śląskie - grzybobrania od 12 wrz. do 18 wrz. 2016

sezony 2016 0912-0918 dolnośląskie #21 (15 fot.) kujawsko-pomorskie #4 lubelskie #4 (1 fot.) łódzkie #4 (2 fot.) lubuskie #2 małopolskie #31 (14 fot.) mazowieckie #3 (1 fot.) opolskie #8 podkarpackie #16 (7 fot.) podlaskie #9 (1 fot.) pomorskie #4 (2 fot.) świętokrzyskie #6 (3 fot.) śląskie #33 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #4 wielkopolskie #3 (1 fot.) zachodniopomorskie #3 (3 fot.) woj. nieokreślone #1 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
18.wrz 2016
witto (bez logowania)
(15/h) Zachęcony wczorajszym zbiorem postanowiłem odkryć nowe miejsca pełne dorodnych grzybów. Pierwsza godzina spaceru, przyniosła zbiór w postaci jednego podgrzybka.
Lekko zrezygnowany postanowiłem powrócić na stare i sprawdzone leśne miejsca.
Pomimo spotkania z innym miłośnikiem grzybobrania zdołałem uzbierać w tym samym miejscu co wcześniej kilkanaście dorodnych kozaków.
2016.9.20 07:22
18.wrz 2016
z3z (bez logowania)
(5/h) po 2 tygodnia odwiedzone stałe miejsca. znalezione 8 szt młodych prawych, parę młodych kozaków, maślak, ponure, podgrzybek. Widziane kilka starych wielkich okazów prawdziwka i butelki plastikowe, szklane, puszki, reklamówki.
2016.9.19 08:32
18.wrz 2016
Goryczak (bez logowania)
(30/h) Po świeżym deszczu świeże grzyby. W przeważającej części podgrzyki i kanie. Szkoda że do lasu wybrałem się późnym popołudniem bo kilku amatorów wybrało część mojego rekordowego zbioru :)
2016.9.18 21:14
18.wrz 2016
Emil. (bez logowania)
(0/h) Dzisiejsze wejście do lasu można porównać z wynikiem niedawno rozegranego meczu piłkarskiego między L W a B D. 0 do 6. Co w moim przypadku znaczyło: zero grzybów sześć kilometrów. Pewnie by się skończyło na większej ilości km. gdyby nie SMS: obiad na stole. Niedługo będzie rewanż tzn. ponowne wejście. Zastanawiam się ile km. zrobię w ciągu 90 min. Czy ktoś się ze mną założy że więcej jak 6?
2016.9.18 20:57
18.wrz 2016
sznupok (bez logowania)
(18/h) Dzisiaj coś dla miłośników klasyki gatunku :). Brenna, dolinka Leśnicy po zbawiennych deszczach pachnie idyllicznie, wiecie może lub nie, ale jest to nasza z Tazokiem mała „ziemia obiecana“ - niezależnie od pory roku i pogody. Kilka godzin spaceru do źródeł Wilczego Potoku, minęło stanowczo za szybko, za to bardzo, bardzo intensywnie. Zacznijmy od skutków. Czyli od pełnego koszyka. Zasiedliło go ponad 30 ceglasi we wszystkich stadiach rozwoju, co więcej - wszystkie były zdrowe; kilkanaście prawdziwków, i tu ze zdrowotnością w narodzie prawoczków już nie tak różowo, fifty/fifty, pocieszające, że sporo młodzieży. podgrzybki brunatne również kilkanaście, z tym, że w większości (ze względu na robaczki) zostały w lesie rozsiewać zarodniki. Prócz tego klasyczne kurki i na prawdę dużo kolczaków, które nazywam „kociakami“. Grzybobranie udane, dzień cudowny zwłaszcza, że nigdy nie zapomnę widoku napotkanych w lesie grzybiarzy. Nieee, nie tych dwunożnych z wiaderkami po emulsji „Śnieżka“, których słychać z kilometra. Tam gdzie chodzimy spotykamy tylko zwierzątka. Napotkani grzybiarze mieli - każdy z nich - po cztery łapki i byli niesamowicie skuteczni. Wilgoć - długo wyczekiwana w naszych lasach wyciągnęła z norek na grzybobranie najbardziej urodziwe, miss i misterów Wilczego Źródełka – przepiękne salamandry plamiste. Znają się one na grzybach, jak mało kto - pozazdrościć – zbierają tylko borowiki, a Tazok znający ich sekretny język opowiedział mi, że ta pozująca do zdjęcia powiedziała do niego tak: „Duży, idź poszukaj gdzie indziej – ten prawoczek już jest znaleziony „ Za to jej zdjęcie ze zdobyczą będzie ozdobą naszego albumu. Pozdrowienia dla Was wszystkich z naszej czarownej krainy Sznupok
2016.9.18 18:55
18.wrz 2016
barbra (bez logowania)
(5/h) Dzisiaj postanowiliśmy zrobić rekonesans w Szczejkowickich lasach i niestety rewelacji nie było. W lesie grzybów bardzo mało, myślę że zostały wyzbierane przez innych grzybiarzy. Do koszyka wpadły dwa szmaciaki, kilkanaście podgrzybków, garść kurek i jedna kania:-) Trafiły się też prawdziwki, ale niestety wszystkie z lokatorami:- (
2016.9.18 17:07
18.wrz 2016
mamro (bez logowania)
(40/h) Grzyby w dalszym ciągu pod księżycowym wpływem.
