(30/h) Niby sucho, a podgrzybki ruszyły. Na jak długo? Bo w lesie sucho, a w tym tygodniu padać specjalnie nie będzie. Poza tym sporadycznie prawdziwki - pilotowałam grupę, rekord: 2 borowiki. Poza tym garść kurek, trochę maślaków
(80/h) Początek wysypu podgrzybka - dużo małych okazów - gniazda nawet po 25 szt w jednym miejscu, sporadycznie kurka i maślak sitarz, zaczyna się robić sucho
(60/h) Większość małych zdrowych podgrzybków, także robaczywe, kilka dorodnych prawdziwków oraz kilkanaście kozaków. W lesie sucho, miejscami wilgotno, bardzo dużo ludzi ogólnie frajda!!!
(40/h) W lesie bardzo sucho. Więcej grzybiarzy niż zdrowych grzybów. Są małe podgrzybki, ale są na tyle małe, że aż żal zbierać. Większe grzyby robaczywe. Z około 100 grzybów zebranych podczas 3 h spaceru, około 60 dobrych. Pojedyncze gąski i zajączki robaczywe. Kilka kurek.
(100/h) Wysyp grzybów, głównie dorodne podgrzybki, sporo świeżych borowików. W trzy godziny cały bagażnik!. Duże okazy rosły nawet drogach przecinających las! Ściółka wilgotna, sporo okazów mocno nasiąkniętych wodą - widać, że teren nie był intensywnie odwiedzany przez grzybiarzy.
(30/h) podgrzybków niewiele, są i duże i małe, prawdziwków w ogóle nie ma. są kozaki czerwone, w większości duże i bardzo duże ale niestety duże są mocno robaczywe. Trafiają się zajączki i kozaki czarne. W sumie ok. 30 grzybów na godzinę, czyli całkiem nieźle.
(20/h) w lesie sucho. 2 doroslych i dwojka dzieci. okolo 6 godz chodzenia. efekt prawie pelny kosz. same podgrzybki plus dwa prawdziwe. deszcz pilnie potrzebny.
(30/h) Coś się chyba ruszyło. W lesie sucho, ale na dywanach z mchu pojawiły się podgrzybki brunatne. Występują w grupach po kilka sztuk-małe ciemne łebki:-). Oprócz tego znalazłem kilka kozaków szarych, 2 prawdziwki i to tyle. Kilka godzin spaceru i wiadro pełne. Grzyby prawie wszystkie zdrowe mimo suszy, no i 90% poszło do słoiczków a reszta na sos. Pozdrowienia i do zobaczenia w lesie
(3/h) W lesie raczej sucho, głównie podgrzybek pół na pół małe i duże. I tylkodwa prawdziwki. Ale myślę że to dopiero początek wysypu. Mogło by popadać.
(50/h) Bardzo dużo koziarków, kilkdziesiat podgrzybków brunatnych, kurki i dwa piękne zdrowe prawdziwki. Dwie godziny spaceru po lesie (ja i tata z moją 3 letnią siostrą) i uzbierało sie wiadro :) Sporo grzybów robaczywych: (. Brakuje deszczu.
(80/h) W ciągu pięciu godzin dwie osoby zebrały około 800 grzybów, głównie kurek, koźlarzy i podgrzybków, było też parę prawdziwków. No i uroczy spacer z psem :)
(120/h) kolejny dzień wolny, kolejne kosze grzybów, dziś kurki, kozaki, niemki i miodówki, wszystko do słoików :) jeszcze tylko jutro a w weekend do pracy
(25/h) Przez 3 godziny zebrano około 70 sztuk, głównie podgrzybków, kilka prawdziwków i jednego kozaka. Grzybki są zdrowe lecz przeważają sztuki małe (średnica kapelusza mniej więcej 5-10 cm). Kurek brak. W lesie nadal jest trochę za sucho.
(10/h) Zwykły spacer, by zobaczyć czy chociaż są trujaki. 20 grzybków we 2 osoby na ok 50 minut. Znaczy to, że coś się ruszyło, bo w Marcelinku wielkich wysypów nie ma nigdy. Ściółka mocno wilgotna, obiecująco na przyszłość.
(36/h) Cudze chwalicie, swego nie znacie!!! Poranny spacer w lasku kolo jez. Rusalka i co... zdziwienie. Kozaki, prawdziwki itp. w dwie godzinki z zona 3/4 duzego wiadra i kosz pieknych grzybow. A to dopiero drugi dzien deszczu.
(17/h) jeszcze za sucho ale w powietrzu unosi sie piekny zapach grzybni, mam nadzieje ze to cos oznancza i zaczna pokazywac sie piekne kapelusze POZDRO