wielkopolskie - grzybobrania od 5 lip. do 11 lip. 2021

sezony 2021 0705-0711 dolnośląskie #27 (21 fot.) kujawsko-pomorskie #7 (5 fot.) lubelskie #4 (1 fot.) łódzkie #8 (6 fot.) lubuskie #5 (4 fot.) małopolskie #20 (17 fot.) mazowieckie #17 (13 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #8 (6 fot.) podlaskie #2 (1 fot.) pomorskie #13 (12 fot.) świętokrzyskie #6 (5 fot.) śląskie #17 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #19 (17 fot.) wielkopolskie #10 (9 fot.) zachodniopomorskie #6 (4 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
11.lip 2021
Bea11
(10/h) Sezon kurkowy ( pieprznik jadalny) rozpoczęty. Pozdrawiam serdecznie
2021.7.11 14:25
11.lip 2021
Sayaha
(10/h) 20 kurek w dwójkę w młodym lesie sosnowym. Bardzo mocno wyszukane, ledwie widoczne spod mchu. Dość duże i mokre, ale nie wydaje mi się, żeby były z tego dnia.
2021.7.11 13:08
11.lip 2021
bosman
(0/h) 3 godz i prawie 10 kilometrów przechodzone w różnych lasach i tylko 2 gołąbki oprócz tego zero grzyba.
2021.7.11 11:39
10.lip 2021
Nina
(20/h) Bardzo krótki donosik. Wyjazd dość późno - około godziny 11 w lesie. Puszcza Notecka. Sprawdzenie miejscówek na piaskowce, kurki, kozaki, borowiki i podgrzybki. Bardzo liczyłam na piaskowce i kurki. Nazbierałam tylko około 1,5 kg kurek. Spotkałam też muchomory rdzawobrązowe i parę gołąbków, ale nie zbieram, oraz taki piękny okaz jak na zdjęciu. Pozdrawiam
2021.7.11 23:21
10.lip 2021
marekwo (bez logowania)
(50/h) Na początek tego sezonu ok. 1,5 kg kurek przez 3 godziny. Rosły głównie w sosnowych młodnikach. Niestety sporo nagryzionych przez ślimaki.
2021.7.10 22:31
10.lip 2021
Grzybiara W
(4/h) Byłam w lesie- W MOKRYM LESIE- toż to była dopiero uczta. Mało tego, że cudownie mokro pod stopami i nad głową, można było po drodze zaliczyć nie jedną ślizgawkę, to jeszcze znalazłam PIERWSZE w tym sezonie 2 borowiki usiatkowane i olbrzymiego borowika. Wisienką na tym torcie były kurki..............
2021.7.10 18:32

szerzej:
Chłodno dzisiaj, a i niebo zachmurzone. Podłoże leśne nasycone wilgocią tak z impetem w głąb. Taki spacer to rewelacja. Już na wejściu zapachniało mi grzybami, ale tak sobie pod nosem zaszeptałam, że to tylko moja wyobraźnia płata figle. Sezon w tym roku u nas z mocnym poślizgiem. Wszędzie zbieracie, a my po lesie komary zabijamy. Można jedynie na portalu popatrzeć kto i gdzie grzyba zdobył. Tak, że przechadzałam się tymi przesympatycznymi ścieżynkami, i kroki zaraz skierowałam w kierunku znanych mi kurników. Kurki urosły, ale nie za licznie. Opodal, w trawie, krzakach oraz na podłożu liściastym znajdowałam w ubiegłych sezonach usiatki. A nóż coś się trafi, co szkodzi pobrodzić po rosie. I są. Dwa- częściowo objedzone przez ślimaki- i jak w domku się okazało- lekko posiatkowane przez robaki. Kawałek dalej- tak ze 3 metry od dróżki rósł sobie pojedynczy dorodny borowik. Cząstki kapelusza uratowane, reszta też posiatkowana. Ale tu nie o wielkość łupu i jego szlachetne zdrowie się rozchodzi, ale, że one wreszcie urosły, tu u mnie na moich terenach łowczych. Dodatkowo w lesie sporo gąsek- nie zbieram. Część mocno pogryziona przez ślimaki. Dzisiaj walki z komarami nie toczyłam, bo je lekko przechytrzyłam pojawiając się w lesie w przeciw deszczówce. Sezon się zaczyna? dobre pytanie- jak dalej wilgoć się utrzyma, to może być całkiem pięknie. Serdecznie wszystkich ściskam i pozdrawiam :)

