Chyba ostatni tak dobry dzień na grzybobranie w tym roku - środek tygodnia i według prognoz ostatnia ciepła noc. Udało się trafić podgrzybki (90% młodzież), gąski niekształtne, zielonki, maślaki pstre, maślaki ziarniste, kanie, boczniaki ostrygowate, gołąbka zielonawego, mleczaja zmiennego a na deser dwa piękne prawdziwki.
Fantastyczne zakończenie sezonu. Mimo że wciąż rośnie bardzo dużo młodych to raczej nie ma co liczyć na jeszcze dłuższe przedłużanie - najbliższe prognozy wróżą zimne noce i przelotny śnieg. Jeżeli jeszcze wejdę do lasu celem grzybobrania to raczej będzie to szybkie obejście okolicznych miejsc rydzowych i pieprznikowych, bo tych nigdy za dużo 😁