mm — ok. 3 na godzinę
3 borowiki
mm — ok. 10 na godzinę
Ponad 40 szt. nadających się do konsumpcji. 2 koźlarze pomarańczowo- żółte. 8 borowików ceglastoporych (zaczyna się nowy rzut) reszta prawdziki. Tych ostatnich ponad 100 szt jednak silnie zaczerwienie sięgające ponad 90%. Robaczywe nie ujęte w statystyce. Las świerk, jodła z domieszką buka. W lesie mokro i parno.
Gigantyczne borowiki o kapeluszach średnicy wiadra 20 l. Spóżniłem się o parę dni ale widok bezcanny.
mm — ok. 30 na godzinę
Dziś głównie duże prawdziwki, kapelusze zdrowe
mm — ok. 25 na godzinę
Las mieszany, zebrałam 8 prawdziwków, 6 maślaków, 6 podgrzybków i 25 ceglastoporych.
mm — ok. 20 na godzinę
Urlop w Tatrach należało okrasić wypadem do lasu. Udało się znaleźć fajną miejscówkę - gdzie mimo tłumów w lesie do koszyka wpadło sporo zdrowych borowików ceglastoporych małych i średnich. Borowiki szlachetne w 90% robaczywe, nawet te wielkości kciuka. Oprócz tego garść kurek, jeden maślak czerwony i kilka gołąbków.
mm — ok. 7 na godzinę
Jeden borowik ceglastopory i reszta młode maślaki, wszystkie grzyby zdrowe.
mm — ok. 7 na godzinę
Po ostatnich doniesieniach wybraliśmy sie na krotki 2 godzinny spacerek. Rzeczywistość była zgodna z raportami - jak zawsze grzyby. pl niezawodne. Niezbyt dużo grzybków, ale za to dorodne. Widać, ze juz chwile rosły. Trochę lokatorów, ale bez przesady. Sporo grzybów zjedzone przez ślimaki - niektóre w całości.
mm — ok. 10 na godzinę
grzybów mało w ponad dwie godziny okolo 30 sztuk prawdziwków w tym 17 w jednym miejscu cos powoli sie zaczyna ale w dalszym ciagu przydał by się deszcz
mm — ok. 0 na godzinę
Puszcza Dulowska, bardzo sucho, zero jakichkolwiek grzybów, nawet trujących.
mm — ok. 10 na godzinę
5 prawdziwków i kilkanaście ceglaków. W lesie sucho pomimo ostatnich opadów deszczu
mm — ok. 8 na godzinę
W lesie względnie mokro, grzybów bardzo mało i to także tych niejadalnych.
Znalazłem 1 prawdziwka, 6 ceglastoporych i osamotnionego sitarza.
mm — ok. 3 na godzinę
W lesie sucho grzyby robaczywe do koszyka nadają się jedynie kapelusze występowanie tylko na mchach i przy rzekach leśnych pora na deszcz i będzie wysyp
mm — ok. 20 na godzinę
54 ceglaczki, 6 cudnej urody "szlachciców", 2 podgrzybki oraz 2 rydze. Las jodłowo -świerkowy.
Chcę z radością poinformować, że w wigilię urodzin dołączyłem do grona szczęśliwców. 6 pięknych zawojskich borowików, co kilkanaście minut radowało mnie, że HEJ!
szerzej:
Za sugestią Dzidka, w pierwszy dzień w Zawoi "poszedł na tapetę" las iglasty. Wypadło to całkiem nieźle do momentu przygotowania do konsumpcji. Po korekcie tylko 1/3 cia grzybków będzie łechtać moje, nasze kubki smakowe. Prawdziwki nie będą 😫. Jutro Buki i mieszanka z Jodłą. Pozdrawiam Wszystkich Grzybniętych z Adminem w pierwszej kolejności 🤗
mm — ok. 10 na godzinę
Cześć wszystkim😊. No to wyliczanka: 9 prawdziwków w tym dwa borowiki usiatkowane, 4 koźlarze pomarańczowo żółte, pół kilo kurek, pół kilo młodzieży maślakowej: głównie młode maślaki ziarniste, kilka zwyczajnych i dwa maślaki pstre; około 15 podgrzybków brunatnych, około 50 borowików ceglastoporych, jedna kania. Zabrałem też w celach eksperymentalno poznawczych dwa gołąbki chyba kunowe i garść lakówki ametystowej, no i zapomniałem, że o dziwo rośnie opieńka której zabrałem garść samych kapelutków😊
szerzej:
Kolaż wygląda pięknie i mógłbym napisać ludzie są, są, są grzyby😂😂, ale grzybów nie ma. prawdziwki się już skończyły, a wysp był tak mizerny i krótki, że 90% grzybiarzy nawet nie zauważyło, że w ogóle coś było. Dobra wiadomość jest taka, że w lesie w tym rejonie jest dość wilgotno i co jakiś czas pada. Pojawiają się młode koźlarze pomarańczowe, młode ceglaki i dużo małych kurek, trafiłem też na duże skupisko maślaków ziarnistych, gdybym zbierał wszystko jak leci, to chyba zapełniłbym pół kosz w 15 min tymi maślakami. Zaskakujące jest to, że znalazłem kilkanaście podgrzybków brunatnych i kilka miejsc gdzie rosła opieńka. Można powiedzieć, że nie było letniego wysypu prawdziwków, poza pojedyńczymi sztukami i nielicznymi lepszymi miejscami, a już zaczynają się grzyby bardziej jesienne, nie wiem czy prawdziwki jeszcze sypną w tym roku?? Reasumując po przejściu blisko 20 km i to w górskim terenie udało się zapełnić cały kosz, głównie ceglakami, maślakami, kurkami i podgrzybkami brunatnymi. Teraz ledwo chodzę i dziwię się, że w ogóle dałem radę, ale przynajmniej trochę się opaliłem, bo na górskim szlaku nieźle dogrzało słoneczko😀, no i widoki też piękne😍. Pozdrawiam wszystkich i czekamy dalej na jakiś wysyp😊
mm — ok. 4 na godzinę
Stałe bukowe miejscówki jeszcze nie wystartowały. Prawdziwkowy las mieszany czeka na więcej wody. Nawet salamandry nie wysiliły się wyściubić nosa z norek. Sytuację nieco podratowała niewielka polanka przy potoku gdzie rosło kilkanaście ceglaków i ceglaczków. Maluchy zostały na polance.
szerzej:
Widocznie wczoraj najnormalniej mi się pofarciło 😇🤞. W lesie zostały 3 duże prawdziwki z miękkimi ogonami, nie byłoby z nich pożytku, a. na łące jedna wysuszona kania. Cóż na Zawoję przyjdzie jeszcze czas.
mm — ok. 1 na godzinę
Jeden przypadkowy prawdziwek. W lasach za sucho, potrzeba sporo deszczu, żeby coś ruszyło.
mm — ok. 50 na godzinę
W lesie mokro startują młode grzybki ceglaki, dużo białych kozaków ale robaczywe, parę podgrzybków. Godzina w lesie niezastąpiony relaks
mm — ok. 25 na godzinę
Tylko ceglastopore 25/h i to w wilgotniejszych partiach lasu. Sporo grzybów młodych, prawdopodobnie będzie lepiej
mm — ok. 25 na godzinę
taki godzinny wypad kontrolny i 25 ceglastoporych