10.lip 2021
Papier
(0/h) Jeszcze nie teraz pomimo mokrego tygodnia. Nawet znalezienie jakiegokolwiek grzyba, którego fotka mogła by współtworzyć opis było wyzwaniem. Po 3 km spacerze jedynie z jagódkami udało się wrócić.
2021.7.10 15:27
9.lip 2021
dafnia22
(40/h) Ten sam las bukowy i to co w pełnym koszyku: 3 borowiki szlachetne, 3 piaskowce modrzaki, kilka golabkow I reszta kurki.
Potem, mając nadzieję, że znajdę coś innego, postanowiłam zrobić rekonesans w lasach, w których nie bywam. Pierwszy był mlody las dębowy, następnie piękny zagajniki brzozowy z domieszką młodej sosny i świerka. I.... znowu kurki ( drugi koszyk) 🤦‍♀️.
2021.7.9 21:04
6.lip 2021
dafnia22
(40/h) Puszcza Notecka, las bukowy, od 7-13:00 (BTW co to jest 6 godz dla trekkera 🤷‍♀️). 1 borowik szlachetny, 1 goląbek, 15 piaskowców modrzaków i 1.5 koszyka kurek.
Edit: pewnie przy normalnej temperaturze ( telefon pokazywał 30 st🤦‍♀️) miałabym siły jeszcze pochodzić.
W moich miejscówkach ewidentnie koniec borowika usiatkowanego.
W lesie bukowym intensywnie zielono, wilgotno ( ściółka i ziemia pod nią bardzo mokre- musiało ostatnio tam sporo padać). Zajrzałam jeszcze w moje jesienne zagajniki sosnowe- tam ściółka z kolei trzeszczy pod butami 😏.
2021.7.6 15:51
5.lip 2021
Grzybiara W
(10/h) Las dębowy i taki jeszcze bardziej mieszany, a w nim susza nad suszami........... Pojęcia nie miałam, że w takich kiepskich warunkach cokolwiek nowego w lesie się pojawi. A jednak.......... znalazłam, i to widoczne między buro szarymi wyschniętymi liśćmi kurki. Łebki dorodne, na wysokich nogach tak jak by tylko mnie w lesie wypatrywały. Sama nie wiem kto tu koga znalazł.
2021.7.5 16:14

szerzej:
Ranek słoneczny i jak na moje odczucia bardzo ciepły. Ochłodą służyły w lesie okoliczne drzewa. W lesie dębowym i takim jeszcze bardziej mieszanym sucho, pod stopami i żwir i listki czy gałązki trzeszczą. Nie liczyłam, że w tak suchym lesie cokolwiek urośnie. A jednak- były- z daleka widoczne garście pięknych kurek. Sama nie wiem kto tu kogo poszukał i znalazł. Ja je, czy też one na mnie tak pięknie spozierały. Nie dało się przejść. Dwa malutkie poletka wśród szaro-burych zeschłych liści. Zebrałam tylko te, które były widoczne. Te które się jeszcze nie ukazały pozostały w lesie pod kołderką z liści. Niedawno nad Poznaniem przeszła ulewa. Zalane ulice, zamienione w rwące potoki. A w lesie- też po sobie ślady zostawiła. Na ścieżkach falami leżą naniesione z głębi lasu pokłady igliwia i szyszek. A gdyby ten cudowny deszcz tak w czasie rozplanować- och dopiero ucieszyłby się las i my grzybiarze. By się działo!!!!!!! A tak wszystko dobro spłynęło do Warty, czy pomniejszych strumyków i ślad wszelki po nim zaginął. Jest gorąco, brak opadów- u nas co najwyżej pojawiają się w prognozach. Wiosna w nie obfitowała, nawet maj, ale to już było i się skończyło. Cieszy mnie fakt, że choć kurek udało mi się cokolwiek nazbierać. I dodatkowo pięknego młodego żółciaka siarkowego tuż nad ścieżką wypatrzyłam. Może ktoś się na niego połakomi, ja go zostawiłam. Spacer cudowny, choć towarzystwo w lesie nie ciekawe- stada wygłodniałych bzyczących komarów. Zbiory okupiłam nie jednym ukłuciem. Dam radę. Z kurek na bank jajecznica, no i może troszkę na masełku do obiadku. Życzę wszystkim pięknych zbiorów i serdecznie pozdrawiam :)

sezony 2021 0705-0711 dolnośląskie #27 (21 fot.) kujawsko-pomorskie #7 (5 fot.) lubelskie #4 (1 fot.) łódzkie #8 (6 fot.) lubuskie #5 (4 fot.) małopolskie #20 (17 fot.) mazowieckie #17 (13 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #8 (6 fot.) podlaskie #2 (1 fot.) pomorskie #13 (12 fot.) świętokrzyskie #6 (5 fot.) śląskie #17 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #19 (17 fot.) wielkopolskie #10 (9 fot.) zachodniopomorskie #6 (4 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

wielkopolskie - grzybobrania od 5 lip. do 11 lip. 2021

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji