Już nie mogłam się doczekać aby wyskoczyć do lasu. Trochę trzeba pospacerować, ale warto. Wychodzą młodziutkie
podgrzybki, głównie można je znaleźć w mchach, ale dużo też na suszu. Bardzo dużo
kań. W sumie 4
borowiki, kilkanaście
kurek, trochę
opieniek, dużo
maślaków, 1
rydz, 1
kozak (ale trochę obżarty), kilka hubanów, ale przede wszystkim słoikowe
podgrzybki!!! Teraz to trzeba poobierać....