(10/h) 3 osoby 3 godz spaceru. podgrzybki i kurki. Jeden robaczywy prawdziwek. dwa koźlarze. Było sporo płachetki której nie zbieraliśmy ponieważ w 90% robaczywa. To już chyba koniec sezonu. Pozdrawiam.
(10/h) Kurki w ilościach skromnych. Poza tym opieńki i kołpaki. Pojedyncze koźlarze. W piątek rano w Olsztynie na samochodach i trawie był pierwszy szron, więc chyba już pora zamykać sezon na większość grzybów...
(70/h) 3-ci (ostatni) dzień zbiorów. Tym razem najwięcej opieniek, ale i piękne średnio-duże, twarde podgrzybki brunatne. Ponadto maślaki, prawdziwek, gołąbki modro-żółte, zielonawe i wyborne. Lasy tak piękne i różnorodne, że szkoda było wyjeżdżać. Być może powrócę tu w październiku ?
(70/h) Same duże połowa robaczywe od 9. oo do 13. oo składana skrzynka + 1/3 10 litrowego wiadra brak młodych grzybów z lasu wygonił nas deszcz jest więc nadzieja że będzie lepiej
(30/h) Drugi dzień wypadu na grzyby. Znów najwięcej panienek (muchomor rdzawo-brązowy), ale nieco więcej podgrzybków brunatnych i złotawych. Były kurki, maślaki, gołąbki zielonawe, jasnożółte, płowiejące i 1 prawdziwek. Znalazł się i szmaciak gałęzisty (chroniony). Grzyby tylko w określonych miejscach, całe kilometry lasu puste.