(5/h) Witam. Miał być dzisiaj majowy prawdziwek i się nie udało. Oprócz okolic Bliżyna (od parkingu w Jastrzębiej aż po Górę Osieczyńską i z powrotem), odwiedzony las w Starej Górze koło Stąporkowa oraz okolice rezerwatu Wykus. Wszędzie bardzo sucho, mnóstwo suchych gałęzi po wycince utrudniających chodzenie, a grzybów brak. Łącznie 8 godzin chodzenia, a udało się znaleźć 40-50 sztuk maślaka żółtego (znaczna część nadjedzona albo podsuszona), 2 koźlarze i trochę żółciaka siarkowego. Ani 1 prawdziwka, ani 1 ceglasia, ani 1 zdjęcia (liczyłem na zdjęcia prawdziwków i ceglasi, ale się przeliczyłem).
Wydaję mi się, że na większą ilość grzybów będziemy musieli poczekać dużej niż jeszcze kilka dni temu myśleliśmy, tym bardziej, że niejadalnych też bardzo mało. Pozdrawiam
(2/h) Dwa borowiki szlachetne (1 stary, że się go bałem dotknąć, drugi średniak, ale cały zajęty), ładny koźlarz pomarańczowożółty i kilka maślaków żółtych. Ogólnie jeszcze słabo. Miałem nadzieję że się coś ruszy, ale tylko nogi schodziłem i jajo znalazłem. Dosłownie. Pozdrawiam serdecznie.
(5/h) No to mam i ja pierwsze rurkowce w sezonie. Pojechałem na poranny zwiad przed długim weekendem, bardziej sprawdzić ile wilgoci w lesie po ostatnich burzach niż na grzyby, bez specjalnych oczekiwań, wszak dopiero minął tydzień od pierwszych opadów. Tym większe zaskoczenie, że udało się znaleźć cztery borowiki szlachetne, borowika ceglastoporego, dwa podgrzybki brunatne i kilka maślaków. Jest więc szansa, że za parę dni coś się ruszy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanych "łowów". 😀
(3/h) Coś popadało i coś trafiłem, będzie tylko lepiej 😉 Prawdziwek niestety mokry/zgniły musiałem palcem kapelusz trzymać. Komarów miliony nawet przez rękawiczki gryzą 🤣