2016.9.18 14:13
18.wrz 2016
Marcinj82 (bez logowania)
(2/h) Zachecony wczorajszym deszczem wybralem sie do lasu. Jeszcze trzeba poczekać. 1 młody podgrzybek, 1 młodziutki czerwony i 2 state kanie, ktorych nie brałem. Pozdrawiam
2016.9.18 13:54
18.wrz 2016
Dedi
(17/h) Tym razem wybrałem się na drugą stronę góry niż zawsze. Nowe tereny to szału nie ma. Ceglastopore, kozaki, kilka podgrzybków i prawdziwków, sporo gigantów, ale dziurawych jak sito. Pierwszy raz w tym sezonie zebrałem kurki - mógłby ktoś potwierdzić dla mojej żony, że to kurki, bo mi za bardzo nie wierzy :)
2016.9.18 13:53
18.wrz 2016
miron (bez logowania)
(15/h) Witajcie. Kolejny - tym razem niedzielny spacer po brenneńskim lesie (nie jestem pewien czy dobrze odmieniam - w razie czego poprawcie mnie proszę) :)
To samo miejsce - tyle że dziś dokładniej poznałem górę... Wczoraj praktycznie cały dzień padało a dziś o 7:00 u podnóża góry przywitało mnie słońce przebijające się przez chmury i figlujące między dzewami - widok bezcenny. Las pachniał pięknie i przywitał mnie grupą młodych dziarskich podgrzybków których wczoraj tam jeszcze nie było :) Zaraz potem zameldowały się ceglastopore i znowu podgrzybki młode i średnie. Schodząc zmieniłem lekko kierunek i trafiłem na dośc gęsty brzozowy las który obdarował mnie kozakami - w tym jednym dośc sporym :) Podsumowując - dwugodzinny spacer przyniósł ok 20 podgrzybków (drugie tyle zostało w lesie bo nawet młodzieniaszki były zaatakowane przez robactwo) 5 ceglastoporych (ok 20 maluchów nie ruszałem bo pięknie wygladały w mchu) no i 3 kozaki :) Niestety czas już opuszczać Piękne okolice Brennej i wracać do Katowic bo jutro "do fabryk wrócić czas" ale z całą pewnością jeszcze nie raz tu zawitam. A za tydzień Krupski Młyn i chyba Leśna w Opolskiem - oby i tam się "ruszyło"
Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia.
2016.9.18 13:36
18.wrz 2016
Miro_l9eB
(0/h) Witajcie, wczorajszy obfity deszcz nie przyniósł jeszcze zmian. Brak zapachu grzyba w lesie. Chyba trzeba 2-3 dni poczekać
2016.9.18 09:40
17.wrz 2016
janusz (bez logowania)
(20/h) w lesie brak grzybów -wszystko znalezione na skraju lasu
2016.9.18 12:29
17.wrz 2016
Tomcio (bez logowania)
(1/h) Odwiedzone dwa miejsca, znaleziono 2 podgrzybki. Ściółka wilgotna ale tylko powierzchownie, potrzeba więcej deszczu. Za to miałem cały Las dla siebie....😃
2016.9.18 10:15
17.wrz 2016
PECOK (bez logowania)
(30/h) Znalazłam kolczaki. Dwa spore skupiska w czarcich kręgach. Kilka kurek i parę podgrzybków. Super jest bo leje wspaniale i będą grzybki.
Pozdrawiam
2016.9.17 21:40
17.wrz 2016
witto (bez logowania)
(40/h) Zdążyłem przed deszczem. 25 kozaków 15 podgrzybków. Wszystkie grzyby zebrane w stałych miejscach, chodzenie po lesie nie przyniosło większego efektu.
