(200/h) Po pracy wybrałem się do lasu w przy małej miejscowości SOCE w lesie byłem około godzinny 8.45. Po wysypie płachetek zwyczajnych ani śladu brak nowych zarodników. Na miejscu wyżej wymienionych grzybów żółte obszary kurek - bardzo liczne duże, średnie jak również małe grzyby. Grzybobranie zakończyłem o godzinie 16,45 zebrałem łącznie 4,6 kg kurek 2 "babki" i 8 sporych czerwonogłówców. W lesie były również maślaki średnie i duże zarodniki ale nie nadawały się do zabrania ich z lasu z powodu lokatorów. Małe, których nie brałem 4 grzyby z 5 zdrowe.
(35/h) Jest wysyp!!! Po ostatnich opadach lasy obrodziły w borowiki, czerwonogłówce, piaskowce i kurki. Tych ostatnich nie liczyłem do statystyki. Lasy mieszane, świerk, brzoza dąb w okolicy żedni. Niestety 90% borowików zostało w lesie, są przejedzone przez robale na wylot.
(0/h) W sosnowym młodniaku, (samosiejki) zatrzęsienie maślaków i rydzy. 100 % zainfekowanych!!!!. Odpuścilem sobie dalsze zbieranie po sprawdzeniu około 60 sztuk.
(200/h) Grzybów zatrzęsienie. Wszelakie. Nawet Lanie. Piękne lasy, miliony podgrzybków, stada prawych i oczywiście jak to wstyd rejonie cały worek kurek. Wracam za parę dni
(150/h) Po pracy o godzinie 9 wybrałem się do lasu obok miejscowości SOCE w celu poszukiwania podgrzybków. W lesie wysyp płachetek zwyczajnych, które nazbierałem dla szwagra ( taki wysyp że można było wybierać jakie się podobają ) w międzyczasie 1 czerwonogłowy 1 zając i bardzo dużo kurek niestety bardzo niewielkiej wielkości w sztukach około 300.