mm — ok. 30 na godzinę
Las sosnowy duży. W lesie mokro, dosyć ciepło i ludzi bardzo dużo. Dziś trafiony 1 prawdziwek zdrowy, 15 podgrzybków sporo zdrowych, 30 gąsek zielonek i niekształtnych w piachu zdrowe w ściółce robaczywe. Opieńki nadal rosną ale ich nie zbierałem. Listopadówki rosną stadami ale ich nie zbierałem. Sporo rośnie muchomoró, olszówek, gołąbków i inne drobne niejadalne. Sezon trwa ale coraz bliżej do końca. Trzeba korzystać puki coś jeszcze rośnie.

mm — ok. 50 na godzinę
Las mieszany i sosnowy. podgrzybki, gąski zielone, kilka kurek, jeden zajączek, maślaczek i prawdziwek. Jak na listopad całkiem nieźle - wiaderko uzbierane :)

mm — ok. 5 na godzinę
Poszłam ostatni raz i faktycznie już nie ma po co, kilka podgrzybków zjedzone lub zamszałe, dwie kurki i dwa sine tyle że nie wiadomo czy ktoś kopnął czy zwierzę rozkopało, nawet zdjęcia nie mam, ja już kończę sezon i pa do następnego.. brania :)

mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany, po parę podgrzybków, gąsek siwych i opieńków. Ogólnie to końcówka grzybów.

szerzej:
Żeby coś wpadło do koszyczka, to trzeba się nachodzić. podgrzybki pogryzione, opieńki ciemne pod kapeluszem jedynie gąski siwe są ładne i zdrowe, ale ich mało. W lesie przypadkowi grzybiarze albo najwytrwalsi. To już koniec sezonu grzybowego na ten rok.

mm — ok. 60 na godzinę
podgrzybki duże, małe, średnie, suche, mokre, spleśniałe co kto woli :) Rejon 5-7 min od drogi las wysoki sosna mech.

mm — ok. 15 na godzinę
Las duży mieszany plus młodniki. Same podgrzybki, kilka maślaków jeden kozak.

szerzej:
W 3 osoby przez 2 godz uzbieraliśmy jeden pełen kosz. Generalnie to jest końcówka sezonu nawet opieńki się już skończyły, same stare nic nowego. W lesie mimo braku opadów bardzo mokro, mgły zrobiły swoje dla mnie dzisiejszy wypad zamyka tegoroczny sezon.

mm — ok. 25 na godzinę
Las sosnowy duży. W lesie wilgotno, dosyć ciepło i ludzi bardzo dużo. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Można jeszcze spotkać gromadki opieniek. Dziś widziałem też że ludzie nosili podgrzybki ja niestety nie znalazłem. Grzybów jest już coraz mniej ale jak na tą porę roku nie można narzekać. Sezon dobiega końca ale w moim regionie i tak był udany.

mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany, poszycie mokre, dużo ludzi zbierających grzyby.

mm — ok. 30 na godzinę
Dziś 100 rocznica odzyskania niepodległości. W lesie wilgotno, lekka mgła i ludzi bardzo dużo. Las sosnowy duży. podgrzybki pojedyńcze sporo zdrowych. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Można spotkać listopadówki i opieńki. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, purchawek, krowiaków inne drobne niejadalne. Sezon się kończy od 20 nadawają przymrozki w dzień jak i w nocy ale i tak ten rok zapisze się do historii pod względem długości trwania jak i rozproszeniu występowania grzybów. Pozdrawiam wszystkich wytrwałych grzybiarzy.

mm — ok. 5 na godzinę
W tym lesie to już koniec sezonu. Kilka podgrzybków i nieco saren i kurek. I to wszystko.

szerzej:
I widać, że dziki na całego poszukują pokarmu - pola przyleśne potężnie zryte a o tym co w lesie na terenach podmokłych lepiej nie mówić. Totalna masakra. Chyba tych świnek jest o kilka dziesiątek za dużo a las nie jest zbyt wielki.