szerzej: Pierwszy w tym roku świecznik, mój ulubiony grzybek 😀 poza tym inne twory: rulik i być może samotek zmienny ale jakiś brązowy nie biały więc nie wiem. 20 km wyszło. Spacer był z Klinisk do Wielgowa. Pozdro
(70/h) Wczesnoporonny dwugodzinny wypad. Kurki dopisuję, ale już mniej niż ostatnio, 2 gołąbki zielonawo-fioletowe. Borowików brak. Muchomory czerwieniejące wszystkie objedzone przez ślimaki. W lesie bardzo mokro, trzeba jeszcze poczekać, pozdrawiam leśną brać 😀
(7/h) Od paru dni codziennie pada to postanowiłem sprawdzić co się dzieje na miejscach kurkowych. Kurki pojawiły się i to nawet w dużej ilości ale są jeszcze małe. W tym samym lesie bukowym znalazłem jeszcze siedem borowików usiatkowanych, w większości małych. Usiatki są zdecydowanie mniej robaczywe niż ostatnio, za to dotknęła je inna plaga tzn. są teraz pożerane przez ślimaki. Ślimaków jest masa, kilka większych usiatków było całkowicie zjedzonych. Pozdrawiam.
(100/h) Wczoraj po południu przeszły 2 potężne burze, dziś przelotnie popaduje. Odwiedziłem miejsca kurkowe około 300 sztuk, 4 młode muchomory czerwieniejące, 5 gołąbków zielonawo-fioletowych. Sporo młode maślanki wiązowej więc niedługo będzie łuszczak zmienny. Przed nami długi weekend będzie więcej czasu na buszowanie. Pozdrawiam wszystkich dasz grzyb 😀
(0/h) Codziennie deszcze, ciepłe noce i ogólnie przyspieszona wegetacja namówiły mnie wczoraj i dziś na kontrolę moich kurkowych poletek- za wcześnie. Sprawdziłam mchy, sprawdziłam dęby, sprawdziłam trawy... i nic 😪 Tylko ten jeden żółciak (chyba), który został w lesie bo się właściwie na nim nie znam
(0/h) Szybki zwiad rowerem. Niewielki lasek lipowy. Muchomory czerwieniejące? i tu prośba w identyfikacji. Jest wśród Was wielu, którzy je znają. Wszystkie z robakami, myślę że to one na 90%, wszystkie cechy na to wskazują. Dużo nieznanych małych blaszkowców. Pochmurno i parno zapowiadają burze po południu. Pozdrawiam leśną brać 😀👍
(1/h) Puszcza goleniowska. Borowik usiatkowany.
Dziś był spacer z Wielgowa do Zdunowa, krótki bo burzowo. Trafił się w krzaczorach ogromny borowik. Wczoraj były Kliniska-Łęsko. Tylko stara pieczarka i maślanka wiązkowa, która każdy klimat zniesie. Upał niesamowity. Pozdrówka dla Wszystkich 🙂
(2/h) Wybrałem się bez nastawienie na zbiory. Zostawiłem rower blisko drogi i w las. Po chwili jest pierwszy usiatek, byk. Oczywiście cały z robakami. Obok 2 średnie o dziwo dobre. Banan na gębie. Było jeszcze kilkanaście, ale kapcie, musiały wyskoczyć przed deszczami. Bardzo dużo kurek, których nie liczyłem. Musiałem się poddać po 2 godzinkach, przegrałem z komarami i nadchodzącą burzą. Za kilka dni zrobię dłuższy wypad, pozdrawiam 😀
(7/h) Sprawdziłem powtórnie moje dębowe miejsca i okazało się, że pojawiły się nowe grzyby (albo poprzednim razem je przegapiłem). Tym razem to sześć dużych borowików usiatkowanych i jeden wyblakły koźlarz czerwony (w osikach). Borowiki za wyjątkiem jednego, całkowicie robaczywe, koźlarz całkowicie zdrowy (chyba jeszcze mi się nie zdarzył robaczywy). Padało u mnie trochę w niedzielę, dzisiaj też pada, powinno coś się rozkręcić.
(1/h) Dziś dwugodzinny wypad rowerem brzegiem jeziora. Znalezione 2 żółciaki siarkowe które nadawały się do zbioru. Jeden na około 4 metrach. Udało się wdrapać bez drabiny, drugi zamaskowany na ściętej wierzbie. W dalszej drodze zauważyłem małego szopa. Siedział na ziemi i dał się sfotografować, drugi wysoko na gałęzi. Wszystkim życzę dużo deszczu, pozdrawiam