(30/h) Las sosnowy. Wprawdzie tylko podgrzybki i to przeważnie starsze, nie mniej jednak ilość była ogromnym zaskoczeniem. Tak bez liczenia na oko każdy zebrał po około 60-70 szt.
2018.11.8 07:57
szerzej: Wspólnie z mym kolegą Krzysztofem oraz synem Sebastianem wybraliśmy się na ostatnią w tym roku wycieczkę grzybową. Wyjazd w miejsce które tak wspaniale obdarzyło mnie grzybami w ubiegłym tygodniu. I o dziwo nie był to wyjazd bez efektów. Wprawdzie tylko podgrzybki i to przeważnie starsze, nie mniej jednak ilość była ogromnym zaskoczeniem. Tak bez liczenia na oko każdy zebrał po około 60-70 szt. Jak na pożegnanie sezonu to jest to wynik doskonały.
(0/h) Rano mgła i niska temperatura; bliżej południa - takie sobie nie najgorsze lato. Napotkałem kilkadziesiąt "dogorywających" brązowanych maślaków, osiem małych pogryzionych przez zwierzęta kań oraz nieliczne stare grzyby niejadalne...... Niestety grzyby makro przeszły w stan spoczynku.