podgrzybki, borowiki ceglastopore i prawdziwki, kozaki, maślaki, rydze oraz sporo przerośniętych kurek (a właściwie kur, takie ogromne). Na przyleśnych parkingach ciężko znaleźć miejsce. W lesie mnóstwo ludzi, wg miejscowych przyjeżdżają jeszcze przed świtem i zbierają z latarkami... Trzeba się nachodzić, żeby znaleźć kawałek lasu, gdzie najwyraźniej w ciągu kilku ostatnich dni nikt nie zaglądał. Ale jak się na taki natrafi, grzyby są.