(10/h) Grzybobranie od rana lasy okolice Zawadzkie, pogoda piękna ale bez słońca więc w sam raz na szukanie grzybów. Las głównie sosnowy. Dużo jagodnika i miejscami paproci. Grzyby już średnie i duże malutkich prawie wogóle- głównie podgrzybki, 1 szt prawdziwek ale robaczywy, trochę kani. Po 6 godzinach spaceru i 9 km na nogach. Każdy po pełnym zbiornuczku. Trzeba się naszukać ale było warto. Na więcej trzeba poczekać na większe deszcze i ciepłe noce.
(10/h) Dziś trochę później bo o 10.00, ludzi sporo, cztery godziny zbierania z wynikiem 1 prawdziwek 2 kozaki około 40 podgrzybków, w lesie wilgotno ale dalej sucho, młodych grzybów brak, stare przeważnie zdrowe, jeszcze trzeba troszkę deszczu i może coś z tego będzie
(9/h) Dziś rekonesans w innej lokalizacji, 🌲🌳🌲🚶♂️🌲🚶♀️🌲🌳 niestety grzybków jak na lekarstwo. Znaleziono 8 podgrzybków, jednego maślaczka, i pięknego siedziunia sosnowego na osłodę 🙂 Trzeba czekać, może po ostatnich opadach 🌦🌦🌦 coś ruszy. Pozdrawiam leśną brać, daż grzyb.
(6/h) W borach niemodlińskich bardzo mokro, pełno aut na parkingach, ale grzybów jeszcze nie (tych dobrych), będą za kilka dni. Obrodziły sromotniki i czerwonych muchomorów też trochę.
(20/h) W lesie bardzo sucho. Trzeba znać las i miejsca bo generalnie pusto. W ulubionych zakątkach sporo podgrzybków i kozaków, jeden Borowik. Pozdrawiam
(8/h) W lesie pusto ludzi zero grzybów mało przez dwie godziny z hakiem udało się upolować 1 prawdziwka i 18 podgrzybków, strasznie sucho ale ma popadać w najbliższych dniach powinno być lepiej
(30/h) Las sosnowy z poszyciem w postaci mchu oraz krzaków borówki. Rano o 6.15 w w lesie temperatura wynosiła 8 stopni - zimno. Na butach gumowych nie uświadczyłem ani kropli rosy czy innej wilgoci, można by iść w sandałach. Były tylko same podgrzybki, które występowały w miejscach przerytych przez dziki i innych niszach, gdzie być może było trochę wilgoci. Grzyby małe nadające się do octu. Sucho, że aż trzeszczy pod nogami. Ludzi niewiele, ale skoro grzybów nie ma....!!!!
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Póki co odpuszczam sobie na razie chodzenie po lesie i szukanie grzybów, gdyż kto zna te lasy, a jest Was wielu, to wie, że liczba zebranych w ciągu godziny powinna wahać się pomiędzy 120 a 150 sztuk. To jest norma przy sprzyjających warunkach. Wszyscy czekamy na deszcz, łącznie ze ściółką i grzybniami. Jednak spacer po lesie bez komarów i strzyżyków to coś bardzo pięknego i zmysłowego. Zachęcam wszystkich do tego rodzaju relaksu i pozdrawiam :)
(40/h) W 4-godziny około 160 podgrzybków, średnich i wielkich. Grzybki rosną miejscami w chaszczach, jeżeli nie popada to koniec zbierania. W jednym miejscu wysyp kani około 25 sztuk nie zbieram. Pozdrawiam KOS Tomek.