(40/h) Przypadkowe grzybobranie na spacerze przy Skamieniałym Mieście. Las mieszany. Borowiki ceglastopore, usiatkowane, szlachetne, pieprzniki jadalne. Borowiki w grupach po kilka. Wielkość średnia do dużej. Część robaczywa ale sporo zdrowych. Całe grzybobranie zajęło może z 10 minut ale przeliczam ilość na godzinę bo naprawdę było sporo grzybków.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Niespodziewana inauguracja sezonu. Grzybki piękne. Niby fajnie ale tak trochę za łatwo:-) Koszyczek tylko do zdjęcia bo grzyby przyniosłem w podkoszulce:-)
(9/h) No i miałem okazję w końcu zawitać do lasu. Borowiki ceglastopore, ale znalazłem też pierwsze w tym roku prawdziwki. Zupa grzybowa była pyszna. W lesie sucho, ale pojedyncze grzyby rosną.
(25/h) Całkiem fajne otwarcie sezonu. Dominowały ceglastopore, w różnej kondycji. Sporo też usiatkowanych, ale te w większości mocno "usiatkowane" w srodku😛. W lesie tylko ja i przemiłe towarzystwo strzyżaków. Las wilgotny, znowu padało, będzie się działo, 🙂 Pozdrawiam wszystkich
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Kiedy do mnie przyjeżdża to zawsze chodzę niewyspana 😵, a na obiad koniecznie grzyby 😆. Sąsiad, który mieszka pod lasem najchętniej zamknąłby las na kłódkę 🙄. A ona stale wymyśla nowe trasy i goni mniej po coraz wyższych stokach. A mnie się marzą płaskie lasy pełne borowików 😋😍🤗
(25/h) Dzisiaj dozbieranie to co wczoraj pozostało w lesie. Dzisiaj ze wspomaganiem. Pani Vincentowa dała. mi dziś ogromne wsparcie, 5 z 7 prawdziwków to jej sprawka. Las ten sam co wczoraj i jak wczoraj dominacja ceglastoporych (127), 10 masłoborowików górskich, 7 prawdziwków. Las w zasadzie to wysoka jodła. Stok płn-zach, 700-900 mnp. Grzybki średnie i małe, świeże i przeważnie zdrowe. Dzięki za fajne dopiski z wczoraj. Pozdrawiam cieplutko już z Mysłowic tuż sprzed karnych 😜
(35/h) Witam Was GRZYBOŚWIRKI po baaaaaardzo długiej nieobecności. Wczoraj (sobota) udało się nareszcie wyskoczyć do moich Trollowych Lasów. Bingo!!! Znalazłem ponad 90 szt. Borowików Usiatkowanych, z czego 35 nadawało się do wzięcia, 1 pieprznik blady i 10 koźlarzy grabowych. Pozdrawiam zacne grono😉
(50/h) Głównie jodła, ok 100 prawdziwków większość młodych i zdrowych, kilka starszych owocników też nieźle, ale ogólnie grzyby jakby rosły w deficycie wody, więc co do suszenia niewiele roboty. Pojedyncze ceglasie, których nie zbieram pojedyncze kurki kilka sosnowych i dwie sztuki co im kapelusze pękają, nazwy nie pamiętam. Ogólnie mimo późnego rozpoczęcia sezonu to spoko. Pada..... powinny rosnąć ☺
(54/h) Jadąc wczoraj do Zawoi obawiałem się że moje 100-ne doniesienie na portalu będzie słabe. Po cichu marzyłem żeby było spektakularne. Niestety. Krótkie 30 minut już przy lekkim zmierzch w kontrolnym lasku napawało sporym optymizmem. 18 ceglastoporych plus 4 borowiki górskie w pół godziny, nie w kij dmuchać. Nie mogłem doczekać się świtu. Równe 150 ceglastooorych, ceglaków, ceglasi... Gdy objętość wolnej przestrzeni mojego grzyboplecaka zaczęła się niebezpiecznie zbliżać do zera z niemałym oporem zmieniłem poszycie lasu na bardziej skąpe. Chciałem zostawić miejsce na spektakularyzm.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
5 prawdziwków uzupełniło plecak plus 3 górskie i po dwa podgrzybki zajączki i podgrzybki (chyba) brunatne. Las jodłowy, w bukach pustki. Dodam jeszcze że byłem "bezkonkurencyjny", w lesie nie spotkałem nikogo. Tzn. oprócz Gospodarzy, szczekającej sarny i ciekawskiej dziczyzny 😁
(15/h) Nie ma czym się chwalić, tylko 3 małe prawdziwki zdrowe, 6 czapek prawdziwkowych 2 orawki 6 kozaczków zdrowych, 5 goryli, mleczaje, jakoś te grzyby nie startują, nie ma deszczu, nie ma grzybów, i nie ma tematu. Samo łażenie jest bardzo fajne, ale ten niedosyt grzybowy męczy. Taki cały marny zbiór.