2016.9.17 12:51
17.wrz 2016
miron (bez logowania)
(20/h) Witajcie. W piątek po pracy pomyślałem sobie:" Pora na odmianę od murckowskiego lasu". Zaledwie pięć kwadransów później zameldowałem się z familią w przyczepie "Pod Starym Groniem" :). Po małym wieczornym "co nieco";) i 6 godzinach twardego snu w sobotni poranek wybrałem się do lasu po składniki do jajecznicy. Podszedłem dosłownie kilkadziesiąt metrów powyżej ośrodka "Pod Starym Groniem" i pola namiotowego "Kotarz" łazikując po lewej i prawej stronie wyciągu. O 7:30 zaczęło padać - no i dobrze :) Godzinny spacer zaowocował czterema prawdzikami, kilkunastoma podgrzybkami brunatnymi i dwoma ceglasiami. I powiem wam że jakoś tak wyczuwałem mgiełkę optymizmu unoszącą sie miedzy drzewami i zwiastującą rychły grzybowy urodzaj - czego Wam i sobie życzę... A jajecznica właśnie w tej chwili w fazie konsumpcji :) Tazok, Sznupok - pozdrawiam z Waszego, jak sądzę matecznika :)
2016.9.17 11:20
16.wrz 2016
lukas (bez logowania)
(22/h) 2 godziny w lesie, po pracy od 15-17 spacer z kijem w ręku i: 39 kozaków, 2 kraśniaki, 2 podgrzybki, 1 borowik, 1 rydz, 1 kania.
Dużo cierpliwości trzeba mieć bo pierwsza godzina to totalne zero i susza. Grzyby jedynie w zacienionych miejscach
2016.9.17 23:58
16.wrz 2016
dzidek (bez logowania)
(23/h) Nacieszywszy się urokami ostatnich ciepłych dni na bałtyckiej plaży wróciłem i zobaczyłem na portalu, że pomimo suszy dalej coś tam rośnie. Wobec powyższego postanowiłem sprawdzić co w gliwickim lasku. Zaczęło się obiecująco bo zaraz na wejściu młody kozak czerwony. Później trafiły się kanie - z zebranych sześciu tylko dwie nadawały się do zabrania. A później pojawiły się kozaki brązowe i młode maślaki. Ogółem uzbierało się:20 kozaków, 24 maślaki i 2 kanie. Jak na taką suszę to całkiem niezły zbiór. Liczę, że w weekend trochę popada i zacznie się kolejny wysyp.
2016.9.17 08:54
16.wrz 2016
tazok (bez logowania)
(20/h) Przedweekendowa prognoza dla cieszyńskich Beskidów pachnie optymizmem, nadzieją dla uszu i oczu grzybiarskiej braci. Zwiadowca elitarnego plutonu rozpoznawczego „Salamandra” plut. pchor. Tazok, w trakcie nieplanowanej blisko półtoragodzinnej przerwy w pracy, namierzył w dolinie Bukowej nastepujące siły alianckie: prawdziwki, prawoczki, borowiki, edulisy – jak zwał - w ilości niepełnej kompanii znaczy sztuk 20-kilka, od „kotów” po „stare wojsko”, z przewagą kotów, bez sublokatorów i ślimaczych ran kąsanych. podgrzybki brunatne, same młode wojsko, rzekłbym - kociarstwo na unitarce – sztuk ok. 10, również stan „excellence”, borowiki ceglastopore – w żargonie militarnym zwane ceglasiami – sztuk 5, kilku kombatantów, z grupą kilkunastu wnuczków w wieku przedszkolnym – czyli niekonsumpcyjnym. Poza tym duże grupki weteranów - kolczaków i opieniek – oraz umundurowane, ale bez dystynkcji, blaszkowce, których nazwy są zbyt trudne do zapamiętania nazwijmy je: „zielone ludziki”. Siły sprzymierzone zgrupowane i okopane wyłącznie wzdłuż potoku Bukowa-Węgierski, nieagresywne, przyjaźnie nastawione i skore do współpracy. Planującym desant transporterami kołowymi w okolice Brennej, zwiad sugeruje zaopatrzenie w pełny ekwipunek grzybiarza, z koszami włącznie. Peleryny wskazane. Pozdrawiam Tazok
2016.9.16 18:40
16.wrz 2016
mamro (bez logowania)
(40/h) Nie bacząc na suszę panującą dokoła "grzybactwo" ulegając atawistycznym ciągotkom wyszło popatrzeć na pyzatą księżycową twarz. Wychynęły nawet sympatyczne, aksamitne zajączki i chyba czując rodzaj respektu przed boginią Luną pozbyły się niechcianych lokatorów (chociaż nie wszystkie, ale przecież niechluje zdarzają się w każdej grupie). P. S. Uprzedzając ewentualne sugestie satanistów informuję, że nikogo z sekty nie było.
