(40/h) Około 10 tej trochę przestało padać więc poszłam sprawdzić co W lesie slychacy i niespodzianka! 47 prawdziwków, 12 kozaków szarych, maślaki i kurki. Kosz pełny. Dużo prawdziwków już z robakami. Ale po dzisiejszym deszczyku liczę na niezły upragniony wysyp.
(4/h) Witam :) Jak bardzo tęsknią grzybiarze za prawdziwym grzybobraniem to widać u Nas na Dolnym Śląsku :) temperatura spadła do 12 stopni z nieba leje się wyczekiwany deszcz a Dolnoślązacy włącznie ze mną i moim mężem zakapturzeni w lesie. Jest dobrze tzn. będzie dobrze- mokro jest?-jest, pełnia była?-była, mgła opada?-opada a to oznacza GRZYBY :) ale nie zapędzając się... w lesie dziś znaleźliśmy z 8 sztuk starego podgrzybka, młodych zero. W myśl słów... rosną jak grzyby po deszczu w tą bajkę chcę wierzyć i rozpoczynam odliczanie do wysypu :) pozdrawiam Tych co kanapa ich w tyłek gryzie chyba, że dla odpoczynku po lesie :)
(4/h) Dzisiejszy spacer po lesie to 2 godziny i 7 pięknych maślaków wielkości 5 złotówki, 1 duży podgrzybek zdrowy i 1 kurka. Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, które są pod moim wpisem z dnia 17.09 na temat borowików. Pozdrawiam Borowinka
(14/h) Witam grzybiarzy, w końcu jakieś dobre wieści z Dolnego Śląska się pojawiają, a wczorajszy i dzisiejszy deszcz wlewa kolejną nadzieję że nic nie jest stracone. Może niedługo będzie można zaśpiewać: „Będzie, będzie zabawa, będzie się działo…”:-) Dzisiaj ruszyliśmy z zamiarem sprawdzenia jak sytuacja grzybowa przedstawia się w okolicznych lasach, nadziei dużych nie było ze względu na panujące dotychczas temperatury. W poprzednim wpisie z przed tygodnia wspominałem że całkowitej suszy w lesie u nas nie było i że bywało już gorzej w poprzednim roku czy nawet w tym - w minionych miesiącach. Pierwsza miejscówka i raczej nasze miny były nie za wesołe, kilka prawdziwków dużych i nic po za tym. Padł pomysł sprawdźmy inny las tam gdzie tylko przypuszczaliśmy że grzyby mogą rosnąć „odkryliśmy” go w tym roku ale nic nam się tam wtedy nie udało znaleźć. Przeczucie nie zawiodło i dzisiaj sytuacja zmieniła się o 180 stopni, las nas miło zaskoczył pojawiły się w końcu prawdziwki, duże, średnie i była też młodzież więc zbiory uważam za udane, a to dopiero chyba początek? Grzyby przy drogach jak i w środku lasu w szczególności przy najmniejszych rowach w których może płynąć woda i nawet już w nich jest po opadach. Obecne grzyby raczej nie są efektem wczorajszych i dzisiejszych deszczy ale dobrze że grzybnia się już „uaktywniła”, a obecna sytuacja w lesie pozwala mieć nadzieję na dalsze udane grzybobrania. Oczywiście mieliśmy nieco przewagi ze względu na to że „konkurencja” chyba trochę odpuściła ostatnio. Dzisiejsza wycieczka oczywiście zakończyła się niezłym nasiąknięciem wody w ubranie ale warto było. Temperatury długoterminowe wyglądają w miarę dobrze, deszczu mogło by być więcej (ważne że w ogóle spadł), więc pozostaje nam dalej obserwować sytuacje i zbierać grzyby. Jest jeszcze trochę robaczywych ale są też piękne i zdrowe okazy a co najważniejsze młode. Zbiory kolegi równie udane. Udanych zbiorów i dla Was. Pozdrawiam.
(18/h) 12-14. las mieszany. 17 podgrzybków, 3 kozaki ciemne, 3 ceglaki, 12 borowików. duzo maślaków pomaranczowych sie pojawilo ale po deszczu tak sliskie ze odechcialo mi sie je zbierac.
(50/h) Po ostatnich dniach posuchy, wybralismy sie po deszczach do lasu. Na poczatku same maślaki, a potem podgrzybki i prawdziwki. Zdrowe przynajmniej wiekszosc. 2 godz w lesie i czlowiekowi znow chce sie zyc.
(2/h) Witam :) sobotnie rozeznanie leśnej sytuacji z mężem na załączonym obrazku plus 1 maślak :) razem sztuk całe 3 :) uwaga na żmije!!! od czerwca nie spotkaliśmy ani raz a dziś centralnie na drodze (całkiem sporych rozmiarów. Uważajcie na Siebie- pozdrawiam
(45/h) pobyt w lesie mieszanym od 12-14.. stałe miejscówki, głownie drogi leśne trawiaste. praktycznie wszystko zdrowe. Niby w lesie sucho (2 tyg ani kropli nie spadło) a grzyby świeże.. zebrałem 13 koźlarzy ciemnych, 2 czerwone, 21 maślaków, 21 podgrzybków i 35 borowików (ten duzy w polowie zdrowy!!) własnie zaczyna padac więc może coś sie w nastepnym tygodziu tez znajdzie
(2/h) Czy ktoś mi może pomóc co to za grzyb? rosły pod dębem, jasne główki, od spodu bardzo żółte wręcz cytrynowe, po przekrojeniu w zasadzie nie wybarwiają się. Myślałam, że to piaskowce, ale... chyba nie. Obok rosły też 2 ceglastoporeborowiki. Pomóżcie, czy są jadalne.
(15/h) Miałem nie iść bo susza i ogólnie brak grzybków. Jednak poszedłem bo co będę siedział w domu, myślę grzybków brak to chociaż jeżyn na nalewkę nazbieram a w drodze powrotnej pozyskam trochę jabłek na kompot. A tu zaskoczenie w suchych igłach piękne młodziutkie i zdrowiutkie maślaczki :). Były też dwa duże prawdziwki, ale oczywiście oba całkowicie robaczywe.
(5/h) Witam :) po krótkiej przerwie szybki zwiad w lesie :) dziś z dyżurnym składanym wiaderkiem (przynajmniej puste schować można)- lepiej nie jest. 15 podgrzybków- znalezione jak w czerwcu w dziwnych miejscach- na pniu, w stercie suchych gałęzi oraz trawie. Kilometry natrzaskane, spacerek zaliczony :) pozdrawiam
(3/h) spacer do pobliskiego parku, wygląda że coś się ruszyło pokazuje się sporo niejadalnych grzybków, ale i takie jak purchawica olbrzymia, siniaki, a także taki bliżej niezidentyfikowany grzybek "jeść albo nie jeść oto jest pytanie"
(1/h) Spacer z psem, a nad brzegiem jeziorka 1 przepiękny 10 cm - o dziwo zdrowy prawdziwek i 1 zajączek na grubej nodze-też zdrowy. Bardzo sucho, ale ponoć ma padać. Składam propozycję wszystkim zainteresowanym:niech każdy zaklina deszcz i będzie dobrze, musi być, bo kolejnego roku nie możemy stracić, my GRZYBIARZE!
(0/h) Pierwszy jesienny rekonesans ze Skoroszowa do Gruszeczki. TOTALNE ZERO! Ani jednego grzyba jadalnego. Zeszłoroczny wrzesień był beznadziejny a ten jest jeszcze gorszy. Sucho jak na pustyni. Za to muchy i strzyżaki obsiadają człowieka i wnerwiają! Co za przeklęte lata i to dwa pod rząd. Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że w tym roku będą jeszcze grzyby na Dolnym Śląsku...;- (