(80/h) 2 godziny w lesie i prawie pełny koszyk. W lesie sucho i okropnie gorąco ale samo się nie wyzbiera:- D miejscami kompletnie nic, a miejscami po prostu szaleństwo. Rośnie bardzo dużo młodych, chyba po zeszłotygodniowych opadach. Trzeba wygrzebywać paluchem z ziemi. Jest też sporo średnich i starszych okazów. Praktycznie same prawe, może z 5 ceglaków do kompletu. Generalnie udane rozpoczęcie sezonu:-)
(4/h) Zabrałem 1 ceglastoporego, 1 muchomora i 2 garści kurek. Las świerkowy. Niestety w Gorcach sucho i gorąco, miejscowi potwierdzają, że grzybów póki co nie ma.
(33/h) No no grzyby bardzo wolno rosną, ale są, wszystkie schowane pod liściami i to pewno jak nie wystartują z liści to nie widać, a ja nie grzebię tylko biorę te co widać. Miejscówka pewniak, 12 kaźlarz i mało robaczywych aż się zdziwiłam, 1 orawka, 18 i pół prawdziwka, garść kurek i 2 gołąbki zielone.
(15/h) Spacer po Beskidach, krótkie odbicie ze szlaku, kilkanaście zdrowych i pięknych grzybów. 5 prawdziwków, reszta to ceglaki. Wszystko rosło na stosunkowo małej przestrzeni
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Od miejscowego dziadka dowiedziałem się, że ten las później wysypuje, a wskazał mi inny na teraz. Podjadę za tydzień i sprawdzę czy nie oszukiwał 😁 Sporo jagód, miejscowi tubylcy już zbierają 😉
(33/h) Hej, hej w sobotę nie było nic, a dzis po południu sprawdzenie terenu i som, no som i małe rosnom. Miejscówka w dużym lesie, świerk, sosna, buki w górze nie ma, po zejściu do doliny pojawiły się prawdziwki. W drugiej w głębokim lesie nica nic czyli zero, natomiast najbliższa miejscówka grabowa dopisała, małe a duże obrzarte przez ślimaki, ale tylko parę było zaczerwienionych i tak 28 prawdziwków, 3 koźlarze bąbki zdrowe, i 2 krowki, oraz duża garść kurek nie liczone, pojawiły się goryle czyli mleczje, przysmak męża. Może to już, czy jakaś podpucha? grzybowa. To tak się powtarza, są i nie ma.
(50/h) Lasy przejęły muchomory, ale i kozaki daja radę;) dzis w lesie 3 godziny. Znalezionych ponad 100 kozaków, duzo wiekszych zostalo w lesie.. Nie bylo czasu obierać.. trzeba bylo uciekac przed owadami.. po obraniu wiekszosc glowek tylko zdrowa i z 8 calych.. do tego jeden prawdziwek zdrowy.. jeden ceglas zabrany.. kilka wiekszych zostalo w lesie.. sporo golabek wiekszosc juz robaczywych.. no i kurki sie pokazaly choc nie chodzilem w ich miejsca. Powoli do przodu :) Pzdr