(5/h) opieńka, kania
Najgorszy sezon na Podlasiu od lat, niestety. O tej porze roku w poprzednich sezonach grzybów było jeszcze dużo. Tymczasem w lesie pustki, idzie kres i... zima, nie ma już nawet olszówek i innych niejadalnych...
(5/h) W podlaskim grzyby przestraszyły się chyba stanu wyjątkowego i nie wychodzą na powierzchnię. Może to i dobrze bo serce tak nie boli. Mimo trzech kolejnych nocy z przymrozkami rekonesans po miejscówkach podgrzybkowych w okolicy Góran, Grzybowszczyzny. W czterech różnych lasach - starodrzew -ani jednego podgrzybka, starego czy młodego, brak podbrzeźniaków nie mówiąc już o prawdziwkach. Jeden turek i jedna podzielonka i miseczka kurek. Smutno mi.
(5/h) Spacer po Puszczy Knyszyńskiej. Bardzo sucho i bardzo pusto. Trafił się 1 zdrowy borowik, 1 objedzony przez ślimaki, 5 zdrowych podgrzybów i trochę młodych opieniek. Pogoda cudowna, więc i tak przyjemnie po lesie pochodzić.
(0/h) Las sosnowo - dębowy. Troszkę nadziei miałam na podgrzybki, ale znalezione nie nadawały się do zbioru. Ostatnio temperatura w nocy spada do -2, -3 stopni. Chyba jest dla nich za zimno. Zdjęcie zamieszczam na poprawę humoru - las wykonany z moja grupą przedszkolaków
(5/h) Wyjazd z synem i grzybiareczka do laskow za lotniskiem na godzinny spacerek po obiadku. Grzybow brak Znalezlismy 8 podgrzybków kilka kolpakow i kilkanascie kurek Spacerek super las jesienia piekny, troche przeszkadzaly strzyzaki dobrze ze bylo ich tyle co grzybkow Pozdrowka