcie coś bardzo powoli zaczyna się dziać w moich Trollowych Lasach🙂 Ostatnio trochę popadało, ale to wszystko tokropla w morzu potrzeb. Czekam na prawdziwy pojaw😉 Pozdrawiam całe Grzyboświrków towarzystwo😃
(15/h) Witam. Drugi wypad na grzyby w tym sezonie. W lesie mokro i przyjemnie i co najważniejsze trochę udało się uzbierać. Cieszy mnie że bardzo dużo muchomorów i innych trujących grzybów się pojawiło to dobry znak. Ogólnie w radiu mówią że lekki wysyp był tydzień temu w naszym regionie i w sumie coś w tym było bo spotkałem mnóstwo prawdziwków w stanie agonalnym i kozaków również. Wyniki ( grzyby zdrowe ) 19 borowików 26 malutkich kozaczków 1 kozak czerwony 6 gołąbków i 4 kurki - ich nie wliczam do raportu. Następny tydzień to może być to takie mam przeczucie pozdrawiam. Bez zdj. bo zapomniałem tel.
(47/h) Las mieszany, buk, dab, sosna. Pociekow nie zbieralam. Po wczorajszej ulewie las zyje. Mozna spotkac wszyskiego rodzajow trujaki. Prawdziwki niesmialo wystawiaja glowki z lisci i mchu. Las pachnie
(20/h) Mimo upływu dopiero 10 godzin od pierwszej po suszy większej burzy, w lesie miło się zaskoczyłem. Ogólnie, dość pusto - sporadycznie pojedyncze grzyby. Ale pod koniec spaceru trafiłem w punkt, gdzie dosłownie wysypały się podgrzybki. Głównie zajączki, trochę mniej złotawych. Jeden prawdziwek, ceglak i dwa koźlarze czerwone. Byłaby zdecydowana większość zdrowa, ale statystykę popsuły podgrzybki złotawe - więcej w niech było dziur, niż miąższu. Ogółem zebrane 40 sztuk w 2 godziny, zostawione w lesie ok. 30 dziurawych (nie liczę). Czekam na kolejny deszcz.
(200/h) MaślakiMaślakiMaślaki + robaki robaki robaki. Kilkaset sztuk zbierane na kolanach na dwie rece, (200/h to zaniżony wynik zdrowych ) prawdziwy wysyp bez kosy nie podchodz. Niestety większość z lokatorami, max wielkosc zdrowego kapelusza to rozmiar kapsla od piwa. Kilka godz obierania w 2 osoby. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach;).
(18/h) 18 borowików, las mieszany. Do koszyka wpadły też ceglasie ale ich nie policzyłam. Coś zaczyna się dziać☺ Bronek pilnuje żeby robaczki się nie rozgościły
(6/h) w 2 h zebrałem łącznie 12 prawych. Grzyby młode, o dziwo zdrowe. Było jeszcze kilkanaście czerwonoporych ale ich nie liczyłem. Las mieszany, w lesie stosunkowo mokro, kilka osób napotkanych po drodze miało podobny wynik. W lesie zaczyna "ładnie" pachnieć, jest szansa na grzybki.