serec - grzybobranie 13 paź 2019, niedziela

sezony 2019 1007-1013 SK dolnośląskie #51 (35 fot.) kujawsko-pomorskie #32 (18 fot.) lubelskie #21 (8 fot.) łódzkie #34 (22 fot.) lubuskie #23 (15 fot.) małopolskie #19 (13 fot.) mazowieckie #70 (34 fot.) opolskie #12 (4 fot.) podkarpackie #20 (10 fot.) podlaskie #16 (7 fot.) pomorskie #38 (21 fot.) świętokrzyskie #14 (11 fot.) śląskie #71 (56 fot.) warmińsko-mazurskie #16 (11 fot.) wielkopolskie #41 (25 fot.) zachodniopomorskie #27 (22 fot.) woj. nieokreślone #4 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Dwa kosze kapeluszy mleczaja jodłowego (pewnie z 500 sztuk raczej średnich i większych, młode góra 20%), około 30 dorodnych borowików, kilkanaście najładniejszych podgrzybków, jeden ceglak i 7 koźlarzy dębowych. Nie zbierane opieńki, różne podgrzybki, muchomory czerwieniejące. Nigdy tyle rydzów nie znalazłem.
"Last day of summer" gdzieś między Skarżyskiem i Zagańskiem. W nostalgicznym nastroju wybrałem się na ostatnie świętokrzyskie grzybobranie (nigdy nie mów nigdy) z rowerem. W lesie stawiłem się o 7:00, na parkingu tylko jeden samochód, nie nastrajał pozytywnie tak jak i ostatnie komentarze na portalu. Od razu obrałem kierunek na poznane w sierpniu miejsca które we wrześniu wiały pustką. A nuż teraz obrodzą. Prześwietlone lasy bukowe z niewielkimi dodatkami jodły, świerku i z wieloma wilgotnymi zagłębieniami. I kilka takich mokrym miejsc obdarowało mnie rydzami. Widok był niesamowity około 100 mleczajów na 20 metrach kwadratowych. Koszyczek rydzów a potem kilkugodzinna wycieczka w poszukiwaniu ciemnych borowików. Były, miejscami i raczej pojedyńczo. Niektóre widziane z kilkunastu metrów, wyłącznie w liściach, niektóre przepiękne. W rzeczonych bukach spotkałem też masy różnorakich, zmęczonych już długim żywotem podgrzybków. Wybrałem tylko kilkanaście najładniejszych. W między czasie trafiłem na wilgotny zagajnik z taką ilością rydzów (wybierałem co najładniejsze) że zostałem zmuszony do kontrolowanego, powolnego odwrotu. Zapasowe płócienne siatki zapełnione i tylko wkurzałem się na siebie że nie wziąłem największego kosza. rydze w tych siatkach nie czuły się najlepiej. Te rydze są jakieś dziwne, zamiast rosnąć jak na mleczaja przystało w lesie iglastym to one głównie w bukach z kilkoma jodłami. Reasumując to najprzyjemniejsze grzybobranie w tym roku. Buki łapią kolory, ciepło, gra cieni, nostalgia za przemijającym latem. W lesie nie spotkałem nikogo. Sam powrót rowerem do samochodu męczący, osiem kilometrów rowerem z siateczkami i koszykiem był naprawdę zabawny. Dobrze że nie wyrżnąłem. Wydaje mi się że grzybów będzie coraz mniej, pojaw trwa już ponad 4 tygodnie to i tak bardzo długo. Trzeba się nastawiać na gatunki późnojesienne. Nie wiem dlaczego nie ma opieńki (znalazłem jedną większą ususzoną kępkę), te lasy teoretycznie jej sprzyjać. Pozdrawiam.
sezony 2019 1007-1013 SK dolnośląskie #51 (35 fot.) kujawsko-pomorskie #32 (18 fot.) lubelskie #21 (8 fot.) łódzkie #34 (22 fot.) lubuskie #23 (15 fot.) małopolskie #19 (13 fot.) mazowieckie #70 (34 fot.) opolskie #12 (4 fot.) podkarpackie #20 (10 fot.) podlaskie #16 (7 fot.) pomorskie #38 (21 fot.) świętokrzyskie #14 (11 fot.) śląskie #71 (56 fot.) warmińsko-mazurskie #16 (11 fot.) wielkopolskie #41 (25 fot.) zachodniopomorskie #27 (22 fot.) woj. nieokreślone #4 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

serec - grzybobranie 13 paź 2019, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji