(0/h) Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarnko. Las mieszany, niezbyt stary, kwartały sosenek na zmianę z kwartałami liściastymi, jeden kwartał modrzewia - od Murcek do Giszowca. Wszędzie totalne zero grzybów, dopiero przy stawie Barbara jeden zmęczony życiem gołąbek. Choć w nocy mocno padało i wiało to ściółka i tak dosyć sucha po upałach godnych tropików. Ale nie traćmy nadziei jutro znowu ma pokropić.
(10/h) W końcu na swoim 😉 Trochę mnie klobuckich lasach nie było. Nawet w kilku miejscach, po tych nawałnicach, jakoś inaczej... Ale do rzeczy, bo trwa finał Euro 😉. Las mega nasiąknięty i wielu miejscach bardzo poniszczony. Z grzybków jadalnych, znanych mi, tylko kilka gatunków. Do torby trafiły trzy: pieprzniki (w tym kilka bladych, ale za to jakich 😉), około 20 mleczajowców smacznych i pół kapelusza gołąbka zielonawego 😃. Warunki, poza atakującymi gzami, idealne. Były też inne grzybki, których nie zbierałem. Pozdrawiam serdecznie.
(32/h) Dzień dobry bardzo Wszystkim 🙂 Milo spędzony czas w Brennskich cudownych lasach 🙂 Las mieszany wilgotny i pachnący. Cudownie było znowu być w miejscu gdzie się dobrze czuję, relaksuję i ładuję baterie 🙂 Cudowna zieleń, widoki i niecodzienny śpiew ptaków 🙂 Nie będę wspominać wieczoru grozy i brak prądu... Moje zdobycze w miejscach tak naprawdę znanych od lat i zawsze sprawdzonych to 10 prawdziwków, 6 szt gołąbka, 1 podgrzybek, 15 sztuk ceglasi I policzyłam 72 szt kurek których jak zawsze nie wliczam do raportu. Ilość grzybow jpoliczona po selekcji.
2024.7.14 19:58
szerzej: Szkoda ze nie moglam być tydzień temu 😒 takie okazy by się trafiły że nie moglam by się powstydziic a dzisiaj to już tulko po nich wspomnienie.... Kochani Pozdrawiam Was Wszystkich i życzę dużo dużo grzybków 🙂😘
(1/h) Chyba mi dzisiaj odbiło że w taki upał poszedłem do lasu. Las w Blachowni to nie Las Palmas. Tu nie odbija palma od palmy. Jeden ceglastopory, na dodatek chory. A co do kurek, to aż wstyd się przyznać. Wprawdzie padało przez całą noc, ale to nie wystarcza. Nie wiem co się stało w moich bukach, ale to nie wróży nic dobrego. Dam im z tydzień odpocząć od mojego widoku, może coś się odmieni. Bo jak na razie, to czarno😎 to widzę. Pozdrawiam i do ucieszenia przy najbliższej okazji. E.
(6/h) Witam 😊Dziś bardziej towarzysko 😘z opcją na kawę dobre ciasto na zwalonym buku po wczorajszej nawałnicy, sam nie wiem do końca ile tych grzybów było 🤣🤣zbierałem coś do mojego koszyka, później dostałem od wspaniałych towarzyszy ich dorobek.. później podarowałem to innej osobie i nic z tego nie wiem 🤣🤣plus minus 15 koźlarz pomarańczowożółty, 4 borowik ceglastopory z 6 prawoków i dość sporo kurek I jeszcze parę gołąbków 😊ale nie grzybki były dziś ważne, a super spędzony czas ❤️dziękuję 😘Las mieszany.. pozdrawiam.. wraz z całą ekipą 😊
(50/h) Pieprznik ametystowy ok 5 kg w 4 h. To mój pierwszy wpis i mam nadzieje ze dobrze wszystko zrobilem. W lesie bardzo mokro po wczorajszych wielkich deszczach. Poza pieprznikiem 10 borowików szlachetnych. Pozostały w lesie kolczaki obłoczaste oraz mleczaje smaczne.
(5/h) Las, ten co zwykle, popadało to i wilgotny. Nieśpiesznym krokiem, wbrew zaleceniu Pana doktora i poszła na spacer. Do koszyka wpadło sporo kurek, 3 kolczaki, 4 ceglasie, 1 maślak żółty, 1 borowiczek usiatkowany. Będzie obiecany sos do niedzielnego obiadu. Pozdrawiam wszystkich bywalców portalu 😘
(5/h) 11 koźlarzy grabowych w lesie liściastym. Do gliwickich lasów w tym roku trzeba mieć wiele cierpliwości. Niby nie ma suszy, od czasu do czasu spadnie jakiś deszcz ale grzyby nie rosną. W sumie to jest lato i mają prawo nie rosnąć. Dlatego do dzisiejszego zbioru podchodzę spokojnie. Te grabowe znalazłem w godzinę. Później przez godzinę szukałem ceglasi w swym najlepszym lesie ale nie było ani jednego i wróciłem do domu. Inne grzyby też nie rosną. Ale trzeba trzeba trenować przed właściwym sezonem także do następnego razu. Pozdrawiam 🙂
(1/h) Szału z grzybami nie ma ale w lesie byliśmy i choćby kilka słów nt aktualnej sytuacji należałoby napisać 😉 Wielkie podziękowania dla strażaków, którzy po nocnej, kilkuminutowej wichurze mieli i mają do nadal co robić 💪 Skutki tej nawałnicy widoczne wszem w mieście oraz w pobliskich lasach..😔 Można poczytać na 112 tychy 🧐 Jeśli chodzi o grzybki to jak wyżej, tutaj jest kiepsko.. Ostatnie upały zatrzymały wegetację grzybni. Oprócz innych blaszkowych nam nieznanych trafiliśmy na trzy gołąbki zielonawe i tyle w temacie 🍄 Na pocieszenie moja eM wypatrzyła piękny parostek 🙂 Pozdrawiamy 🤗
(10/h) Coś się śląscy grzyboświrkowie obijają w te cieplutkie dni 🙃. Nie dziwię się. Bo "co ci powiem Jędruś, to ci powiem, ale ci powiem. Ciepło" Szczęściem w Rubinowej zawsze jest kilka stopni mniej. I przyjemny deszcz towarzyszył nam od połowy grzybowego spaceru. Realia są takie, że koszyk (nie za duży) pełny, ale w bilansie podaję tylko te "normalne" grzyby. I tak w jaworowo/bukowo/jodłowym lesie, w niższych partiach 50+muchomorów czerwieniejących (nie wliczane) 50+kurek ametystowych, 20+ceglasi, 20+gołąbków, i 2 jakieś tam podgrzybki, jakieś, ale ładne🙃 2,5 godzinny przemiły spacer. Pozdrówki Tazok&Sznupok&Rubik
(30/h) Witam 😊Miałem wielki dylemat, czytając doniesienia hmm borówki czy grzybki ?😊druga strona 🤣poszła na borówki a ja na grzybki 🤣bo to nie jest męczące, tym bardziej w kolo miejscówek zimne górskie strumyki 😊Chciałem tylko trochę odpocząć, a przy tych niebieskich kulkach to nie taki relaksik 🤣Szybko doznałem szoku, bo nie spodziewałem się takiego widoku 😊😘małe eldorado zwłaszcza dla moich poloków ❤️I jeszcze tak dużo maluchów.. na zaś 😊więc: 32 koźlarz pomarańczowożółty, 3 koźlarz babka, 10 borowik usiatkowany, 9 borowik szlachetny, 6 borowik ceglastopory.. jeszcze z garść kurek
I z drobiu jeszcze gołąbki 🤣.. było niesamowicie przy takich sztukach zapomina się jak bardzo ciepło 😊🤣i trudno wybrać który na okładkę 🤣🤣Las mieszany buk brzoza w iglokach sucho.. pozdrawiam serdecznie 😊
(1/h) 🙋 Witaneczko grzybaneczko, coś ostatnio mam lenia do raportowania ale moje ostatnie buszingi były bardzo biedne, pora cegloków, jakieś poobgryzane i robaczywe usiatki, garstki kurek to co tu raportować 😂, dziś też była bida z nydzą, ale w lesie panuje bajkowy nastrój jest moc zieleni i zapach grzyba już czuć a więc jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie bogato 🌲🥳🌲Pozdrowionka i podziwiam wasze bogate buszingi, a jest co podziwiać 🥳🌲🌧️🍄🌧️🍄🌧️🌲
(1/h) Witam na grzybowym forum. To mój drugi dzisiaj wpis. Pierwszy się nie ukazał bo pewnie napisałem jakieś głupoty. Jak zwykle. A więc do rzeczy. Pokazały się lejkowce dęte i to w sporych ilościach. W tym roku sobie je odpuszczę, bo mam spory zapas. Kurki pomału odchodzą do przeszłości. Jeden mały żółciak siarkowy i to w zasadzie wszystko z konkretów. Trochę blaszkowców białych, żółtych, zielonych i czerwonych. Muchomory czerwonawe nie do wzięcia. Jeden ceglastopory również. Las bukowy ten sam od lat. I to by było na tyle. Pozdrawiam i do zobaczenia następnym razem.👋