2016.9.16 15:03
15.wrz 2016
Asia29sl (bez logowania)
(7/h) Ceglasie i kozaki czerwone same młode może coś ruszy ☺
2016.9.15 20:37
15.wrz 2016
Czoki (bez logowania)
(30/h) Szybki rekonesans na rowerze i... całkiem nieźle :) niecała godzina w lesie i prawie 2 kg w koszyku. Rosa i poranne mgły robią robotę w taką suszę:P
2016.9.15 20:06
14.wrz 2016
mamro (bez logowania)
(20/h) 20-minutowe popłuczyny po wczorajszej "rzezi kozackiej". P. S. Ktoś wczora ujrzoł na moij fotce szatana - chyba mo bryle nie echt. Starka dycki mi godali, że szatan z ofusionom szłapom to yno w piekle. Jedyn plus - moja baba się wylynkła i padała, że tego ciulstwa sie nie chyci. Tym sposobym osiym krauzów je yno do mie.
P. S. 2. Propozycja tazoka jest rozważana, chociaż poprzeczka akcesu jest podniesiona zbyt wysoko i ja, jako racjonalista zwykle wolę przeznaczyć tę kwotę na płyn pozwalający zapomnieć o troskach i udrękach dnia powszedniego. Amen.
2016.9.14 13:06
13.wrz 2016
Alex (bez logowania)
(30/h) Godzinna wyprawa 2 osoby prawie cale wiaderko, w a nim maślaki podgrzybki prawdziwki ceglastopore kozaki szare i zajączki pozdrawiam
2016.9.14 15:41
13.wrz 2016
zybi (bez logowania)
(30/h) czerwone kanie 3 kurki
2016.9.14 09:26
13.wrz 2016
filip_Grzybiarz (bez logowania)
(0/h) nic, pusto: ( sucho jak pieprz w lesie
2016.9.14 09:04
13.wrz 2016
mamro (bez logowania)
(40/h) Przejeżdżając dzisiaj rowerkiem wzdłuż lasu zauważyłem puste parkingi więc wykorzystałem sytuację by sprawdzić czy już coś drgnęło w "grzybostanie". Na fotce efekt godzinnego sprawdzianu (ok. 2 kg)
2016.9.13 15:32
13.wrz 2016
kazio (bez logowania)
(0/h) chyba się starzeje bo już nie cieszą mnie ani ryby ani grzyby pozdro
2016.9.13 07:14
12.wrz 2016
Adriatika
(0/h) lasy dość ładne lekko zarośnięte jagodzinami, raczej płasko
2016.9.13 13:06
12.wrz 2016
Witto (bez logowania)
(20/h) Pokazaly sie kozaki w większej ilości.
2016.9.13 06:40
12.wrz 2016
jerwaw (bez logowania)
(2/h) Grzybów brak -w lesie sucho. Jeżeli w najbliższym czasie mocno nie popada i temperatura nie spadnie gwałtownie to na najbliższe grzybobranie najlepiej się wybrać w lipcu 2017.
2016.9.12 21:07
12.wrz 2016
Emil. (bez logowania)
(5/h) RAPORT> W dniu dzisiejszym, załoga poszukiwaczy w składzie: dowódca Tazok M. oraz członek załogi Emil E. dokonała szczegółowej penetracji zbocza leśnego w miejscowości B. w poszukiwaniu elementów grzybopodobnych dla celów dydaktyczno-naukowych. Penetracja polegała na tym, że dowódca Tazok M wskazywał obiekt nadający się do eksploracji a załogant zajmował się jego wydobyciem i transportem. W efekcie wydobyto ok. 40 szt. w. w. elementów, które następnie zostały w całości przekazane do kuchennego laboratorium badawczo-konsumcyjnego prowadzonego przez małżonkę Emila E. w miejscowości B. O wynikach badań poinformuje w najbliższym czasie. Jednak zaznaczam że stan grzybów po badaniach, może znacząco się różnić od tego jaki jest na załączonym obrazku.....
2016.9.12 20:04
12.wrz 2016
Adam (bez logowania)
(5/h) Rano 07 udałem sie do lasu, za 3 godziny uzbierałem jednego prawdziwka, jednego czerwonego kozaka, 5 kozaków szarych i 8 kurek. Jak nie popada jeszcze w tym miesiącu to będzie koniec z grzybami w tym roku, sucho jest jak diabli.
2016.9.12 12:04
sezony 2016 0912-0918 dolnośląskie #21 (15 fot.) kujawsko-pomorskie #4 lubelskie #4 (1 fot.) łódzkie #4 (2 fot.) lubuskie #2 małopolskie #31 (14 fot.) mazowieckie #3 (1 fot.) opolskie #8 podkarpackie #16 (7 fot.) podlaskie #9 (1 fot.) pomorskie #4 (2 fot.) świętokrzyskie #6 (3 fot.) śląskie #33 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #4 wielkopolskie #3 (1 fot.) zachodniopomorskie #3 (3 fot.) woj. nieokreślone #1 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

śląskie - grzybobrania od 12 wrz. do 18 wrz. 2016

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji